A
Anulka198424
Gość
As piękne te aniołki
Dziewczyny czy któraś brała Clostylbegyt ? Albo któraś wie co to?
ja bralam 3 miesiace od czerwca mialo pomoc zajsc ale niestety bylo bezowocnie...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
As piękne te aniołki
Dziewczyny czy któraś brała Clostylbegyt ? Albo któraś wie co to?
Życzę Ci kochana II kresek i małego wielkiego cudu.Witam babeczki!
Trochę poczytałam ale nie jestem w stanie każdej odpisać tak dużo żeście naskrobały.
Kłaczku ! Gratulacje! Szybka jesteś! Jak by co, to mam dwa opakowania Luteiny doustnej. Mogę podesłać
Kasiawd widzę, że i tobie się udało! Czy robiłaś jakieś badania i znalazłaś przyczynę swoich niepowodzeń? Bo ja nie wiem, czy się badać, czy iść na całość?
Karolciu ja też dostałam skierowanie na czynnik V Leiden, ale prywatnie kosztuje 250 zł z Uroginu. Na razie muszę odpuścić
Cieszę się, że znalazłaś przyczynę. Teraz już będzie z górki!
U mnie obniżenie nastroju. Cieszę się waszym szczęściem ale sama czuję, że u mnie i tak nic nie wyjdzie. Mam w nosie badania, na które z funduszu trzeba czekać w nieskończoność a prywatnie na razie mnie nie stać. Mój M nie ma ochoty na starania i chyba sobie odpuścił. Powiedział, że nie będzie wydawał kupy kasy na badania, które mogą i tak niczego nie wykryć i że nie wszyscy muszą mieć dzieci. Ja stwierdziłam, że nie zamierzam się już bawić w kotka i myszkę i nie będę czekała na żadne zielone światełko tylko po prostu nie będę się zabezpieczać (jak już M gumek zabraknie, bo uczepił się twardo, ale nie lubi kupować w sklepie, więc zamawiamy przez internet) a jak coś będzie, to będzie. Mam jednak przeczucie, że następna ciąża skończy się powtórką z rozrywki. Gdybym zaszła jeszcze w ciążę, to do gina pójdę w 12 tygodniu a luteiny do ust już nie wezmę. Kończę z prywatnymi wizytami i z całym tym cyrkiem, może wtedy na złość się uda. Tak było z moją pierwszą ciążą i była udana ot co.
W domu kłopoty. Mam babcię w szpitalu po operacji a syna odwożę dzisiaj do szpitala, bo jego stan nadal nie uległ poprawie. Do d...y to wszystko.
Zaglądnę czasem, ale ...
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę wszystkim fury dzieciaczków![]()
Nie ma tego złego ,co by na dobre nie wyszło.kłaczek cieszę się, ze dupek dotarłno i z twoich ciążowych objawów
ciśnienie kontroluj, ale nie wpadaj w panikę, może w ciąży taka jest twoja uroda, ważne żeby nie było wyższe
zjola ja czasami też zastanawiam się czy nie lepiej jest naturę zostawić samej sobie, ale za raz później przypominam sobie, że w pierwszej ciąży tak podchodziłam do sprawy i się nie udało, więc sama nie wiem co lepszeDużo zdrowia dla syna i babci!!
kasiawd gratuluję małego wielkiego cudu![]()
a tak w ogóle laski dobrze, że w tym cyklu mi się nie udało zaciążyć, bo przeżywam non stop mega stres z powodu tej obrony, co dla fasolek nie byłoby dobre
robię już powoli pod siebie z powodu stresu, obronę przenieśli na 13:30, więc do tego czasu chyba jajo zniosę
lećę bo muszę coś zrobić koło siebiedo wieczora
Pewnie,że się uda.Witam...
Zjola - ja pomimo, że miałam skierowanie do poradni genetycznej...to i tak za to badanie musiałam zapłacić 350 zł. Tylko, że w tym było nie tylko tego genu V-leiden, ale jeszcze jakiś trzech innych odnośnie krzepliwości.....
ja wiem, że to dużo, ale jak widzisz po mnie...ja wydałam strasznie dużo kasy na różne badania....a to zostawiłam sobie na koniec....i okazało sie, ze mogłam od niego zacząć i wiele bym zaoszczędziła kasy i nerwów....
ale....faktycznie jak na razie nie ciekawa sytuacja....to sobie odpuść wszystko, schowaj M te cholerne gumki...i zdajcie sie na los...on czasem jest łaskawy...
buziaki dla was wszystkich
a co z naszymi testującymi? cały weekend dzień i noc pracowałam, w poniedziałek odsypiałam (WYBORY)....i juz się pogubiłam....mamy jakąś nową fasolinkę?
a mnie nosi.....już bym sie kuła...choć uczucia mieszane, strach wielki....ale chęć posiadania dzidzi i wiara, że sie tym razem uda jeszcze większa.....
Karolcia, a od kiedy sie kłujesz?
Miłego dnia dziewuszki, kibicuję testującym, staraczkom siły i wiary życzę!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękuję bardzo w imieniu pierwszaków ;-)V_jolka - sms posłany