reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

calogera- przytulam i zapalam ,światełko dla Aniołka(*)
bardzo mi przykro z powodu straty Waszego skarba, nie szukaj winy w sobie ,bo to nie była Twoja wina, okritny los sprawił ,że tak sie stało , nie gryź się tym bo nie jesteś winna tylko pokrzywdzona, daj sobie czas na żałobe, a potem jeśli zechcesz znowu spróbować to trzymam za Ciebie kciuki z całych sił aby sie udało i spełniło się twoje marzenie, kiedyś myślałam ,że w ciąże sie zachodzi i rodzi i jest wszystko dobrze,ale życie sprowadziło mnie na ziemie i teraz jest to moje marzenie ,a nie oczywistość, bo teraz już wiem ,że nie wszystko układa sie tak jak chcemy,ale mam nadzieje ,że to marzenie każdej z nas sie spełni , bardzo w to wierzę.


Liljana- upiekł zwykłe ciasto ze śliwkami jam jam:tak:.Co do tych boleści to mam je w pierwszych dwuch dniach @, potem przechodzi, ale kiedyś było gorzej była biegunka i wymioty i ogólnie dzień spędzony w łóżku , omdlenia , poty ,mroczki przed oczami masakra była.

As - bardzo mi przykro kochana przytulam Cie bardzo bardzo mocno...(*)

Ja mam z M ciche dni , ja tym razem narozrabiałam , bo miałam atak chorej zazdrości i przesadziłam , a zazdrosna byłam o kobity ,których nawet nie widziałam tylko M wspomniał (był nad wodą na tych rybach) ,(oczywiście ja musiałam zapytać nie wiem po co:wściekła/y:),że było ciepło to sie kobity opalały, normalnie tak mi głópio , a M sie nie odzywa więc napisałam mu list przeprosinowy i czekam kiedy będą sprzyjające warunki na przeprosiny słowne , byłam zołzą i to straszną i jest mi wstyd ja nie wiem co mi było chyba hormony mi na mózg padły, mam straszne wyrzuty sumienia i jestem zła na siebie.Mój biedny M:-:)-(
 
reklama
Dziękuję za pocieszenie. Bardzo mi tego brakuje. Mężczyźni są prości i rozwiązania widzą tylko najprostsze.
Jeśli chodzi o Twoją sytuację, to myślę, że nie masz co się martwić, takie kłótnie oczyszczają atmosferę i potem jest łatwiej. Trudno raczej poderwać kobietę na rybach, zwłaszcza taką którą mąż widzi pierwszy raz, ale wiem, jak czasami wyobraźnia pobudza do takich wniosków. Spokojnie. Będzie dobrze
 
Witam wszystkie nowe aniołkowe mamy, bardzo mi przykro, że i Was to spotkało.
U mnie nic nowego, mamy sporo spraw i stresów poza wyczekiwaniem dzidzi. Szkoda, że to wszystko tyle musi trwać. Strasznie nerwowy jest przez to człowiek...
pozdrowienia :-)
 
cześć dziewczyny...

Byłam dziś na spacerze z córeczką mojej kuzynki. Mieszkam w miejscowości gdzie wszyscy się znają i wszytsko wiedzą o sobie... A tu taka znajoma do mnie z tekstem: " Ania a ty myślisz coś też o dziecku>? "

Rozerwało mnie poraz kolejny:(
 
aniunia nie przejmuj sie kochana ja usłyszałam od takiej jednej, że trzeba było o siebie więcej dbać. Qrwa więcej sie juz nie dało
Witam dziewczyny
W koncu zdaliśmy to mieszkanie. Jestem wykończona. Dzis prosto po pracy do tej poru sprzatalismy je na błysk a ci właściciele przyszli i mówią, ze nie trzeba było bo będa cyklinmować parkiety. Masakra jakaś.
Czekam dalej na @. Generalnie w czwartek mija miesiąc ale nic nie czuję. Mam nadzieję, ze przyjdzie i będziemy mogli zacząć działać.
Buziole i pozdrowienia
 
As, Młodam, i nowe Aniołkowe Mamusie przytulam mocno i zapalam światełko dla Aniołków(*)
Ilonka, trzymam kciuki żeby wyniki były w porządku.
Olu, śliczny brzuszek:tak:
Edyś a Ty już na półmetku, kiedy ten czas zleciał?;-)
Wisienko, niech @ szybko przyjdzie... i do dzieła:tak:
Ja pracowałam cały weekend i dziś już byłam tak zmęczona, że jak rano K. wrócił z nocki to położyłam się z nim na chwilę i obudziłam się po 14:szok: Mam nadzieję, że będę mogła teraz w nocy usnąć:-p Trzymam kciuki za boboseksiki:tak:
 
Aniunnia nie przejmuj się takimi tekstami, niestety ich nie unikniemy...
Wisieńko fajnie, że już myślicie o starankach :-)
Jeżynko w takim stanie nie żałuj sobie chwil odpoczynku :-)

kobitki miłego dnia :-) i owocnych staranek zainteresowanym :-)
 
Anulka198424 – poślizgnęłam się na podłodze i poleciałam jak długa, zaraz szybko pojechaliśmy do szpitala, czy z Mała wszystko ok. i na szczęście wszystko okazało się ok., dobrze, że nic sobie nie połamałam przy okazji :-(
Karolcia81 – no wszystko zależy od podejścia do sytuacji, oj jak ja trzymam za Was kciuki :tak:
Calogera – na początku będzie trudno, później troszkę łatwiej, ale w sercu Twój Aniołek już na zawsze pozostanie :-(
Czarna76 – a Ty oprócz zapraw jakieś inne plany zmianowe w domu masz zamiar w urlopie wykorzystać? :sorry: A dwa powiedz temu Twojemu (choć cały czas liczę, że samo do niego dotrze), że jak dziewczynki wyjadą to seks, seks i seks i niech zmieni zdanie ;-)
Kobietka22 – no to współczuję z tymi boleściami, to chyba już taka Twoja „uroda”. Kochana przeprosiny mogą być czasem bardzo przyjemne :-p
&Ewcia – Ty się nie stresuj, bo stres dziecku nie sprzyja, masz być od początku super spokojną mamuśką :tak:
Aniunnia – trzymaj się kochana, dasz rade przez takie pytania przejść :tak:
Wisieńka – mogli Wam oszczędzić tej informacji, trzymam kciuki by @ przylazła w terminie :tak:
Ilonka26 – jak tam wieści telefoniczne? :sorry:
 
reklama
Witajcie laseczki:):):)

Lilijanna ciesze sie ze tak tylko sie skonczylo nastepnym razem uwazaj na siebie!!! ja siedze z ta noga juz nie moge rwie caly czas masakra biore zastrzyki w brzuch niby przeciw zakrzepowi krwi wiecie moze czy to nie przeszkadza w starankach??nie chce zeby jakies problemy byly z tego...

Życze milego dzionka wszystkim :):):)
 
Do góry