reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Karolcia81 – co się strachu najadłam to jednak moje :-(, ja lubię pooglądać sobie filmiki erotyczne jakby co :zawstydzona/y:
Kłaczek – no cóż, cieszę się, że od razu na cc mnie nie puścili, choć okulista rozważał tą kwestię :sorry:
Anulka198424 – powiedziałabym Ty łamago, ale przy moich ostatnich akrobacjach to raczej powinnam się zamknąć,;-) no to się uziemiłaś kochana, oby nie bolało tylko i szybko wszystko wróciło do normy, trzymaj się :tak:
Ilonka26 – trzymam mocno kciuki, mam nadzieję, że nie będą zwlekać z oddzwonieniem, co byś się nie stresowała cały dzień, a wyniki na pewno będą dobre, bo muszą i basta :tak:
 
reklama
Teraz tak czytam wszystko chce nadrobic czas kiedy mnie nie bylo
As bardzo mi przkro:( wspolczuje:(
Calogera wspolczuje rowniez :( zapalam swiatelka aniolkom
[*]
[*]

Ja teraz w domu siedzenie to bedzie szansa bezstresowo na staranka tylko jakz taszyna hehe moze jakies pozycje sie wymysli ;)
 
Lilijanna czyzbys byla lepsza odemnie?? cos powaznego??mam nadzieje ze nic ci sie nie stalo...no mnie na szczescie nie boli noga wyzej pupy lezy i jest ok komp na kolankach i sie daje rade ;)
 
Lilijanna - ale ja nie wiem, czy BOBOSEKSY można do porno-erotyki zaliczyć....ja bym raczej do akrobatyki, albo jogi to podpięła....hihihihih

ilonka26 - kciuki zaciśnięta, ale nie martw sie kochana....ja pamietam jak umierałam ze strachu, a przez telefon tez nic nie powiedzieli tylko, że najpierw jeszcze hodują, potem, że moje już są, ale męża jeszcze obserwują, a potem, że lekarz musi je obejrzeć...myślałam, że oszaleje....ponad 2 miesiące czekałam....i wszystko dobrze się skończyło...
 
Mykam dziewczynki sie polozyc jakos sie nie wyspalam z ta szyna po reszta trzeba bylo wczesnie wstac bo do przychodni ortop musialam isc i moze troche sie teraz przespie odwiedze was pozniej papa:*
 
Bardzo dziękuję dziewczyny za słowa otuchy i podpowiedzi, jak nie rozmyślać za dużo i sobie nowych problemów nie tworzyć z tym szukaniem winnych, zwłaszcza winy w sobie. Jest mi dużo lżej. No i ta świadomość, jaka do mnie wcześniej nie docierała, że jest to już mały Aniołek, też zapalam
[*] dla niego i dla innych Aniołków
[*]
Anulka trzymaj się, odpoczniesz od pracy, a czas szybko minie i będziesz zdrowa
Ilonka26 staraj się za dużo nie myśleć, poczekaj aż dostaniesz wyniki i wtedy możesz, jeśli zajdzie w ogóle taka potrzeba, zastanawiać się co dalej, nie myśl, nie martw się na zapas
 
W sumie to u mnie nie było łyżeczkowania, ja nawet nie widziałam pęcherzyka na USG, myślałam, że dostałam okres, ale było to jakieś dziwne - bardziej plamienie, a potem żywa krew, no i na drugi dzień tego początkowego plamienia zrobiłam test ciążowy, bo chciałam być pewna na 100%, że nie jestem w ciąży, tak tylko w razie czego, no i pokazała się delikatna druga kreska, poszłam na betaHCG, było ponad 200, ale bardzo niski progesteron, mój lekarz przez tel. powiedział mi, że może to być ciąża pozamaciczna lub poronienie, wysłał mnie na izbę przyjęć do szpitala, tam lekarz powiedział, że napisał, że to bardzo wczesna ciąża, kazał brać 2 tabletki Duphastonu 3 razy dziennie, nie było nic widać na USG, w pierwszej chwili pomyślałam, że pewnie już uciekło to ze mnie, i teraz myślę, że się wtedy nie myliłam, ale ten lekarz dał mi nadzieję, jak się okazało, nie miał racji, bo kilka dni później już miałam dużo niższą betę (8,6). Mój lekarz postawił chyba trafną diagnozę. Natomiast tak jak rozmawiam z kimś, to kobiety tak trochę sugerują, że może to nie była wcale ciąża. To ja się zastanawiam, dlaczego mi tak smutno i dlaczego nie mam prawa do mini chociaż żałoby. Bo chyba mi się nie zdawało. Jak komuś umarło 20-letnie dziecko, to wszyscy mówią, Boże co Ty przeszłaś, a mi nie wolno o tym myśleć, mój mąż mówi, że trzeba o tym zapomnieć, obliczyłam sobie, kiedy zaczęło się to plamienie, było to 13 lipca 2010, i myślę, że będę pamiętała ten dzień.
 
Ja tylko życzyć miłego dnia ,bo coś nie mam weny do pisania. chyba czekam żeby skończył się ten tydzień w końcu:)

Calogera winy w sobie szukała każda z nas i takie myśli wracają niestety.tylko ciężko ją znaleźć, bo większość z nas nie piła,nie paliła i dbała o siebie.boli na każdym etapie ,bo my mamy wiemy,że to są nasze dzidziusie i zawsze nimi będą. ale powiem Ci szczerze,że teraz jak zaszłam w ciąże myslałam sobie,że jak ma nic z tego nie wyjść to niech to stanie się jak najwcześniej.choć teraz nei wiem czy byłoby łatwiej,bo jak piszesz to widzę ,że chyba nie.
 
Hello , jestem
dalej mam urlop więc mam luzik
Aniołki , Kaira24,i Lilijanna - sereczne dzięki za życzenia , to bardzo miłe
witajcie po wyjazdach Karolcia , Agamati i Anulka - aleś się urządziła , nie ma co . Ale trochę uziemienia też niekiedy potrzeba
-odpoczniesz przymajmniej.
Ilonka - mają być dobre i koniec , powodzenia
 
reklama
W pierwszej ciąży chociaż wcześniej nie poroniłam, to się bałam co chwilę, że coś może być nie tak. Gdy miałam 20 lat zdiagnozowano u mnie PCO, a jak spytałam, co to oznacza, doktor powiedziała mi, że mogę nie móc mieć w przyszłości dzieci i na tym był koniec rozmowy. Zatkało mnie. Potem robiłam miliony badań, chodziłam co chwilę do lekarza. Ja te obawy, że nigdy nie będę miała dziecka, miałam od wtedy, a teraz mam 32 lata. Czyli około 10 lat myślałam, że pewnie nawet nie zajdę w ciążę, a co dopiero, że będę miała dziecko. Koleżanka, która poroniła kilka ciąż, powiedziała mi, że jestem w lepszej sytuacji, bo już mam swój skarb i pewnie coś w tym jest, ale wcześniej przez te wszystkie lata też przeszłam swoje. W międzyczasie chorowałam na nowotwór, więc nawet nie mogłam starać się o dziecko, a adrenalina mi się podnosiła, gdy zastanawiałam się, czy spełni się moje największe marzenie - to o dziecku. I się udało szybko, i bez większych problemów, tylko brałam Duphaston przez kilka pierwszych miesięcy. Tak nieraz w życiu przekonywałam się, że nie ma co myśleć za dalego w przód. Że każdy stan ma swoje plusy i minusy, że zawsze można znaleźć coś dobrego dla siebie na danym etapie życia. Koleżankom, które nie mają jeszcze dzieci, a chcą mieć, mówię, żeby cieszyły się wolnością i tym, że w każdej chwili mogą wyjść z domu, bo potem, jak je dopadnie dzidzia, to już tego nie będzie. Chociaż to pewnie żadne pocieszenie, życie jest niesprawiedliwe i często nie daje tego, co byśmy chcieli, ale tutaj na forum widziałam dużo przykładów kobiet, które mimo przeciwnościom losu, dzięki uporowi, konsekwencji w dążeniu do celu i optymizmowi, otrzymały to szczęście bycia mamą po raz pierwszy lub kolejny i spełniły się ich marzenia. To powoduje, że mam nadzieję, że będziemy miały następną szansę i zrealizują się nasze marzenia
 
Do góry