reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Tak wiem

A jak już dojrzałam do tego żeby poczekać ze starankami do daty urodzenia pierwszego malucha (właśnie po to żeby nie było myślenia za dużo) to siup i Alicja już była w brzuszku...

Wiem wiem tylko teraz to się staje takie prawdziwe że "strata nie była karą a kolejne dziecko nagrodą"...
 
reklama
Ewcia , nic juz nie przebije pierwszego shreka , dla mnie mało smieszny , ale efekty 3d super, glowa mi się sama uchylała od jakiś latających przedmiotów, he, he
bilety drogie dorosły 25 a dzieci 21 - zapłaciłam 67zł , trochę bolało
ale cóż , dzieciaki zadowolone - dla mnie bezcenne
 
hejka dziewczyny ja rezygnuje ze staranek mam dosc tak zyc nie mam na kim polegac:( wlasnie mialam wojne z moim:/okropna ja juz go chyba nienawidze z calego serca tyle bolu mi przynios zaczelo sie od wezwania od komornika o nieplacone alimenty:( nie robi nigdzie bo w maju stracil prace i jest teraz na bezrobotnym wsadzil troche kapusty salaty i tyle co wogole nie widze tych pieniedzy niby rachunki poplacil ale co to 3 rachunki za handel przez 2 miechy :( mam dosc wogole nie mysli jak dorosly chyba wezme rozwod :( dzis siedzac tak z noga to mowie glodna jestem jeszcze mama moja byla bo dawala mi zastrzyk i co nic mama poszla i ten po jakims czasie zaklada buty i oznajmia ze jedzie zarabiac i co wraca po poludniu bez grosza a ja musialam sobie zrobic sniadanie o jednej nodze chociaz druga juz wysiada od skakania:( nawet podlogi nie zamiecie i co pytam czy kupil cos na obiad to nie bo nie mial za co ***** mam dosc:(ale dobrze jest jak ja wszystko podstawie pod nos i zre:(co ja mam robic nie mam juz uczuc do niego chetnie to bym mu noz wbila zeby miec spokoj i nie patrzec na niego i nie wysluchiwac wszystiego tyle zrobilam odremontowalam mieszkanie bo jak tu przyszlam po tamtej to masakra byla tamta na ciuszki tylko kase wydawala kuchenke wzielam na raty i teraz mi mowi ze zolza jestem to sie nazywa wdziecznosc nawet kredyt na siebie wzielam zeby mial kase na rozwod i adwokata mam dosc\;9 i jak tu sobie dziecko zrobic jedno pytanie z kim??bo on nie nadaje sie na ojca...i chyba najlepsze rozwiazanie bedzie rozwod:(
 
Anulko - grają w Tobie nadal silne emocje. Twierdzenie że "nie mam juz uczuc do niego" przeczy następującemu zaraz potem "chetnie to bym mu noz wbila..." Brakuje Ci oparcia, brakuje poczucia bezpieczeństwa, masz uczucie że Twój facet "wisi" na Tobie. No i faktycznie w tym momencie należy się zastanowić czy ten człowiek jest partnerem na życie czy balastem który trzeba wlec. I czy nadaje się on na ojca Twoich dzieci. Współczuję Ci tej sytuacji... Może... Lepiej późno niż później?

A mnie dziś burza przegoniła z KRK, a na powrocie miałam (jak to mawiają "nasi") seks na drodze. Znaczy doje... mi jak rzadko - przemoczona skóra, wylewałam wodę z butów.:-D
 
Ostatnia edycja:
Anulka współczuję sytuacji.. U mnie to by była krótka piłka... Nie pozwoliłabym sobie na coś takiego.. A dziecko w takim przypadku to chyba nie za dobry pomysł... On jest nie odpowiedzialnym człowiekiem.. Przepraszam za szczerość ale takie sytuacje działają mi na nerwy.. wiem cos o tym.... Próbowałaś z nim rozmawiać? Jakoś rozwiązać tą sytuację?
 
13x13 też mając dziecko bardziej mi żal, że straciłam drugie. Jak patrzę na Michałka, to zastanawiam się, jak wyglądałoby drugie dziecko. Gdy roniłam śniło mi się, że mam córeczkę, ale jej w tym śnie nie było, tylko wiedziałam, że będzie, tak pusto było. I się tak zastanawiam, jak ta dziewczynka by wyglądała. Tym trudniej zajmować się nim, bo tak mi jakoś smutno się robi, jak on mi się kojarzy z utratą.
Co do poczucia winy, to trochę się z tego leczę, przeczytałam, że jedynym skutecznym sposobem na świadome "pozbycie" się dziecka jest aborcja i że dziecko najpierw pobiera z matki (więc jak jadłam mniej kalorycznie nieświadoma ciąży, to powinnam najpierw ja "oberwać"). Może coś w tym jest. Ponoć bardzo ważne jest pozbycie poczucia winy, inni domownicy na tym cierpią.
 
Witajcie dziewczyny!
Nie pisałam nic na forum ponad 2 tygodnie, ale nie bardzo miałam na to siłę, ciągle trudno jest mi pogodzić się z utratą ciąży.Byłam już u swojego ginekologa i zalecił mi zrobienie badań na przeciwciała antykardiolipinowe ACA.W związku z tym mam pytanie, czy któraś z Was mogłaby mi polecić miejsce, w którym mogę je wykonać w Warszawie.
Pozdrawiam Was serdecznie
 
Kobietka z tym cifem to już ostro:) Ty taką pedantką jesteś?;)że nawet na wakacje zabierasz:)
Agata jak przeczytałam Twój wpis to wszystkie moje wyobrażenia o tym,że będzie lżej zaczęły być wątpliwe.Ale mam nadzieję,że mimo wszystko miłośc do małego człowieczka i radość z tego,ze jest będzie koić ten ból
 
ja tylko na chwilkę, co do wyników niestety dziś ich nie poznałam, bo byłam na 12 godzin w pracy, a wczoraj kobieta nie zadzwoniła :/ misiaka dziadek wylądował w szpitalu więc jest kijowo, jutro jak będę miała chwilę to tam znów przedzwonię, ale powiem szczerze że tracę nerwy na brak słowności i konsekwencji laborantek, ale cóż jak to mówią co się odwlecze to nie uciesze
 
reklama
Jestem dziewczynki:-) witam was wieczornie

anulka wspolczuje sytuacji... masz racje, zastanow sie ale na spokojnie....

calogera zapalam[*].. wiem co czujesz i lacze sie z taba w bolu...


a ja dla was tez nie mam wspanialych wiesci.. :-( bylam dzis u lekarza.. zbadal mnie i powiedzial ze moja macica widocznie sugeruje na to ze moge byc w ciazy, ale po badaniu usg powiedzial ze to moze byc bardzo wczesne poronienie i mam zrobic badanie beta hcg... i jak dostane wynik od razu mam do niego zadzwonic.. ;-( jest mi smutno..
 
Do góry