reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

V_jolka80 - coś ja tu widzę, że w tym samym czasie zaczynamy staranka :-)

A tak na marginesie z tym strychem to lipa! Trzeba mieć najpierw worek pieniędzy, żeby uruchomić kredyt! Obgadaliśmy sprawę i postanowiliśmy to odłożyć na przyszły rok, żeby mieć czas odłożyć trochę grosza. Ale czas i tak będę miała zajęty, bo wpadła mi fucha do zrobienia. Jestem plastykiem i znajomy oprosił mnie o namalowanie dla jego syna w pokoju różnych postaci na ścianach. Szykuje się trochę grosza a przy okazji dobra zabawa, bo ja to lubię robić. Oprócz tego mam zamówienia na kilka obrazów, więc do roboty i czas szybko zleci.

agas32 -
ja z moim mężem też nie roztrząsam tego tematu. Lepiej nie rozdrapywać ran. Poza tym zauważyłam, że faceci traktują to jako histerię z naszej strony a oni przecież są twardzi! Przynajmniej próbują. Ja myślę, ze rozdrapywanie ran nic tu nie da. Pokaż mu, ze jesteś silna a nam wypłacz się w rękaw albo przyjaciółce. Faceci są innej konstrukcji, boją się, że okażą słabość. A poza tym może Twój mąż próbuje sobie z tym radzić i chce zapomnieć a twoje podejście burzy jego starannie zbudowany mur. Uwierz mi weź to na przeczekanie, choć wiem, że jest ciężko a może wszystko się ułoży. Trzymam za ciebie kciuki, bo wiem jak to boli gdy w małżeństwie się nie układa :-(

A tak w ogóle pozdrawiam wszystkie babeczki :tak:
 
reklama
hej
jestem jakas zasmarkana dzis i nie odpisze chyba nikomu.. wpadlam tylko powiedziec ze zyje i mam nadzieje ze moje bolace cycki serio nie zwiastuja @ bo bola jak cholera....i sa nabrzmiale ale to norma przed okresem wiec moze u mnie wszystko oznaczac :/

vjolka jak tam interesik sie kreci?? ja aktualnie chodze na szkolenia ale ze studiow bo w durnym pupie choc sa szkolenia abc biznes to de....e nie zapisuja ludzi ktorzy wnioskow nie zlozyli... a ja tam wiem ze to maja znowu do swoich :/ w ogole to jest bezsensu ze ja mam chodzic na szkolenie z biznesu i tam wszystko gadaja co ja juz wiem bo sie o tym ucze... zalosne i tyle :/ Polska to chory kraj

papa i dobranoc
 
Witam się dziś chyba jako pierwsza :rolleyes:


Ewcia
ja też tak na początku myślałam kiedy ja będe w ciąży a tak w sumie to przy przytulankach wcale nie myślałam o tym żeby zajść w ciąże bo ostatnio staraliśmy się o nią o ponad 2 lata i skupiliśmy się na komunii bo mój synuś w tym roku do niej przystępuje więc spóźniająca się @ była dla mnie wielkim zaskoczeniem i wielką radością
Piękna historia... gratuluję podejścia, mi z moim charakterem bardzo ciężko wyluzować, choć wiem, że to by pomogło nam :no2:

Myszo śliczne fotki dzidziusia!!!! :happy: Wszystkim innym mamusiom też gratuluję i trzymam kciuki. :tak:

A ja nie mogę spać, główka pobolewa...
Aha zrobiłam sobie posiew z szyjki macicy - sprawdzenie czy nie ma tam jakichś bakterii. Gin zaleciła, no to stwierdziłam, że warto zrobić cokolwiek. :tak: Mam nadzieję, że wyniki tylko mnie uspokoją. :sorry:
 
Wiolka mamy kilka imion na liście, ale póki co na żadne się nie zdecydowaliśmy. Jak już podejmiemy decyzję, na pewno suwaczek Wam o tym zakomunikuje :-)
 
Witam w sobotni dzionek

Przesyłam wam duuzo energii i usmiechu Choc z tym pierwszym u mnie kiepsko.
Maz pojechał na obstawe slubna i juz wiem ze chorry bedzie bo u nas leje i leje... a on na motorze Ehh:/
Zaraz odkurzanie mnie czeka, nakarmienie zwierzaków i zakupy..


Młodam podpisuje sie pod tym co Karolcia napisała no i ty...
ze MIŁOSC JEST NAJWAZNIEJSZA !!!


Justabor trzymam kciuki bys szybko stała sie piekna panna mloda::-)

V_JOLKA I ZJOLA ....oby te staranka szybko sie skonczyły ;-);-)

Pati B zdrówka zycze A tak na marginesie jaki interesik chcesz
otworzyc ?? Acha ten lekarz do którego chodze maksymalnie bierze
za wizyte 60zl(ale masz juz wszystko) ...takze jakbys chciała namiary to daj mi znac na gg.


&Ewcia ty ranny ptaszku::happy:Jest WEEKEND a ty juz wstałas ...ehh
Ja jakos nie moge sie wziasc w garsc bo na dodatek u mnie pogoda paskudna....


She zapewne do ostatnich chwil bedziesz czekała na imie;-)

Pozdrowienia dla wszystkich
 
cześć Dziewczyny ;) mało pisze, bo jak zwykle nie mam czasu na nic... mam nadzieję, że szybko was nadrobie... już się zabieram do czytania.
 
Kochane jaka tragedia u Nas ehhh;.////jestem w szoku;//
Wogóle mam @ przyszła jednak, ale to może nie czas, że tak się stało.
 
Straszna tragedia :( nie mogę w to uwierzyć.

Marc ja już Ci miałam pisać, żebyś tego teściora robiła. Mam nadzieje, że sie nie martwisz... najwyraźniej tak ma być, głowa do góry! Nastepnym razem na pewno się uda :*
 
Witajcie kochane
Ja dopiero wstałam aż w szoku jestem że to już ta godzina a syn mnie nie budził bo mógł przynajmniej przy komputerze posiedzieć:-)
czarna 76 no u nas też strasznie wymyślają na liście miał takie modlitwy że nigdzie nie mogłam ich poszukać w ogóle katechetka mówi coś innego i ksiądz w kościele też także człowiek już głupieje będę szczęśliwa jak będzie już po wszystkim a ty którego masz komunię bo ja 9 maja
Carri no to milej imprezki i żeby kac za bardzo nie męczył
wiolka no mdłości dalej męczą ale dobrze głupiałbym jakby nie męczył
13x13 córeczka nadal w brzuszku się okopuje?
U mnie nic nowego trzeba by w domu posprzątać a tak mi się nie chce nygus się zrobiłam
Miłego dnia dla wszystkich
 
reklama
WItam się ponownie, po dość długiej przerwie. Widzę, że wiele się tu dzieje... Wszystkim oczekującym na narodziny swoich maleństw gratuluję i życzę powodzonka, a tym które tak jak ja są na etappie oczekiwania na cud życzę wytrwałości!
U mnie nadal zielone światełko ale nawet nie mam siły żeby z niego skorzystać, ponieważ jakby mało było problemów z moją ciążą, to jeszcze we wtorek po świętach mojemu Tatuśkowi odcięło trzy palce przy prawej dłoni... to był koszmar, pogotowie, operacja... Mam dość, psychocznie jestem wykończona, ale musze sie trzymać, żeby Tata nie widział, że się kiepsko czuję i żeby się mną nie zamartwiał... Ja nie wiem dlaczego tak się wszystko uparło na na nas...

Do gin idę dopiero 29 kwietnia, ale tez się tym stresuję, bo muszę mu wszystkie wyniki pokazać a do tego jeszcze wydaje mi się, że znowu nie mam OWU... i pewno bez leków jej nie będzie!!!!
 
Do góry