reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kasiawd gratuluję betki:) mówiłam,ze urośnie:)
Justa ja tez bylam wsciekla,najpierw plakalam i bylam przybita potem nadeszla zlosc na wszystko!!!to chyba etap taki,ktory trzeba przejsc.potem juz jest roznie przeplata sie placz i zlosc,i w koncu zdarza sie to rzadziej,ale nei znika.ja plakalam z tydz temu np bo jakis artykul przeczytalam i mi sie wszystko przypomnialo,nie mowiac o cmentarzu,tam zawsze placze,ale teraz bedzie juz lepiej.o moich córeczkach nigdy nei zapomnę ale mam nowy cel maleńki i dlatego muszę być szczesliwa,usmiechnięta i spokojna
dzieki Mysza ,ze o mnie myslisz:) a jak tam u Ciebie ok? są nudności? bo ja to nic,nawet cyce nei bolą,ale wtedy takei objawy przyszly duzo pozniej. pełna jestem jedynie,wiecznie najedzona:)
kasikz Tobie tez wesolutkich i spokojnych świąt!
 
reklama
ola81-pamiętam cię i ogromnie się cieszę z twojego szczęścia i z tego że napisałaś , jest tak że jak juz tu zawitałam to czy piszecie czy nie to ja i tak myślę o was kochane
teraz jeszcze mi powiedzcie co u Agi34 ? czy ktoś coś wie?
no i Newfie po kolejnej stracie już się nie odezwała , szkoda.
Zyczę wam waszystkim wesołych świąt , oderwijcie się na te pare dni od tego wszystkiego co was dręczy a potem do roboty, zafasolkowac proszę !!!!
Pati , Gosialew , was to się najbardziej tyczy :) powodzenia
U mnie spokojnie , cycki mnie bolą od tych plastrów , to chyba jedyny skutek uboczny , pozatym ok.
Pozdrawiam
 
ola81-pamiętam cię i ogromnie się cieszę z twojego szczęścia i z tego że napisałaś , jest tak że jak juz tu zawitałam to czy piszecie czy nie to ja i tak myślę o was kochane
teraz jeszcze mi powiedzcie co u Agi34 ? czy ktoś coś wie?
no i Newfie po kolejnej stracie już się nie odezwała , szkoda.
Zyczę wam waszystkim wesołych świąt , oderwijcie się na te pare dni od tego wszystkiego co was dręczy a potem do roboty, zafasolkowac proszę !!!!
Pati , Gosialew , was to się najbardziej tyczy :) powodzenia
U mnie spokojnie , cycki mnie bolą od tych plastrów , to chyba jedyny skutek uboczny , pozatym ok.
Pozdrawiam
 
WIecie co włąsnie kolejna koleżanka mi napisała , ze jest w ciży!Bardzo sie ciesze a zarazem mam w sobie wielki zal...dlaczego to nas spotkało!!!Juz nasz pierwszy aniołek miał by 9 miesiecy i teraz znow ...Az mi sie płakać chce!!!!
 
I zastanawiam sie co to wszystko znaczy , czy jest to jakas próba???:-(
Brakuje mi wiary i sił w takich chwilach:-(

Dziewczyny jak radziłyście sobie w takich trudnych chwilach????
 
Ostatnia edycja:
I zastanawiam sie co to wszystko znaczy , czy jest to jakas próba???:-(
Brakuje mi wiary i sił w takich chwilach:-(

Dziewczyny jak radziłyście sobie w takich trudnych chwilach????

witaj Suzi
ja np. wogóle sobie nie radziłam...
nie potrafiłam zrozumieć.... czemu...
czemu ja...do tej pory nie rozumię
ale dzięki temu forum zrozumiałam że nie tylko ja dźwigam ten ciężar... to mi bardzo pomogło
tak naprawdę mogłam siedzieć cały dzień przed komputerem i ciągle odświeżać wątek po to by chłonąć każdy nowy post
bo tak naprawdę tu czułam się bezpiecznie, tylko tu mnie ktoś rozumiał... nikt mi tu nie mówił "nie płacz"... nikomu tu moje łzy nie przeszkadzały
aż w końcu z dnia na dzień mniej ich płynęło... teraz po prostu jest rana w duszy, na sercu, ale żyję dalej czekając na nowy cud...

dasz radę tak jak wszystkie tutejsze Mamy Aniołków ...
pozdrawiam
 
Witam Was :-)

Być może część z Was mnie nie pamięta, a ta druga w ogóle nie kojarzy :sorry2: Dawno tutaj byłam... Po prostu bolało mnie strasznie że nie mogę jak Wy starać się o maleństwo, ponieważ mój P. nie jest jeszcze gotowy, stwierdziłam, że ten wątek jest w chwili obecnej nie dla mnie, co sprawiało mi wielką przykrość... Ale nie zapomniałam o Was, podczytuję Was co jakiś czas. Piszę ponieważ moje serducho strasznie się uradowało widząc jak dużo jest zafasolkowanych dziewczyn:-) Dziewczynki GRATULUJĘ !!!!!!!! Coś pięknego :-):-):-) Życzę Wam wszystkim spokojnych 9 miesięcy, życzę z całego serca:-):-):-)

kaska0201 Kasiu, od początku trzymam za Was kciuki:tak: Wierzę Kochana, że będzie dobrze, bardzo w to wierzę... Wiem, że pewnie słyszysz to nie raz, ale powtórzę, musisz być silna, choć i tak wiem, że silna z Ciebie kobieta, za co Cię bardzo podziwiam i cenię to w Tobie... Życzę Wam jak najlepiej!!!!!!!


Dziewczyny Pozdrawiam Was Wszystkie bardzo serdecznie:-) Życzę dużo wytrwałości, siły a przede wszystkim dużo zdrówka;-) Mam życzenie również dla siebie, abym mogła za niedługi czas dołączyć tu do Was:sorry2:

 
Lena bardzo Ci dziekuje:*
Jak mi napisała to nawet nie wiedziałam co mam powiedziec(napisac)...A na drugą to az nerwy miałam bo dopiero co urodziła i juz znow jest w ciazy!!!Normalnie to jest straszne!!!I wstyd mi, ale niestety tak własnie czułam:(
Mam nadzieje ze to minie, a wydawało mi sie ze to "wszystko" dobrze znosze!!!!
 
reklama
ja dzis sie dowiedzialam ze mam ciaze zatrzymana, to 9 tydzien sie zaczal, jutro mam zabieg, chcialam ie dowiedziec jak szybko mozna sie zaczac starac ?


Bardzo mi przykro... zapalam światełko dla Twojego Aniołka
[*] U mnie również stwierdzono obumarcie w 9 tygodniu ciąży..

Jeśli chodzi o staranie się o dzidziusia to musisz porozmawiać o tym z lekarzem, mi mówili , że powinnam odczekać trzy - cztery pierwsze cykle, inni zaś zalecają odczekanie 6 miesięcy. Także jak widzisz to indywidualna sprawa. Ale dość często zdarza się tak, że dziewczyny zachodzą w ciąże już po pierwszej miesiączce:tak: Także porozmawiaj z lekarzem...
 
Do góry