reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kasikz....... Mała jest śliczna a szczególnie to zdjęcie z kciukiem.....
Słodziutka_e .........robiono mi adiwnośc a poza tym wyniki są niskie zbyt niskie gdyby to było świeże. a co do tego czasu to uważasz że 3 m-ce to za krótko?
zauważyłam tu wiele nowych szczęśliwych mam.....bardzo chciałabym do WASZEGO grona dostąpić. Che mi się płakać bo co lekarz to inne gadania a przyczyny utraty Julci nikt nie ustalił i pewnie nie ustali....dziś ustalono jedno że w wynikach z szyjki i pochwy ....streptococcus spp wzrost duży i staphylococcus epidermidis wzrost mały.. ale antybiogramu nie było i antybiotyku żadnego nie dostałam
 
reklama
Witam wieczorowa pora.
Dziekuje wszystkim ktorzy trzymali kciuki niestety miesiaczka przyszła z opóznieniem
U mnie poza tym wszystko w porzadku , ostatnio byłam u ginekologa oj .....od sierpnia 2008. Tazke dłuuugo nie nawiedzałam lekarzy tego typu.Dowiedzialam sie wielu rzeczy, no i kontrola w maju.
Wiem co i jak o powiem szczerze nie znam zadnego lekarza który by tak badał :) Nawet ze słyszenia od innych :)
Mimo wszystko mimo tego nastroju złego w piatek , jestem pełna usmiechu i chyba wiary... bo ....powiedzcie mi czy mam sie bardzo martwic ze owulacji w tym cyklu nie mam??? Czy ktos miał podobnie???


Ehh chwilke z Wami pobede ale nie długo jestem zmeczona po dwu-dniowych urodzinach, a teraz swieta wiec trzeba ogarnac mieszkanie. Nienadrobie zaległosci ale co nieco przegladałam i az usmiech sie pojawia ze nadzieje trzeba miec Gratuluje nowym zafasolkowanym mamusia.
Mamusia które sa juz prawie ze na mecie.....zycze aby dniii szybko mineły i nastał TEN wielki DZIEN !!!!

Pozdrawiam goraco i cieplutko kazda z osobna. Zapewne wiekszosc z Was spi takze przy okazji dobrych słodkich i kolorowych snów zycze :)
 
Witajcie Kobietki!

Ja tylko wpadam się przywitać i życzyć miłego dnia!

v-jolka fajny sklepik, ale ja bym tam zrobiła trochę bardziej kolorowo :-) trzymam kciukasy za rozkręcenie biznesu &&&
suzi1 fajnie ze się zdecydowałaś !
kasiawd gratuluję betki!!! No to spokojnych miesięcy życzę!
ola** Ty dzisiaj odbierasz betkę więc dalej trzymam kciukasy &&& koniecznie daj szybko znać!

A ja się cieszę, bo zadzwonili do mnie wczoraj z Praktyki i powiedzieli że muszę mi przełożyć wizytę...oczywiście poprosiłam o wcześniejszy termin :-) i jak miałam mieć 15.04 to teraz mam 8.04 :-) i będę wtedy oglądać moją Kruszynkę.
Oczywiście jak zobaczyłam że do mnie dzwonią to od razu w 3 sekundy czarne myśli, bo jeszcze nie wszystkie wyniki badań były ostatnio. Ale na szczęście okazało się żę dr idzie na urlop i z tego powodu przekładają wizytę :-)
 
witam się z Wami kochane....

a mnie pozytywna energia rozsadza... zwłaszcza po tych wczorajszych wynikach....z każdym badaniem jestem spokojniejsza, i choc wiem, że nie znajde już przyczyny poronień...to zapewnie sobie spokój na następne staranka....
...i choć wczoraj minęło równo 3 miesiące od drugiego zabiegu....to i tak wypilismy lampkę wina...z radości, że te wyniki są dobre....
...bo tak sobie własnie myślę....że te badania, które mogły byc mniejszym lub większym wyrokiem za nami i wcale nic nie przesądziły...najpierw te wszystkie ana1, kardio - bałam się, że będę skazana na zastrzyki...ale jest ok, potem tarczyca...ją się długo leczy - ale jest ok,toxo, różyczka i cytomeg. - wszystko ok. kariotyp...to byłby wyrok - ale jest dobrze....teraz hormonki i ponownie tarczyca....tu juz byłam spokojniejsza, że w razie czego na luteinie lub dupku będę - ale jest dobrze....nasionka - są silne, szybkie i zdrowe....
....no i jeszcze tylko chlamydia, urea. i myko. została....ale to już luzik...bo jak cos to antybiotyk....i do czerwca...sie tego pozbędę...

..więc kochane jest dobrze, bardzo dobrze...jestem bardzo szczęśliwa...


Ksieńko - skarbie...teraz doczytałam o Karolku....kurcze, dlaczego masz tak pod górkę....ale moja droga...zobacz ile już przeszliście, ile złego usłyszałaś, a potem okazywało się, że to fauszywy alarm..,..mam ogromną nadzieje, że teraz tez wszystko okaże sie złym snem....czego Ci z całego serca zyczę...trzymaj sie Kasieńko....

Karola - wiesz, że w razie jakby Zuzia juz chciała wychodzić...to zaraz musisz dac mi znać.....jestem z Toba myślami.

Reszte dziewczyn pozdrawiam cieplutko...
 
Ostatnia edycja:
Witajcie moje drogie.

Strasznie długo mnie nie było, ale mój M podczas wykopków kabelek od neta załatwił. Pochowałam mojego Aniołka po ogromnych schodach i to dało mi ogromny spokój. Teraz postaram się być na bieżąco.

Gratuluję zafasolkowanym i przytulam mamy Aniołków.

U mnie w sumie ok, gin podejrzewał PCO, ale nic z tego, wszystko ok, muszę zrobić wymaz i iść do endokrynologa. Może od czerwca zabierzemy się za staranka.

Pozdrawiam wszystkie serdecznie i cieszę się przeogromnie że już jestem.
 
Dzień Dobry...
Dziewczyny mam pytanie, czy, któraś z WAS podczas przyjmowania Duphastonu krwawiła????

Życzę miłego dnia...
Mimo iż tu nie zaglądam to myślę o każdej z Was - pozdrawiam.
 
Witam dziewczynki!
Ja dopiero wyszłam z łóżka to znaczy wstałam żeby wyszykować syna do szkoły a zrobilo mi się niedobrze i polożyłam się z powrotem, także nudności się zaczęły i ciągłe zmęczenie a tu święta idą a ja nie mam na nic siły. Jutro mój duży łobuziak kończy już 9 lat jak byłam z nim w ciązy to ciągle wymiotowałam i czułam się okropnie także teraz niech mdłości męczą ja wytrzymam niech tylko fasolinka ładnie rośnie.
Suzi witaj kochana ja trzy lata temu miałam ciążę pozamaciczną i też udało się uratować jajowód i wtedy lekarz kazał odczekać co najmniej 6 miesięcy ze staraniami będzie dobrze kochana i do Ciebie zaświeci słoneczko
13x13 szyjką sie nie przejmuj u mnie rozwarła się w kilka godzin tzn o21 byłam w szpitalu bo miałam skurcze a le z nerwów skurcze mi przeszły i żadnego rozwarcia nie miałam więc położyli mnie na patologii ciąży zasnęłam o 24 obudziłam się cała mokra bo wody odeszły a o 2 miałam już synusia na brzuchu Tobie tez życzę tak expresowego porodu
Resztę dziewczyn serdecznie pozdrawiam bo miałam jeszcze tyle napisać ale zapomniałam
 
reklama
hej dziewczęta:) Jakie śliczne słoneczko, aż żal siędzieć w pracy.. ale już tylko kilka godzin i tydzień wolnego (dobrze byc nauczycielem)
Mysza moj lekarz mówił coś o przewodzie Botala (czy jakoś tak), z tego co opowiadał, to dosyc niebezpieczne, przewod moze się zamknąć i powoduje to śmierć dziecka w sporej ciąży. Powiedział też jednak, ze zdarza się to niezwykle rzadko(jego pacjentkom nigdy), ale ponieważ ja nie mam zespołu anty... to musi mi o tym powiedzieć. Tak jak pisałam zdecydowaliśmy się, ze będę brała acard i clexane w następnej ciąży, boję się dlatego się Was pytam. Lekarz mi mówił, ze często u pacjentek., ktore roniły, mimo tego, ze nie miały zespołu, przy tych lekach udawało się donosić ciążę.
Karolciu moje badania też wszystkie takie fajne jak Twoje. Tylko czekam na ureoplazme i te inne.. Takze my juz gotowe do boju! Super, ze jestes szczęśliwa. Tak trzymaj!
Carri przykro, ze ta @ to taka @ i przylazła! Ja tak miałam, ze owulki w tym cyklu nie było... za to w następnym zobaczysz bęzie. Mi lekarz powiedział, ze tak zsię zdarza i mam się nie przejmować.
Dobra zmykam pracować buziaki!
 
Do góry