Hej dziewczyny
Tak dziś samolubnie o sobie... Tzn nie do końca... Karolciu cieszę się, ze u genetyka w porządku
A u mnie... Cóż dziwna była ta wizyta. Wyniki po histero w porządku, USG ok... i od następnego cyklu zaczynam staranka... tylko, ze od inseminacji. Byłam w takim szoku, ze od razu kupiłam zastrzyki i dopiero potem zaczęłam się zastanawiać po co ta inseminacja.. Prof. mi wyjaśnił, ze w ten sposob wyeliminuje pewne czynniki.. a jakie? nie mam pojęcia. a dodatek stwierdził, ze nie nie będzie mi robil badania na ureoplasmę.. no i musze jakoś sama. Dzwoniłam do mojego gina (mam dwóch
, mowiłam o tym uroginie, mam wizytę w poniedziałek to mamy pogadać. Dziewczyny (Kobietka, Anetha) u Was zamawiał lekarz? Wchodziłam na stronę uroginu, czy mogę zamówić tylko na ureoplasmę.. chlamydię już mam zrobioną. A wydałam mnóstwo kasy. Zastrzyki, które mam przyjmować przed inseminacją kosztowały mnie 450 zł, każda wizyta 150, także uwierzcie, ze wydałam już kilka tysięcy.. a przyczyny nie ma.
A ta inseminacja, nie wiem czy ma sens. Profesor tak wymyślił, może chce mnie tylko naciągnąć. Zastrzyki już kupiłam, także raz spróbuję, a jeżeli się nie uda, to odpuszczę na jakiś czas.. chyba
Ewciu zobaczysz., będziemy miały dzieci i będziemy bardzo szczęśliwe.. tylko czekamy na swój czas. Przytulam Cię mocno, będzie dobrze.
Kurczę bardzo chcę zrobić te badania na ureoplazmę, też mam kłopoty z pęcherzem. Karolciu z krwi mogę zrobić w laboratorium, a wymaz to lekki problem. Tylko chyba lepiej z wymazu.
Anetho moja koleżanka też robiła w Łodzi badania i też zrobili jej na krzepliwość, bardzo fajnie, ze tak Ci się udało.
Miłego wieczorku wszystkim i słodkich snów.