reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

myszo pomyśl, jakbyś się denerwowała, gdybyś nie miała ciążowych objawów :-) z dwojga złego już lepiej chyba odczuwać swój odmienny stan :-) to znak, że hormony buzują i dzidzi niczego nie brakuje. A już za 7 miesięcy Twoje cierpienia zostaną wynagrodzone!! :-)
WYnagrodzi nieprzespanymi nocami :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Witam
dziewczyny.
Ja własnie wrocilam z łodzi.Jestem zadowolona wizyta byla u Pani genetyk ktora wszystko mi wyjasnila.Pobrali na krew na kariotyp wyniki beda za ok 3 tygodnie mowila ze moge dzwonic ok 7 kwietnia .Teraz bede myslec :(od razu pobrali mi próbke na badania na czynik V leiden bo mowi ze warto bo czasami to jest przyczyna własnie tu chodzi o krzepniecie krwi.Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona Panie bardzo miłe jesli wyniki beda ok to wysla mi je .

Myszka ciesze sie ze masz objawy slyszalam ze jak sa objawy to ciaza sie dobrze trzyma pozdrawiam.

No to trzymam Anetko dalej kciukasy za wyniki &&& musi być dobrze.
Tak piszecie o tym krzepnięciu i właśnie nie wiem czy mi tego badania ginek nie zlecił...ale oczywiście nie pamiętam nazw. W każdym razie jeżeli to jest to po którym wyrokiem może być strzykawka do końca ciąży to ja miałam je robione. Wszystko będę wiedzieć w czwartek bo wtedy mam wizytę.

Tak tak...też już słyszałam że ja ciąża upierliwa dla mamy to znaczy że dzidzia ma się dobrze :-) a to najważniejsze.
Zastanawiam się czy te moje dni wrażliwca nie są spowodowane prze dupka, którego biorę 3x dziennie...może za dużo tych hormonów.
 
reklama
Zjola czyli wystarczy jak zrobię teraz betkę??? Na szczęście przy USG gin stwierdził, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i nawet dał takie małe zielone światełko!!!

Ediuk, życzę Ci aby tych smutnych dni było jak najmniej i żeby wszystko się poukładało! I pamiętaj, że jak tylko będzie potrzebowała się wypłakać to poprostu płacz - czasem to naprawdę pomaga!!!No i zawsze możesz liczyć na wsparcie moje i inncyh dziewczyn również, bo one są naprawdę w tym dobre, za co sama im DZIĘKUJĘ!!!
 
tulipanek - myślę, że betka wystarczy i dużo wyjaśni, zwłaszcza, że lekarz nie dopatrzył się żadnych zmian. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Jak już jest zielone światełko to super! :-)
Ja mam nadzieję, że nie dowiem się niczego złego na jutrzejszej wizycie a po sprawdzeniu betki też dostanę zielone światło! Tak bardzo pragnę być znowu w ciąży!
Ja miałam zostać wrześniową mamą (termin na 30 września) a teraz czuję pustkę i obawę co przyszłość przyniesie. Najgorsze jest to, że taki problem ma wiele par pragnących mieć dziecko. Ja w tym roku od swoich znajomych słyszałam już o 5 - u poronieniach mojego nie licząc! Dlaczego tych przypadków jest tak dużo? Czy to może to zanieczyszczone środowisko tak na nas wpływa?
Pozdrawiam jeszcze raz wszystkie serdecznie ;-)
 
Dziewczyny możecie napisać coś więcej o tym zaśniadzie? Co to jest?? Czytam w necie, ale nic nie rozumiem.
Czy jeśli miałam puste jajo płodowe i poroniłam jakieś 4 tyg. po zatrzymaniu rozwoju pęcherzyka, to może mnie dotyczyć??? :-(
Chciałabym za "chwilę" wrócić do dawnej formy i znowu się starać o dzidzię, a nie przechodzić takie okropieństwo :-(
Bardzo się teraz wystraszyłam.
Aha i jeszcze jedno - mi właśnie betahcg cały czas rosła (nie tyle, ile powinna, ale po maleńku do góry) po 4 tc, kiedy to rozwój ciąży się zatrzymał. Jeszcze na dzień przed poronieniem troszkę przyrosła (jakieś 14% w dwa dni)
 
Aligator witaj zapalam swiatełko dla Twoich Aniołków (*)(*) i przytulam
czytałam wasze posty (mam na myśli nowe mamusie Aniołkowe) i powiem wam ,że bardzo dobrze ,że sie wygadujecie tutaj bo to bardzo pomaga sama pamiętam jak trudno było mi rozmawiać z moimi bliskimi ,a tu znalazłam zrozumienie, bardzo bolało mnie jak krótko po poronieniu mocno krwawiłam i już dostawałam świra ,ale nikt nie chciał mnie wysłuchać i dużo później jak dojrzałam do rozmów o tym to nikt mnie nie rozumiał ,a tutaj znalazłam wsparcie i pomoc, natchnienie do badanek żeby coś ze sobą zrobić zamiast siedzieć i użałać sie nad sobą zrobiłam już wiele badanek m. in wątroby (przechodziłam wzw typu B w dzieciństwie), gastroskopie (miałam potworne bóle żołądka), wyleczyłam wszystkie zęby choć panicznie bałam sie dentysty ,ostatnio zrobiłam wymazy na chlamydie, ureaplasme,mykoplasme,opryszczke i hpv , wykryto ureaplasme i prawdopodobnie to ona spowodowała naszą tragedie, strasznie sie boje wizyty i rozmowy z lekarzem bo w najlepszym przypadku mam to od około 5 lat ,a jak tak czytam ,że to prowadzi do bezpłodności to ciary mi wychodzą na plecy , mam nadzieje i wierze,że leki pomogą i następny wymaz na ureaplasme będzie już ok, trzeba wierzyć w nasze dzieci, znalazłam prace wprawdzie na pół etatu ,ale nie siedze już w domu i nie myśle w kółko o smutkach, i jak tak sobie przypominam jak wyglądało moje życie-egzystowanie zanim tu trafiłam na to forum to poprostu dzień do nocy wcześniej tylko myślałam ,co będzie jak zajdę w ciąże , a teraz wiem ,że zrobie ile sie da żeby uniknąć powtórki i mam świadomość tego ,że zadbałam o badania i zrobiłam tyle ile potrzeba i poprostu po wyleczeniu nie będzie innej opcji bo musi być dobrze i koniec tuż przed starankami zamierzam zrobić jeszcze krew na toksoplazmoze i cytomegalie no i antygen hbs.Przeszłam długą droge ,ale zyskałam wiare i nadzieje ,którą zarażają mnie wszystkie kobietki tutaj te z fasolkami i te,które walczą i nie poddają sie czego i wam życzę.
ufff no to sie rozpisałam.

Maruszka ja miałam taki test w listopadzie,ale @ przyszła w terminie także jest nadzieja kochana odczekaj i jak @ nie przyjdzie to idź na betke.
Karolcia bardzo sie cieszę ,że nie było tak ,źle jak sie obawiałaś trzymam kciuki za ostatnie badanka i do dzieła kochana:)
Ewcia przy zaśniadzie poziom hormonu hcg (ciążowego) po poronieniu nie spada lub rośnie zrób sobie badanie krwi beta hcg tylko najpepiej uzgodnij wcześniej to badanie chociażby telefonicznie z lekarzem opowiedz o swoich obawach masz do tego prawo kochana twój lekarz będzie najlepiej zorientowany w sytuacji.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kobietko22 jeśli można zapytać, dlaczego odliczasz jeszcze ponad rok do ponownych staranek? Czy wykryłaś w badaniach jakieś choróbsko, które chcesz wyleczyć przed nową ciążą?
A po jakim czasie od poronienia najlepiej zrobić to betahcg?
Czy jeśli kilka dni temu lekarz robił mi usg, to tam już byłoby widać ten zaśniad (tuż po poronieniu miałam usg)? Aha i jeszcze zapytam, o jakich wielkościach betahcg mówimy - ja miałam najwyżej ok. 7000.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny jak są jakieś wątpliwości co do zaśniadu, to najlepiej zrobić betkę i za ok. dwa tygodnie powtórzyć badanie i zobaczyć czy spada. Norma jest od 2 w dół. Ale nie stresujcie się, bo nie wszystko to zaśniad. Czasami poronienie jest spowodowane wadami genetycznymi lub innymi chorobami ale warto sprawdzić. Jutro napiszę coś więcej po mojej wizycie u gina.
 
Ewcia ja mam ureaplasme species powodującą przewlekłe nawracające zapalenie pęcherza moczowego i narządów rodnych pierwsze objawy zapalenia pojawiły się, gdy byłam już w ciąży ,ale o tym jeszcze nie wiedziałam, potem poroniłam a zapalenia nawracają co 2 tygodnie do 2-3 miesiecy, od prawie 3 lat jest to postać przewlekła leczenie czasem pomaga po jednej dawce antybiotyków ,a innym razem po roku z tego co wyczytałam , pozatym od niedawna pracuje i skoro już znalazłam prace to chcę troche odłożyć na dzidziusia.
Kochana normy ma każde laboratorium tam powinni cie poinformować, lub będziesz miała zakres norm na wyniku.

Karola dopiero doczytałam kochana nic sie nie martw, będzie dobrze lekarze wiedzą najlepiej co mają robić , podam przykład mój chrześniak miał nie przeżyć bo lekarze uznali ,że jest za wcześnie na poród urodził sie i ważył 1.900 potencjalnie miał nierozwinięte do końca płucka ,a teraz co?ma 4 lata i chłop jak tur:)
 
tulipanek - myślę, że betka wystarczy i dużo wyjaśni, zwłaszcza, że lekarz nie dopatrzył się żadnych zmian. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Jak już jest zielone światełko to super! :-)
Ja mam nadzieję, że nie dowiem się niczego złego na jutrzejszej wizycie a po sprawdzeniu betki też dostanę zielone światło! Tak bardzo pragnę być znowu w ciąży!
Ja miałam zostać wrześniową mamą (termin na 30 września) a teraz czuję pustkę i obawę co przyszłość przyniesie. Najgorsze jest to, że taki problem ma wiele par pragnących mieć dziecko. Ja w tym roku od swoich znajomych słyszałam już o 5 - u poronieniach mojego nie licząc! Dlaczego tych przypadków jest tak dużo? Czy to może to zanieczyszczone środowisko tak na nas wpływa?
Pozdrawiam jeszcze raz wszystkie serdecznie ;-)

Ok w takim razie zrobię jeszcze to badanie i oby było dobre! Tak bardzo też chciałabym już być w ciąży...Też miałam być mamą wrześniową a teraz... Dziękuję za informacje, w razie czego będe jeszcze pytać Ciebie o radę:-)
 
reklama
Ewcia ja mam ureaplasme species powodującą przewlekłe nawracające zapalenie pęcherza moczowego i narządów rodnych pierwsze objawy zapalenia pojawiły się, gdy byłam już w ciąży ,ale o tym jeszcze nie wiedziałam, potem poroniłam a zapalenia nawracają co 2 tygodnie do 2-3 miesiecy, od prawie 3 lat jest to postać przewlekła leczenie czasem pomaga po jednej dawce antybiotyków ,a innym razem po roku z tego co wyczytałam , pozatym od niedawna pracuje i skoro już znalazłam prace to chcę troche odłożyć na dzidziusia.
To teraz ja mam pytanie...ja właśnie mam zamiar jeszcze zbadać ureaplasme, mykoplasme i chlamydię....ale mam plan, żeby to zrobić z krwi obwodowej...bo tak mi prościej, a nie mogę się dogadać z żadnym z lekarzy gdzie mogę zrobić wymazy...a też mam problem z pęcherzem...przez kilka lat miałam nawracające zapalenie pęcherza....niby od jakiegoś roku mam spokój....ale czasami się jeszcze odzywa i go szybko traktuje furaginem....no bo mnie teraz zaintrygowało to co o pęcherzu napisałaś, i czy myślisz, że z krwi to badanie wystarczy?
 
Do góry