Dziewczyny jestem załamana... odebrałam dziś wynik z posiewu i wyszły mi STREPTOCOCCUES AGALACTIA tj. z tego co znalazłam w necie Paciorkowiec z grupy B - czy to coś złego jeżeli chodzi o starania??? Trzeba to leczyć i jeżeli tak to jak długo??? Myślałam, że już w następnym cyklu będziemy mgli zacząć na nowo się starać a tu... jeszcze muszę zrobić badania z krwi, ale mam nadzieję, że chociaż te będą dobre!!! Zwariowac można, znowu złapałam doła, wszyswtko wróciło i ten żal, że nie zrobiłam badan będąc w ciąży...
Tulipanku, czasu nie cofniesz wiec nie ma teraz co się obwiniać że wcześniej nie zrobiłaś tego badania (choć wiem że to trudne się nie obwiniać bo przez to samo przechodzilam 2tyg temu jak sie dowiedzialam ze mam gronkowca). Dobrze że zrobiłaś badania przed kolejnymi starankami, ja wiem że przez taki wynik troszkę się przedłuży do rozpoczęcia starań ale wiedząc ze masz tego paciorkowca będziesz go mogla wyleczyc i staranka zaczac z czystym sumieniem, ze znalazlas prawdopodobną przyczynę straty fasolki i że ja wyeliminowalas zeby kolejna fasolka byla juz bezpieczna. Ja za 2 dni juz koncze antybiotyki i po 2ch tyg ide na badania czy sie pozbylam tego gronka, nie wiem w koncu jak to jest bo czytalam ze jego tak do konca to sie nie da pozbyc tylko przechodzi do stanu uspienia, ale u mnie chyba caly czas byl w stanie uspienia bo pani dr stwierdzila ze ja jestem tylko nosicielem, no ale zobaczymy. A tu jest jeszcze ink do forum o paciorkowcu, moze cos znajdziesz tam https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/gronkowiec-czy-grozne-32927/. Pozdrawiam!! A no i jak dostaniesz antybiotyk to pamietaj koniecznie o probiotykach, zarowno na przewod pokarmozy jak i pochwe czyli ginekologicznym bo szczegolnie ten ginekologiczny moze w znacznym stopniu przyczynic sie do pozbycia sie tego paciorka niedobrego