reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Tulipanku.
Zanim pujde do urologa zrobie te testy na chlamydie(ureaplasme, mykoplasme itd) bo to ona przede wszystkim powoduje zakażenia układu moczowo płciowego i jest bardzo goroźna dla płodu powoduje poronienia, przedwczesne porody , a nawet bezpłodność, myśle ,że powinnam tym bardziej ,że ja przed poronieniem miałam infekcje moczową i potem gorączke a nazajutrz po gorączce poronienie nagłe, nie plamienie czy coś wtym rodzaju tylko wszystko naraz:-(, jeśli nic nie wyjdzie z tych testów to tylko urolog zostaje.Dziekuje za troske kochana.
 
reklama
katkaa i kobietka dzięki za odpowiedź. Chyba jednak zdecyduję sie na te wymazy narazie ogólne.
Słuchajcie właśnie znalazłam moja kartę informacyjną jak byłam w szpitalu w styczniu. (to zupełnie inna historia) Powiedzieli, że wyniki są w porządku a teraz widzę - Badanie ogólne moczu: flora bakteryjna- liczna. No i co teraz? Kobietko Ty jestem ekspertem:-)
 
Witam się wieczornie..ciężko było wrócić do pracy:( A roboty tyle sie nazbierało, że nie wiem w co mam ręce włożyć:(

Dziewczyny, poczytałam co u Was ale nie dam rady każdej odpisać..o każdej myślę i pamiętam..nowe Aniołkowe mamusie przytulam...

ilonka26 - mam nadzieję, że pani psycholog Ci pomoże

koti - jejku Ty to już jedną nogą na porodówce:)

Slodziutka - cieszę się że się odezwałaś..przytulam...

Moich wyników biopsji i biocenozy jeszcze nie ma:(

A dziś moja bratowa urodziła zdrową córeczkę:) Bardzo się cieszę..ale i popłakałam się oczywiście, bo pomyślałam sobie, że mogły być w naszej rodzinie trzy maleństwa w lutym...heh.
 
Wiolka, witam Cię cieplutko.jak tam dziura po zębie?zagojona?siostra męża ma też zaraz rodzić i strasznie się boję.jak o tym pomyślę, to ściska mi serce.życzę jej oczywiście jak najlepiej, ale jakaś nutka zazdrości...ja miałam termin na 15 więc moja Marysia byłaby 2 tyg młodsza od jej syna..rany...zbliza się ta data
 
A dziękuje julitko u mnie wszystko po staremu. Hmn... czy badam sie wzdłuż i wszerz myślę, że nie ale jak czytam o tym co wyprawiają dziewczynki to pomyślałam, że chyba ja tez chcę:-) :-) :-)
A u ciebie co tam. I jak mąż - juz chce działać.:-)
Lucuś no pewnie, że nie ma co sie zastanawiac nad l4 stres teraz u Ciebie nie wskazany:-)
 
julitka80 - właściwie to 2 dziury:) Dobrze się mają, juz zapomniałam, ze zęby miałam wyrywane:)Takie daty nigdy nie są łatwe... ale niestety musimy przez nie przejść...Musimy wierzyć że i dla nas zaświeci słonko:)
 
Tulipanku.
Zanim pujde do urologa zrobie te testy na chlamydie(ureaplasme, mykoplasme itd) bo to ona przede wszystkim powoduje zakażenia układu moczowo płciowego i jest bardzo goroźna dla płodu powoduje poronienia, przedwczesne porody , a nawet bezpłodność, myśle ,że powinnam tym bardziej ,że ja przed poronieniem miałam infekcje moczową i potem gorączke a nazajutrz po gorączce poronienie nagłe, nie plamienie czy coś wtym rodzaju tylko wszystko naraz:-(, jeśli nic nie wyjdzie z tych testów to tylko urolog zostaje.Dziekuje za troske kochana.

Ja ani przed ani w trakcie, ani po nie miałam żadnych dolegliwości ze strony układu moczowego, dlatego może wystarczy jak zrobię te podstawowe badania... tylko sama nie wiem od czego zacząć??? Nie chcę się napędzać i latac po lab i kłuć się ale z drugiej strony nie chcę czegoś przeoczyć...bo jak któraś z dziewczyn tu napisała - jeżeli same o siebie nie zadbamy to nikt tego za nas nie zrobi...
 
Ja ani przed ani w trakcie, ani po nie miałam żadnych dolegliwości ze strony układu moczowego, dlatego może wystarczy jak zrobię te podstawowe badania... tylko sama nie wiem od czego zacząć??? Nie chcę się napędzać i latac po lab i kłuć się ale z drugiej strony nie chcę czegoś przeoczyć...bo jak któraś z dziewczyn tu napisała - jeżeli same o siebie nie zadbamy to nikt tego za nas nie zrobi...

Tulipanku, to że nie miałaś zadnych dolegliwości to nie znaczy że nie masz infekcji, spor ich cześć przebiega bezobjawowo. Ja nigdy nie miałam z tym problemow, nigdy mi nic nie dokuczało, a teraz w badaniu wychodzi ze cos nie tak... Niestety tak wlasnie jest ze nie wzystko daje o sobie znac dlatego latwo to przeoczyc. Mając taką wiedzę trzeba to wykorzystać. W ciąży niestety o tym nie wiedzialam, gdybym zdawala sobie z tego sprawe tak jak teraz to zrobilabym te badanka juz wtedy.

ixidixi niestety nie wiem jak dlugo sie utrzymuje, ale chyba powinna dosc szybko spadac... tak mi sie tylko wydaje, może ktoraś z dziewczyn bedzie wiedziala
 
reklama
Tulipanku, to że nie miałaś zadnych dolegliwości to nie znaczy że nie masz infekcji, spor ich cześć przebiega bezobjawowo. Ja nigdy nie miałam z tym problemow, nigdy mi nic nie dokuczało, a teraz w badaniu wychodzi ze cos nie tak... Niestety tak wlasnie jest ze nie wzystko daje o sobie znac dlatego latwo to przeoczyc. Mając taką wiedzę trzeba to wykorzystać. W ciąży niestety o tym nie wiedzialam, gdybym zdawala sobie z tego sprawe tak jak teraz to zrobilabym te badanka juz wtedy.

No tak masz rację, czasem pzechodzimy infekcję a nie mamy o tym pojęcia... porozmawiam jeszcze z moim gin i podejmę decyzję o badaniach...
 
Do góry