ruda-85
Czekając na lepsze czasy.
Mysza mnie też bolały jajniki po zabiegu i potem jeszcze przez 2 kolejne cykle, myślę, że hormonki trochę szleją, dochodza do normy i to przez to
Agatko a Ty jak najszybciej neta sobie spraw, bo co my tu bez Ciebie zrobimy... A to, że masz teraz więcej wątpliwości i strach Cię dopadł, masz do tego prawo i spróbuj się tym nie dołowac. To jasne dla nas wszystkich, że będziesz reagowac na wszystko co Cię zaniepokoi i masz do tego pełne prawo. A spadek formy ... może to wynikac z tego, że przecież kiepsko sypiasz, jest Ci coraz bardziej ciężko z brzuszkiem i po prostu organizm skupił się na wspieraniu strony fizycznej a psychike trochę odpuścił.
Wiolka cieszę się, że wszystko ok
Anetha tak to już nami wszystkimi jest, że ciąża nie będzie dla nas totalną beztroską niestety... Rozumiem, że masz wątpliwości i jest Ci trudno przestac myślec , twoja druga rana jest jeszcze bardzo świeża, no a poza tym podejrzewam jak dużo trudniej jest znaleźc w sobie optymizm po 2 stratach. Może dobry lekarz będzie potrafił Cię odpowiednio wesprzec, życzę Ci żebys na takiego trafiła, bo podobno są. A nadzieja jest mam znajomą, która po kilku stratach za mies. będzie tuliła swoją córcię.
Agatko a Ty jak najszybciej neta sobie spraw, bo co my tu bez Ciebie zrobimy... A to, że masz teraz więcej wątpliwości i strach Cię dopadł, masz do tego prawo i spróbuj się tym nie dołowac. To jasne dla nas wszystkich, że będziesz reagowac na wszystko co Cię zaniepokoi i masz do tego pełne prawo. A spadek formy ... może to wynikac z tego, że przecież kiepsko sypiasz, jest Ci coraz bardziej ciężko z brzuszkiem i po prostu organizm skupił się na wspieraniu strony fizycznej a psychike trochę odpuścił.
Wiolka cieszę się, że wszystko ok
Anetha tak to już nami wszystkimi jest, że ciąża nie będzie dla nas totalną beztroską niestety... Rozumiem, że masz wątpliwości i jest Ci trudno przestac myślec , twoja druga rana jest jeszcze bardzo świeża, no a poza tym podejrzewam jak dużo trudniej jest znaleźc w sobie optymizm po 2 stratach. Może dobry lekarz będzie potrafił Cię odpowiednio wesprzec, życzę Ci żebys na takiego trafiła, bo podobno są. A nadzieja jest mam znajomą, która po kilku stratach za mies. będzie tuliła swoją córcię.
Ostatnia edycja: