reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

witam ponownie
slodziutka dziekuje za odpowiedz a mozesz mi napisac ile tej witaminy b 12 biezesz i po co ten lek encorton czy jakos tak? co on robi?

ilonka co do genomu ja tam zadzwonilam bo mam daleko jakies 60 km i mnie telefonicznie umowili i jechalam w sumie tylko na pobranie krwi z mezem a konsultacji z genetykiem nie mialam bo nie bylo po co bo wyniki byly dobre mysle ze jesli wyszly by zle to by mnie wyslali na konsultacje i dalsze badania, mialam robioty tylko kariotyp.

aha i ktoras pisala o dr dariuszu cholewa on przyjmuje tez tam gdzie moj gin w zorach, i pracuja razem w rudzie slaskiej w szpitalu godula i z tego co wiem to dobry lekarz :-) nie wiem czy czasem tez nie przyjmuje w genomie bo jak wiadomo oni wszyscy razem szyja hihi :-D

dobranoc, ja jeszcze musze posiedziec conajmniej dwie godziny nad ta statystyka zeby chociaz ja jutro zdac bo z fiansow to watpie, facet ma zryta psyche wiec nie wiem co mu do tej lepetinki wpadnie :/
 
reklama
pardoes gratulacje i trzymam kciukaski :)

a ja chodzę i szukam nowych tropów, na razie przeraża mnie ta ilość negatywnych przyczyn poronień, ale póki wyniki te co mam są ok, to nie będę się zamartwiać na zapas
zastanawia mnie tylko jak np. sprawdzić np patologiczny rozwój łożyska albo naczyń maciczno-łożyskowych??
 
lecę dziewuszki, bo muszę troszkę wyluzować bo już mi się mózg od tego wszystkiego przegrzewa, a przecież czasu i tak nie przyspieszę.
Kurcze antybiotyk trzeba zażyć, a krwawienia już na szczęście brak
trzymajcie się babki
 
Witajcie dziewczynki! Ja dzisiaj wróciłam wcześniej z pracy, ale jak widzę większość z Was zdążyła już iść spać :confused:

She1978 mnie też ostatnio nęka ból głowy, z tym, że bez kibelka. Lekarz mi mówił, że to jest częste u kobiet w ciąży - hormony. Mnie kazał brać tabletki (tutaj się bierze Tylenol), a gdyby nie przeszło po maksymalnej dawce to dzwonić do nich. Ja się jednak staram nie brać tabletek. Biorę tylko wtedy jak już naprawdę nie mogę tego bólu wytrzymać, więc do tej pory to tylko raz wzięłam 1 tabletkę, bo jeszcze nie wiedziałam, że większa ilość jest dozwolona. (Ta 1 nie pomogła wiele).

Pardoes gratuluję zielonego światełka :-) Trzymamy kciuki aby staranka nie trwały długo :-)
Pati powodzenia na egzaminach!! Wierzę, że zdasz :tak:

Ilonka26, Anetha81 i Karolcia81 gratuluję woli walki! Obyście jak najszybciej znalazły przyczynę utraty maluszków!

https://www.babyboom.pl/forum/members/ewcia3004-68683.html
Aneczka_77 – super, że jesteście zadowoleni z wizyty, hmm zainteresowało mnie to badanie na zespół Downa ciekawe czy u nas coś podobnego jest, w sensie 5 kropel krwi i co i jak? :dry:
To badanie nazywa się First Trimester Screen i jest podobno stosunkowo nowym badaniem. Z tych 5 kropel krwi oznaczają poziom hormonów hCG and PAPP-A (dlaczego 5 nie wiem - oni mieli na takiej niby kartce 5 kółek narysowanych i na każdym zostawili kropelkę krwi). Wcześniej robiono badania w 2-im trymestrze (nieco inne), ale tamte podobno dają dużo fałszywych pozytywów. To badanie jest podobno dokładniejsze. To badanie krwi jest połączone z USG gdzie badają przyzierność karkową i na podstawie tych dwóch badań stwierdzają czy jest duże ryzyko Downa czy nie. Moja koleżanka, która też jest w Stanach i jest właśnie w ciąży nie miała takiego badania a właśnie to w 2 trymestrze, ale ona chodzi do innego lekarza.

Lady87 przykro mi i życzę jak najszybszych rezultatów staranek. Niedawno pisałam, że moja koleżanka po wielu miesiącach nieudanych staranek sobie odpuściła i od razu zaszła w ciążę :tak: Teraz jest w 7 tyg. :tak:

I ja dobrowolnie zgodziłam się na 100m mieszkania?? i mam w planach 150m dom?? ja jestem nienormalna:szok: ledwo posprzątałam pokój kuchnię i przedpokój (jakieś 57m) do łazienki i drugiego pokoju nawet nie wchodzę, postawiłam już 5 pranie i mam dość...
To co ja mam powiedzieć przy niemal 250 m2 w domu, w tym 4 łazienkach... Ostatnio jednak mam wymówkę, aby nie sprzątać łazienek, bo tutaj ostrzegają aby szczególnie w 1 trymestrze nie mieć żadnych kontaktów ze środkami czyszczącymi. Podobno ich zapach jest bardzo szkodliwy dla dzidziusia. Zabroniłam zatem nawet G używać takiego automatycznego urządzenia do czyszczenia prysznica, który mamy zamontowany w łazience, bo to jednak trochę śmierdzi. G nie miał problemu z dostosowaniem się do mojej prośby, bo zawsze zapominał tego włączyć :-D

Zapomniałam Wam wczoraj napisać, że u lekarza powiedziano mi, że wszystkie moje badania krwi i moczu wyszły dobrze. Nie mam anemii, co mnie bardzo cieszy, bo przed ciążą miałam. Zawsze miałam problemy z przyswajaniem żelaza, a teraz mam dobre wyniki :tak: Zbadano mi też toxo (nie choruję, ale też nie mam przeciwciał), różyczkę, tarczycę, nawet HIV i jeszcze kilka innych rzeczy i wszystko jest OK. Ja tych wyników nawet nie widziałam, bo oni mi pobierają krew na wizytach i sami dostają wyniki i mnie tylko informują czy jest dobrze czy źle. Podobno jest duża poprawa w porównaniu z moimi wynikami sprzed 2 lat :-) Przyznam, że przez te 2 lata łykałam (prawie) codziennie witaminki z żelazem, bo wtedy niemal wszystkiego miałam za mało.
 
postanowiłam sobie codziennie po szafeczce sprzątać, tylko że póki co (już drugi tydzień) pozostaje to tylko postanowieniem :-p widać muszę jeszcze poczekać aż mi się syndrom aktywuje. tak czy inaczej czekają mnie generalne porządki w szafach zanim mauszek się pojawi, bo póki co to miejsca jego garderobę nie ma :sorry2:
Just79 ja dokładnie to samo sobie postanowiłam :-) i mam dokładnie te same efekty co Ty :-D Tylko u mnie nieco więcej dni minęło, a żadna szafka nie sprzątnięta :sorry2:
 
reklama
Witam wieczorowo..

Agniesia82 napewno szew lub krążek i oszczędzanie się pomoże :tak: musimy wierzyć i byc dobrej myśli... A co do ginka jak sprawdzał szyjkę to w sumie ok :confused:chyba że naprawdę coś przeoczył? Bo dziwne to... hmmmm

Annas81 mnie tez wiara pomaga baaa dzięki niej funkcjonuje w miarę normalnie i nawet uśmiech pojawia się na mojej buzi ;-)
Co do nóg.. brak mi już słów.. bo już naprawdę speca nie trzeba by widzieć jak wszystko się ze sobą wiąże i łaczy. Tylko dobry specjalista odnajdzie i będzie chciał wogóle szukać przyczyny.. i powiązań. Mój lekarz pierwszego kontaktu dał mi namiary na tego docenta i co? Przynajmniej szczerze powiedział ze nie ma takowego w Tarnowie.Moje szczęscie że jednak odpusciłam sobie całą jesień ból i poczekałam z tym do teraz. Nie łaziłam po tych pseudo lekarzach którzy studia chyba zdali za "masło"....
Dlatego jeśli będziesz mieć wiarę i leki ufam że wszystko będzie ok...

missiissi ale mnie Twój optymizm cieszy! Tak trzymaj!

LucyF a gdzie teraz z mężem mieszkacie? Jesli to nie tajemnica? A co do Maranto :-) pizza świetna aczkolwiek wolę wszystko robić sama w domku. Choć czasem ze znajomymi trzeba gdzieś wyjść więc również tam chodzimy.. Pozdrów męża od ziomalki :zawstydzona/y::-D

Carri piękne plany na weekend.. u mnie zapowiada się pracujacy :sorry2:Kiedyś trzeba się przewietrzyć ... ależ mi się chce :baffled::zawstydzona/y: Leń się ze mnie zrobił.. ale dwa miechy bez pracy robi swoje :-p
Więc udanego weekendu...

She1978 dużo się naczytalam i słyszałam że czasem rozmowy z kibelkiem zaczynają się dopiero w II trymestrze ciąży. Więc może należysz do tych szczęsliwców? Ale mów sobie co lekarze nam chcą wbić do główki.. "że im nam gorzej tym ciąża się lepiej 'trzyma'"Hormony buzuja wiec ma być ok.
Co do bóli głowy może podczas wymiotów tracisz żelazo czy magnez i powoduje to bóle głowy? Albo ciśnienie spada?

Anetha tyłozgięcie macicy jak wkleiła Agatka to nic innego jak taki Twój urok. Prawie każda z nas coś tam ma.. Ja mam macicę ponoć drobną jak u nastolatki z jakimiś "rogami" (jesli dobrze pamiętam :baffled::sorry2: bo naprawdę etap badań, usg histeroskopi już dawno za mną i dawno o tym nie pisałam i mogę cosik przekręcić ale tak niegroźnie)

Agatko tak słyszałam o coca-coli od wielu osób i również tak jak i Ty od ginków że nie ma "lepszej" rzeczy czasem w ciązy jak łyk coca-coli. Że bardzo pomaga.. więc coś w tym musi być.

karolcia81 ojjj ilu ja ginków z Tarnowa i okolic typu Warszawa, Łódź, Kraków odwiedziłam to.... zeszty 16 kartkowy by spisał.. a i tak wszystkich nie byłam wstanie. Albo jakoś nie mogę się do nich przekonac. Ale pasowałoby jak nic mieć kogoś "pod ręka".. a nie 350 km stąd...
Wiec owocnych poszukiwań.. i trafnych

karola322 a laboratorium trzeba było zinterpretowac wyniki. Tzn poprosić o pomoc w interpretacji. Za zawsze tak robię jak czegoś nie wiem... Ja nie pomogę.. nie znam się aż tak dobrze na tym

pardoes witam i gratuluję z całego serca zielonego światełka. Nie ma to jak milowy krok naprzód...

Pati.b encorton to jeśli dobrze pamiętam sterydy.. a wit B12.. zaraz muszę luknąć na opakowanie..B12 - 10 ug (nie mam tej literki zamiast u.. ) ale piszę na opakowaniu że jest dla osób min dla tych co są na diecie wegetariańskiej.. A encortonu jeszcze nie biorę.. mam brac od II kreseczek..
Powodzenia..

ilonka nie mam pojęcia jak się sprawdza niewydolność patologiczną. Pewnie tylko podczas ciąży? :confused::sorry2:

Sylwia` czemu tutaj nie piszesz?

Iwonka25 Ty również? Malutko Cię tu... Hallo??

Gloria cio tam nowego u Ciebie słychować?

GosiaLew ... jak przeczucie zmieniło się ku jakieś stronie?

Alutka pogłaszcz brzunio ode mnie!!! Całuski dla Was

Maja Koti mam nadzieję że dzisiaj nie spałaś do 13 :-pz Gracjankiem :-D
 
Do góry