ewcia3004 – własny kąt to jest potrzebny, nikt nie gdera, robisz co chcesz i jak chcesz, chcesz pokoik dla Maluszka to pewnie będzie jak z bajki :-)
Anca86 – witaj i zapalam dla Twojego Aniołka
[*], na pewno z nami będzie Ci troszkę łatwiej, ale swój czas na ból i żal musisz mieć :-(
Aneczka_77 – super, że jesteście zadowoleni z wizyty, hmm zainteresowało mnie to badanie na zespół Downa ciekawe czy u nas coś podobnego jest, w sensie 5 kropel krwi i co i jak?
slodziutka_e – ja miałam czas, że nogi mi cierpły, mrówki to norma, ale tylko wtedy gdy siedzę na jednej nodze, pierwszego sensie mam ją pod tyłkiem. Od dziecka tak siadałam, pani doktor pierwszego kontaktu powiedziała mi, że źle robiłam i teraz będę odczuwać skutki i dała radę, potem też gdzieś to przeczytałam w prasie, aby nie krzyżować nóg gdy siedzimy, leżymy, stoimy, ponieważ wtedy zwalnia się dopływ krwi do serca i to powoduje skurcze, mrówki, cierpnięcia. Kurcze dawno tą rozmowę miałam i zastanawiam się czy czegoś nie przekręcam, ale zakodowałam sobie jedno, nie krzyżować nóg i np. jak zasypiam na plecach a skrzyżuję to zaraz mi się zapala czerwone światełko. Nie wiem czy to jest to samo, ja co jakiś czas mam skurcze, ale nie mam problemu z wysiedzeniem w pracy np. 8h przy biurku.
daaa – już po egzaminach? A jak poniedziałkowy egzamin, bo ja kciuki trzymałam ;-)
Motyl 12 – takie cudy mogą się zdarzać nawet codziennie i żadna z nas nie miałaby przecież o to pretensji prawda, ba jeszcze byśmy dziękowały
GosiaLew – jak nadrobić? Urlop wziąć hihi. Ja jak nie podczytam w pracy to tez mam problem potem
missiiss1301 – panikara, ale lepiej się mile rozczarować i potem być mega szczęśliwą i śmiać się jak głupi do sera do obcych ludzi na ulicy. Gratuluję wyników i trzymam kciuk ;-)
Aga34 – Aga niedawno miałaś 20tc a teraz już zaraz kończy się 24, ale leci ten suwak
Pati.b – czy ten weekend to ostatnie egzaminy?
wiolka_1982 – od kiedy zaczynasz brać te leki?
ewela28 – elewa czytałaś zalecenia producenta? Obchodź się ostrożnie, - jak ze szkłem; Nie siadaj na stoliku; Maksymalne obciążenie - 35 kg. – kochać na nim się nie da, to po co taki mebel, będzie tylko przeszkadzał, a nie daj bosze kusić
A nasze
trzy muszkieterki widzę, że wczoraj walczyły do końca i strasznie im kibicuję
A u mnie? Wczoraj wróciłam późno, bo czekałam na A. w Poznaniu aż mnie po drodze z Gdańska zagarnie, ale nudzić się nie nudziłam, odwiedziłam rodziców. Za to późny powrót do domu, spowodował wycieńczenie mojego organizmu (a była 22) i zaczęłam po drodze zasypiać
. Wzięłam kąpiel, położyłam się do łóżka, jak głupia w międzyczasie wstawiłam jeszcze pralkę i zasnęłam. Obudziłam się o 1:30 poszłam rozwiesić pranie, bo do rana to by mi zgniło w pralce i zasnęłam, ale dzisiaj co jakiś czas się budziłam i rano byłam dalej wykończona. Teraz jestem w pracy i boli mnie głowa, właśnie przyszedł szef, więc idę sobie zrobić jeść, by jeszcze nie musieć pracować