reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Życie jest podłe, myślałam, że jak w styczniu było tyle tragedii to luty troszkę odpuści, a tu jeszcze dobrze się nie zaczął a ... :-( Kasia dobrze napisała i ma rację, my się staramy pragniemy i ciosy dostajemy, a druga ma gdzieś, że spodziewa się dziecka i je rodzi i zdrowe i niekochane :-( Nie można by tak było żebyśmy my rodziły te zdrowe, kochane, a one wcale???

.

Ja już kiedyś pisałam tu na forum - Ci źli ludzie, złe kobiety mają łatwiej w życiu bo w taki właśnie sposób tam na górze dają im szansę na poprawę...usłyszałam to kiedyś od złego czlowieka...jeśli to prawda to nie wiem czy jest to sprawiedliwe...czasami sama miałam ochotę zrobić się zła i sprawdzić czy będzie mi lżej w życiu...
 
reklama
Aga, to akurta jest pewnikiem jeśli chodzi o życie - nie jest sprawiedliwe
a co do tego zejścia na złą drogę, żeby było łatwiej, to u mnie by się chyba nie sprawdziło, bo przez wyrzuty sumienia, że jestem zła wcale nie żyłoby mi się fajnie
 
Witajcie Kochane
I mi ulżyło Kaśka widzisz wszystkie byłyśmy myślami przy tobie i jest Super i ja się bardzo cieszę i zobaczysz będzie tak już zawsze same dobre wiadomości :-)
Gosiah mi przy wypisie ze szpitala odrazu dali kartę urodzenia dziecka zaniosłam do usc i pojechałam do zakadu pogrzebowego oni już wszystko dalej załatwiali:-(

A tak pozatym to wybieram się właśnie na cmentarz do mojej kruszynki najdroższej pochowaliśmy go na moim bracie moja mama 30 lat temu urodziła bliźniaków i jeden z nich umarł jak miał pół roczku więc jak ja poroniłam to mama odrazu powiedziała że pochowamy Michałka razem z jego wójkiem Piotrusiem
Dzisiaj jest 03luty miesiąc odkąd nie ma Cię Michałku pod moim serduszkiem a ja wciąż płaczę....

Buziaki kochane więcej dobrych wiadomości to odrazu lepiej na serduszku ściskam was do wieczorka:tak:
PS. dzisiaj od zabiegu miesiąc i były przytulanki :zawstydzona/y::-p Było bardzo dobrze:zawstydzona/y: A ja tak się bałam;-):-p
 
Aga, to akurta jest pewnikiem jeśli chodzi o życie - nie jest sprawiedliwe
a co do tego zejścia na złą drogę, żeby było łatwiej, to u mnie by się chyba nie sprawdziło, bo przez wyrzuty sumienia, że jestem zła wcale nie żyłoby mi się fajnie

Wiem Kochana , ja też mimo że zasami tak myślę nie potrafiłabym być zła.
Tylko czasami gdy czytam o następnych Aniołkach to tracę wiarę...ale zdaję sobie sprawę że teraz jestem w ciąży i gdy robi mi się smutno po kolejnej stracie u dziewczynek z BB to wtedy głaszczę swój brzuszek i rozmawiam z dzidzią...
 
reklama
Aga a potrafiłabyś być zła? Bo ja na pewno nie, no chyba, że nie znam siebie aż tak dobrze :sorry2:
Ewela - Just też Człowieka nie czuje, a jest w 20tc o trochę, więc nie denerwuj się. Choć wiem, że po wiadomości od Ilonki każda z nas zaczęła się denerwować i mieć obawy.
 
Do góry