reklama
karolcia81
czekam na szczęście.....
Witam....
odebrałam ostatnie wyniki
ANA p/c p. jądrowe 10.0 (norma do 23) - ujemne....
To chyba dobrze.....ale co oznacza to 10.....pewnie jak zawsze się doszukuje..:-)
jeszcze tylko kariotyp.....
odebrałam ostatnie wyniki
ANA p/c p. jądrowe 10.0 (norma do 23) - ujemne....
To chyba dobrze.....ale co oznacza to 10.....pewnie jak zawsze się doszukuje..:-)
jeszcze tylko kariotyp.....
ANA p/c p. jądrowe 10.0 (norma do 23) - ujemne....
To chyba dobrze.....ale co oznacza to 10.....
Oznacza ze jest w normie a skoro jest w normie to nic nie oznacza
Super ze wyniki są ok więc przeciwwskazań brak;-)
karolcia81
czekam na szczęście.....
To tylko się cieszyć....:-):-):-):-):-)Oznacza ze jest w normie a skoro jest w normie to nic nie oznacza
Super ze wyniki są ok więc przeciwwskazań brak;-)
julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
Cześć Kochaniutkie!!
ufff, dawno mnie nie było/poważniejsza awaria komputera/ i raczej niestety nie podejmę wyzwania przeczytania wszystkiego.wybaczcie
tylko zastanawiam się jak się wdrożę w to co się u Was dzieje...ale po malutku może jakoś się uda.
a ja dziś po wyrwaniu ósemki jestem.brrr.jeszcze nie jest źle.po powrocie do domu od razu przeciwbólowego zaaplikowałam sobie, ale czuję, że zaczynam puchnąć.
a cykl to chyba kolejny stracony, jakieś przejawy śluzu płodnego na papierze, a to już końcówka, ale cycki znów nie bolą, więc lipa-objawów rzekomych zero.
a i robiłam progesteron w 22dc i miałam 41 przy normie 2-80...
sorki, że tak z buta tylko o sobie, ale potrzeba więcej czasu, żeby Was nadrobić.
buziole na Was wszystkich w ten piękny zimowy dzionek;-)
echh, i widzę, że znowu nas więcej światełka dla nowych Aniołków!!!i duuużo duużo wiary i siły dla ich Mamuś.podołamy i pokonamy te strachy i smutki!!!
ufff, dawno mnie nie było/poważniejsza awaria komputera/ i raczej niestety nie podejmę wyzwania przeczytania wszystkiego.wybaczcie
tylko zastanawiam się jak się wdrożę w to co się u Was dzieje...ale po malutku może jakoś się uda.
a ja dziś po wyrwaniu ósemki jestem.brrr.jeszcze nie jest źle.po powrocie do domu od razu przeciwbólowego zaaplikowałam sobie, ale czuję, że zaczynam puchnąć.
a cykl to chyba kolejny stracony, jakieś przejawy śluzu płodnego na papierze, a to już końcówka, ale cycki znów nie bolą, więc lipa-objawów rzekomych zero.
a i robiłam progesteron w 22dc i miałam 41 przy normie 2-80...
sorki, że tak z buta tylko o sobie, ale potrzeba więcej czasu, żeby Was nadrobić.
buziole na Was wszystkich w ten piękny zimowy dzionek;-)
echh, i widzę, że znowu nas więcej światełka dla nowych Aniołków!!!i duuużo duużo wiary i siły dla ich Mamuś.podołamy i pokonamy te strachy i smutki!!!
Ostatnia edycja:
witam was :-)
wczoraj sie nie odzywalam bo caly czas szydelkowalam i ciagle mialam jakies zajecie... dzis jeszcze musze zrobic male kluseczki, skonczyc czapeczke szydelkowa pouczyc sie, umyc klatke moim koszatniczka bo juz sie za bardzo ciesza z brudów-one nie cierpia jak im myje klatke, wchodza mi na plecy i wskakuja pod prysznic do mokrej klatki i ostro protestuja a potem sa cale mokre i musze je w reczniku suszyc co tez im sie nie podoba
doczytalam ze ktos pytaj o szczepienie przeciw zoltaczce... powiem tak nie zawsze trzeba to szczepienie powtarzac jesli bylo sie juz szczepionym ( pierwsze szczepienie to trzy dawki ta jak pisala chyba just), zeby wiedziec czy trzeba sie doszczepic trzeba sprawdzic ilosc przeciwcial przeciw zoltaczce... ja bylam pierwszy raz szczepiona w wieku 13 lat i za szczepienie moja mam slono placila nikt nie mowil o powtarzaniu az sie dowiedzialam ze z czasem ilosc przeciwcial spada choc nie u wszystkich i jesli chcemy sie doszczpic to najlepiej najpierw sprawdzic ile ma sie przeciwcial, ja mialam za malo i doszczepilam sie chyba kolo 40zł placilam, a doszczepialam sie we wrzesniu. no to tyle a zdania co do tego czy sie szczepic czy nie nie mam... z jednej strony uodporniamy sie na zoltaczke typu B a z drugiej jesli bedziemy narazeni na zarazenie to mozemy zlabac ta najgorsza nieuleczalna, wlasnie z tego powodu troche zaluje ze sie doszczepialam ale wtedy o tym nie wiedzialam w ogole nie wiem co mi wtedy odpalilo z tym szczepieniem sie bo ja raczej zawsze bylam "leniwa" w kwesti jakichkolwiek szczepien, nigdy nie bylam szczepiona na grype i nie mam zamiaru sie szczepic bo ta szczepionka dziala na wirus grypy ktory byl rok wczesniej a jak wiadomo wirusy sie mutuja i czesto jest tak ze pozniej sie na grype i tak choruje i to w zdwojonej sile...
wczoraj byly mega przyjene bobo seksy... i szczerze powiedziawszy wyszedl mi pozytywny test owu... a i od wczorajszej nocy bolal mnie jajnik ten na ktorym bylo widac pecherzyk wiec moze cos z tego wyrosnie :-) zobaczymy w walentynki to dzien przed moja planowana @ ale mysle ze fajny dzien na ewentualnego testa :-)
zmykam do zajec, milego dnia dziewczyny
wczoraj sie nie odzywalam bo caly czas szydelkowalam i ciagle mialam jakies zajecie... dzis jeszcze musze zrobic male kluseczki, skonczyc czapeczke szydelkowa pouczyc sie, umyc klatke moim koszatniczka bo juz sie za bardzo ciesza z brudów-one nie cierpia jak im myje klatke, wchodza mi na plecy i wskakuja pod prysznic do mokrej klatki i ostro protestuja a potem sa cale mokre i musze je w reczniku suszyc co tez im sie nie podoba
doczytalam ze ktos pytaj o szczepienie przeciw zoltaczce... powiem tak nie zawsze trzeba to szczepienie powtarzac jesli bylo sie juz szczepionym ( pierwsze szczepienie to trzy dawki ta jak pisala chyba just), zeby wiedziec czy trzeba sie doszczepic trzeba sprawdzic ilosc przeciwcial przeciw zoltaczce... ja bylam pierwszy raz szczepiona w wieku 13 lat i za szczepienie moja mam slono placila nikt nie mowil o powtarzaniu az sie dowiedzialam ze z czasem ilosc przeciwcial spada choc nie u wszystkich i jesli chcemy sie doszczpic to najlepiej najpierw sprawdzic ile ma sie przeciwcial, ja mialam za malo i doszczepilam sie chyba kolo 40zł placilam, a doszczepialam sie we wrzesniu. no to tyle a zdania co do tego czy sie szczepic czy nie nie mam... z jednej strony uodporniamy sie na zoltaczke typu B a z drugiej jesli bedziemy narazeni na zarazenie to mozemy zlabac ta najgorsza nieuleczalna, wlasnie z tego powodu troche zaluje ze sie doszczepialam ale wtedy o tym nie wiedzialam w ogole nie wiem co mi wtedy odpalilo z tym szczepieniem sie bo ja raczej zawsze bylam "leniwa" w kwesti jakichkolwiek szczepien, nigdy nie bylam szczepiona na grype i nie mam zamiaru sie szczepic bo ta szczepionka dziala na wirus grypy ktory byl rok wczesniej a jak wiadomo wirusy sie mutuja i czesto jest tak ze pozniej sie na grype i tak choruje i to w zdwojonej sile...
wczoraj byly mega przyjene bobo seksy... i szczerze powiedziawszy wyszedl mi pozytywny test owu... a i od wczorajszej nocy bolal mnie jajnik ten na ktorym bylo widac pecherzyk wiec moze cos z tego wyrosnie :-) zobaczymy w walentynki to dzien przed moja planowana @ ale mysle ze fajny dzien na ewentualnego testa :-)
zmykam do zajec, milego dnia dziewczyny
karolcia - wyniki dobre i nie ma co się doszukiwać:-)
co myślicie o tym ciśnieniomierzu? Muszę jakiś kupić, tzn jakis żeby był dobry http://www.allegro.pl/item890836617.html
a mojemu kotowi pomyliło sie że jest sarenką
co myślicie o tym ciśnieniomierzu? Muszę jakiś kupić, tzn jakis żeby był dobry http://www.allegro.pl/item890836617.html
a mojemu kotowi pomyliło sie że jest sarenką
nie mam dostepu do allegro, wiec nie wiem co wybrałas.co myślicie o tym ciśnieniomierzu? Muszę jakiś kupić, tzn jakis żeby był dobry Ciśnieniomierz OMRON M3 INTELLISENSE + Zasilacz! (890836617) - Aukcje internetowe Allegro
najwazniejsze, zeby byl naramienny a nie nadgarstkowy, bo ponoc taki jest bardziej miarodajny.
ja mam firmy OMRON, takie coś: Ciśnieniomierz OMRON M3 - zdjęcia, foto, galeria produktu
reklama
:-)chyba dokładnie taki wybrałam:-):-)
ponieważ w domu mi wychodziło 125/70, a pod gabinetem 150/85 to aż go ostatnio zabrałam na wizytę, bo myślałam, że może zaniża, ale mierzy tak jak urządzonko położnej.
prosty w obsłudze, niby ma pamięc iluś tam pomiarów, ale nie korzystałam z tego
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: