ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Witam się :-)
Karola dobrze, że zadzwoniła gin., gdyż raczej w tym okresie bóli krzyża nie można zbagatelizować (tak mi się wydaje). Ja jak miałam bóle krzyża, to były już to bóle porodowe:-( ale miejmy nadzieję, że u Ciebie tak nie będzie i że okaże się, że wszystko będzie dobrze, a Malutka wytrzyma nawet do 38 tyg.
Co do szpitala, jeżeli będzie trzeba, to dasz radę, bo czego nie robi się dla Dziecka
Ja przeleżałam jakieś 3 miesiące, więc uwierz, że da się wytrzymać...
Buziaczkaa bóle w 13 tyg., a 28 to raczej dwie różne rzeczy...
Ewela28 a jednak nie mam już suwaczka...
Missiiss no to teściowa brata niezła jest...
U nas niestety po śmierci Taty, mojej Mamie się nie przelewa, więc nam się nie dołoży, więc K. ze swoim Tatem ustalili, że połowę on nam da, a połowę my uzbieramy:-)
Agatko raczej biegłego nie mogę sama wybrać, a bardzo bym chciała, gdyż wiem, że to tylko odległość 70 km i na pewno ci lekarze się znają i kto wie co będzie zeznawać, ale mam nadzieję, że prawdę...Najwyżej jak coś nie tak napiszą, to skieruję jakieś pismo, aby przesłuchali innego choć zapewne to nic nie da...Może akurat się uda, ale jak wcześniej nap., mam nadzieję, że zezna prawdę...
Ja kiedyś też twierdziłam z tygodniami, że lepiej urodzić w 32, a potem 36, ale na dzień dzisiejszy jestem zdania, że liczy się każdy tydzień Maleństwa w brzuszku...
Co do kaczuszek, bratowa poszła dziś ze swoimi Szkrabami i ze mną także nakarmić, gdyż uzbierała chleb, a gdy się już skończył, to ciocia poszła kupić jeszcze cały bochenek jak Dzieci się ucieszyły, nie mówiąc nic o kaczuszkach
Anetha niestety wiem co czujesz, wkoło mnie także się rodzą Dzieci...Cieszymy się na swój sposób z ich szczęścia, ale to tak boli...:-( Przytulam Kochana...
Co do plamień, to może się kończą i dlatego tak jest... Kurczę nie mogę dokładnie na ten temat nic powiedzieć ani pomóc, ponieważ ja urodziłam Maciusia w 25 tyg. i ze mnie leciało ok. miesiąca...
Just chleb z cukrem i wodą- dobrze znany, ale ze śmietaną także
Zaświadczenie zazwyczaj lekarz daje, aby pokazać pracodawcy z tego względu, żeby nie dźwigać i robić nadgodzin, ani nie można pracować w godz od 22 do 6. A dlaczego pracodawca chce? Nie wiem Ale daj mu, niech ma, zresztą jesteś pod ochroną i nic Ci nie zrobi:-)
a ja zapomniałam Wam napisać, że prawdopodobnie uda nam się sprzedać mieszkanko w Opolu- prawdopodobnie we wtorek, i w końcu tu sobie cosik kupimy, bo tak cały czas wynajmowaliśmy... Ale się cieszę, że już będziemy na swoim:-):-) o ile znajdziemy coś fajnego
Karola dobrze, że zadzwoniła gin., gdyż raczej w tym okresie bóli krzyża nie można zbagatelizować (tak mi się wydaje). Ja jak miałam bóle krzyża, to były już to bóle porodowe:-( ale miejmy nadzieję, że u Ciebie tak nie będzie i że okaże się, że wszystko będzie dobrze, a Malutka wytrzyma nawet do 38 tyg.
Co do szpitala, jeżeli będzie trzeba, to dasz radę, bo czego nie robi się dla Dziecka
Ja przeleżałam jakieś 3 miesiące, więc uwierz, że da się wytrzymać...
Buziaczkaa bóle w 13 tyg., a 28 to raczej dwie różne rzeczy...
Ewela28 a jednak nie mam już suwaczka...
Missiiss no to teściowa brata niezła jest...
U nas niestety po śmierci Taty, mojej Mamie się nie przelewa, więc nam się nie dołoży, więc K. ze swoim Tatem ustalili, że połowę on nam da, a połowę my uzbieramy:-)
Agatko raczej biegłego nie mogę sama wybrać, a bardzo bym chciała, gdyż wiem, że to tylko odległość 70 km i na pewno ci lekarze się znają i kto wie co będzie zeznawać, ale mam nadzieję, że prawdę...Najwyżej jak coś nie tak napiszą, to skieruję jakieś pismo, aby przesłuchali innego choć zapewne to nic nie da...Może akurat się uda, ale jak wcześniej nap., mam nadzieję, że zezna prawdę...
Ja kiedyś też twierdziłam z tygodniami, że lepiej urodzić w 32, a potem 36, ale na dzień dzisiejszy jestem zdania, że liczy się każdy tydzień Maleństwa w brzuszku...
Co do kaczuszek, bratowa poszła dziś ze swoimi Szkrabami i ze mną także nakarmić, gdyż uzbierała chleb, a gdy się już skończył, to ciocia poszła kupić jeszcze cały bochenek jak Dzieci się ucieszyły, nie mówiąc nic o kaczuszkach
Anetha niestety wiem co czujesz, wkoło mnie także się rodzą Dzieci...Cieszymy się na swój sposób z ich szczęścia, ale to tak boli...:-( Przytulam Kochana...
Co do plamień, to może się kończą i dlatego tak jest... Kurczę nie mogę dokładnie na ten temat nic powiedzieć ani pomóc, ponieważ ja urodziłam Maciusia w 25 tyg. i ze mnie leciało ok. miesiąca...
Just chleb z cukrem i wodą- dobrze znany, ale ze śmietaną także
Zaświadczenie zazwyczaj lekarz daje, aby pokazać pracodawcy z tego względu, żeby nie dźwigać i robić nadgodzin, ani nie można pracować w godz od 22 do 6. A dlaczego pracodawca chce? Nie wiem Ale daj mu, niech ma, zresztą jesteś pod ochroną i nic Ci nie zrobi:-)
a ja zapomniałam Wam napisać, że prawdopodobnie uda nam się sprzedać mieszkanko w Opolu- prawdopodobnie we wtorek, i w końcu tu sobie cosik kupimy, bo tak cały czas wynajmowaliśmy... Ale się cieszę, że już będziemy na swoim:-):-) o ile znajdziemy coś fajnego