Wiecie co doła dzisiaj załapałam strasznego dlaczego wszyscy w koło maja dzieci sa w ciazy a nam juz 2 raz sie nie udało.
Wczoraj rozmawilam z kolezanka z pracy bedzie miec syna druga coreczka i ciagle to ze wszyscy pisza ze im przykro ze bardzo wspolczuja ze nastepnym razem sie uda normalnie szlak mnie bierze juz.Nie mam siły.
Wydaje mi sie ze z moim T sie troche izolujemy ja szukam swoich zajec on praca pozniej komputer szuka sobie zajec .Chyba zaczyna mnie to przerastac
Wczoraj rozmawilam z kolezanka z pracy bedzie miec syna druga coreczka i ciagle to ze wszyscy pisza ze im przykro ze bardzo wspolczuja ze nastepnym razem sie uda normalnie szlak mnie bierze juz.Nie mam siły.
Wydaje mi sie ze z moim T sie troche izolujemy ja szukam swoich zajec on praca pozniej komputer szuka sobie zajec .Chyba zaczyna mnie to przerastac