reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Pati na 100 % jutro wstawię bo dziś już muszę iść spać. Doczekałam się super wieści od Agu_ski, zobaczyłam śliczne zdjęcia a teraz muszę się położyć bo mój szkrabik szalał cały dzień w brzuszku i mamusię troszkę wymęczył. Kolorowych snów kochane.
 
Nie, studiowałam w Polsce. Tylko jak byłam na studiach doktoranckich to spędziłam 6 miesięcy w Stanach na stypendium w University of Cincinnati. A pod koniec doktoratu dostałam propozycję pracy w Stanach, całkiem korzystną, więc zaraz po studiach wyjechałam i niestety zapowiada się na to, że nie wrócę.

Co do cytrusów to w książkach o ciąży wymieniają pomarańcze jako jedne z zalecanych owoców, więc nie sądzę aby były jakieś przeciwskazania co do ich spożywania. Ja ostatnio jem ich dużo :tak: chociaż nie przesadzam.

Agu_ska gratuluję zdrowego dzieciątka :-) Dobrze, że zmusiłam lekarza aby Ci zrobił USG to chociaż jesteś spokojna. A brzuszek już troszeczkę widać ;-)

oo czyli mamy tutaj pania Dr :-) a jesli moge zapytac z jakiej dziedziny masz tytul? Ja sie zastanawiam czy kiedys w przyszlosci nie bede pisac doktoratu, bo nawet chcialabym wykladac na uczelniach ale jak widze ceny tych studiow to mnie odrzuca, za sama magisterke musze placic ponad 2 tys, za licencjata 1800 wszystko za jeden semestr a za doktora to ani nie mowie bo zawalu dostaniecie... narazie musze skonczyc ten licencjat a potem sie zobaczy


Ja jestem na czwartym roku, ale poważnie myślę studiach doktoranckich. Najpierw jednak chciałabym zrobić (po studiach magisterskich) roczne MA w Anglii. Pewnie ze względu na to, że chcemy z mężem dzidzię trochę się to wszystko przeciągnie. Mój M nie jest oczywiście zadowolony z tego, że chcę gdzieś emigrować na studia na dodatek, ale od początku wiedział jaka jestem, co w życiu planuję i mógł się domyślać w co się pakuje ;-);-);-) Poza tym nikt mu na zmywaku nie kaze pracować. Angielski bardzo dobrze umie, wykształcenie ma niezłe, więc pewnie by nawet coś w zawodzie znalazł. :blink::blink:
Aneczka pytałam się o Twoje studia, bo interesuje mnie system szkolnictwa w USA. Wydaje mi się dość skomplikowany. Ciekawi mnie też jak postrzegane są tam polskie dyplomy.
 
Ostatnia edycja:
no to w takim razie trzymam kciukaski i za Ciebie LucyF
Agu_ska to dobrze że wszystko dobrze i z toba i maleństwem :-)
julitka dzięki na pewno sią przydadzą
 
daa czyli widze ze spotkalam na drodze kolejna ambitna osobe a nie takie lesery jak na moich studiach... ja gdybym nie pojechala do irlandii tez bylabym na 4 roku.... zeby leciec do irlandii musialam wziasc dziekanke a musialam leciec bo nasz zwiazek sie rozpadal przez tak dluga rozlake. studiowalam wtedy w katowicach na magisterskich studiach bo kiedys mozna bylo zrobic odrazu magisterke a nie tak jak teraz najpierw licencjat a potem mgr co jest chore dla mnie... jak wrocila z irlandii okazalo sie ze musza mnie przeniesc na licencjat a tam byly przedmioty ktorych ja nie mialam i musialabym nadgonic tzn zdac 7 zaleglych egzaminow plus chyba 4 normalne a za te zalegle mialam placic ponad 100 za kazdy wiec wtedy za jeden semestr zaplacilabym cos kolo 4 tysiecy a nie bylo mnie stac na taki wydatek po studiach, drugim warunkiem bylo zaliczenie tych egzaminow do marca czyli w jednej sesji a watpie ze udaloby mi sie zdac tyle egzaminow nie majac materialow, goniac wykladowcow itd. wiec zrezygnowalam bo dowiedzialam sie ze w oddziale akademi w rybniku otwieraja ten sam kierunek i bede miala mozliwosc przepisania oceny z zaliczen i egzaminow ktore juz mialam... no i tak trafem jestem dopiero na drugim roku ale udalo mi sie poprawic niektore oceny... niestety trafilam na bade nastolatkow zapatrzonych tylko na to zeby zaliczyc tylko na 3 i wio na impreze.. teraz byl przeboj z matma o ktorym wczesniej gdzies pisalam, nalezaloby napisac skarge zarowno na dziekanat jak i na nasza babke z matmy ale oczywiscie studenci imprezowicze trzesa portkami i uwazaja ze wtedy to nas ze wszystkiego beda oblewac. ja na szczescie matme zaliczylam na 5 ale chyba tylko dlatego ze zagrozilam iz pojade do katowic ze skarga i jak to babka stwierdzila "naciagnie mi ocene". W każdym bądz razie, jesli powstanie jakas skarga ja ja podpisze bo nie dam sobie za przeproszeniem "s..." na glowe bo za studia place ciezkie pieniadze i cos mi sie nalezy szczegolnie ze strony dziekanatu. to sie wygadalam :/
 
Lilijanko - można Drosetux od poczatku ciąży...to homeopatyczny syropek ale bardzo skuteczny,,,,zresztą dziewczyny tu na forum mi go polecały
( AS - pozdrawiam)
Agu-ska - super brzusio, śliczny dzidziuś.....zazdroszczę!

Agatko - trzymaj kciuki bardzo mocno...najpierw za wyniki a potem za staranka!

Dziewczyny, mam pytanko.....weszłam sobie na stronkę mojego labolatorium i te badanka, które bym chciała zrobić wcale nie są takie drogie ( w 100 zł się spokojnie zmieszczę)....i pomyslałam, że nie będę czekała na skierowanie...tylko jak Z pojedzie oddać nasionka to bym od razu pojechała oddać troszkę krwi.....
i teraz tak...chcę zrobić toxo, progesteron i TSH...to tak na poczatek....czy myslicie, że któreś z tych badań może mieć zafauszowany wynik ze względu na krótki czas po poronieniu....tak jak gadał ten mój głupi gin ( podejrzewam, ze trochę ściemniał )....czy któraś robiła tak zaraz po? bo z tego co sobie przypominam to niektóre z Was większość badań robiły już w pierwszym miesiącu...więc jak to do diabła jest....mają się te hormony unormować czy nie.....bo szkoda mi każdego dnia....bo wiem, że tą pieprzoną tarczycę to się długo leczy!

I jeszcze jedno....jak się nazywa to badanie na te przeciwciała...no czy mój organizm nie odrzuca płodu....kardiolipidowe, fosfolipidowe...czy jakoś tak?
 
Karolcia, o tych przeciwciałach pisała Kasikz, więc albo poszukaj po jej postach, albo poczekaj aż tu zajrzy. Te antykardiolipinowe (lipidowe) tyczą się raczej gęstości krwi.

A co do badań to bym zrobiła TSH, to byś wiedziała czy coś z tą tarczycą trzeba robić czy nie.
Jeśli chodzi o toxo, to w tej chwili ma robienie sens jeśli chcesz dociekać, co było przyczyną straty, i to chyba bardziej te Ig które za świeże zachorowania odpowieada (jeśli wcześniej nie chorowałaś).
A jeśli chodzi o progesteron to bym poczekała do @ i potem w odpowiednim dniu zbadała (zwłaszcza jak starać się planujesz za parę miesięcy).
 
Dziewczynki - jeszcze raz wielkie dzięki za miłe słowa.
Trzymam kciuki za Wasze badanka - i życze samych pozytywnych wyników i wytrwałości bo po tym co piszecie wymagają i czasu i pieniędzy i pewnie dużo stresu.
A teraz lece spać bo chyba za dużo wrażeń na dziś miałam.
Dobranoc wszytskim i do jutra!!!
 
reklama
Karolcia, o tych przeciwciałach pisała Kasikz, więc albo poszukaj po jej postach, albo poczekaj aż tu zajrzy. Te antykardiolipinowe (lipidowe) tyczą się raczej gęstości krwi.

A co do badań to bym zrobiła TSH, to byś wiedziała czy coś z tą tarczycą trzeba robić czy nie.
Jeśli chodzi o toxo, to w tej chwili ma robienie sens jeśli chcesz dociekać, co było przyczyną straty, i to chyba bardziej te Ig które za świeże zachorowania odpowieada (jeśli wcześniej nie chorowałaś).
A jeśli chodzi o progesteron to bym poczekała do @ i potem w odpowiednim dniu zbadała (zwłaszcza jak starać się planujesz za parę miesięcy).


Dzięki.....
no właśnie...gównie mi o tarczycę chodzi....i o te anty...coś tam
a toxo....to zrobię sobie tak dla bhp....a i jeszcze jest cytomegalia...to tez się z krwi robi czy z wymazu?
a progesteron...to może faktycznie poczekam...bo co mi teraz da...skoro staranka najwczesniej za pół roku.....
 
Do góry