reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

uczylam sie chyba od 18stej do 20stej i powiem wam ze od mojego wypadu na snowbord to boli mnie prawa lopatka, chyba mnie przewialo, a teaz to boli mnie glowa od dwoch godzin... dlatego mi opornie idzie i zaraz ide do wyrka, pirdziu to, co ma byc to bedzie najwyzej bedzie dwoja w indeksie moja pierwsza :/

dobranoc, ja juz wymiekam a boje sie wziasc apapa przeciwbolowego...oby jutro mnie nie bolalo bo wtedy nici ze zdania bo jak boli mnie cokolwiek to nie mysle...
 
reklama
U mnie było tak ,
10 lat temu po pierwszym poronieniu ginka kazała zrobić większośc badań ; toxo , chlamydie , i takie tam oprócz genetycznych i zielone światełko po 6 miesiącach. I tak też zrobiłam , w lutym zabieg a zafasolkowałam we wrześniu i w lipcu po całkiem fajnej ciąży ( nawet pracowałam do końca - bo w piątek ostatni dzień pracy a w poniedziałek poród) urodziła się Majka.

Natomiast teraz (zabieg we wrześniu ) lekarz (nowy , tak wyjątkowo wyszło że u niego się znalazłam, bo cały czas chodzę do tej samej pani co 10 lat temu)powiedział po 1@ od zabiegu mogę się starać . Bez żadnych badań ?
Jak to wszystko rozumieć ? czy tak odległy czas i takie zmiany , czy co?
 
Czarna myślę, że to wszystko zależy od lekarza. Mój powiedział, że dawniej czekało się 6 miesięcy, teraz 3, a przynajmniej dwa cykle, żeby uregulowała się gospodarka hormonalna - stwierdził, że po pierwszym cyklu to zbyt duże ryzyko, a znajdzie sie i taki lekarz, co każe czekać i 6 miesięcy, jak równiez taki, co pozwala starać się po pierwszej @. Mnie właśnie zaczął się trzeci cykl, jestem szczęśliwa, że pierwsza @ przyszła po 35 dniach i była prawie normalna, może trochę ofitsza niż zwykle, potem terminowa owu (mogłam startowac na Wigilijnego dzidziusia :-) ) i teraz nastepna @, już całkiem normalna. Ja czuję się już gotowa, wydaje mi się, że mój organizm również. Tylko się zastanawiam, czy mój maż jest z powrotem gotowy, bo poprzednia ciąża trochę go zaskoczyła.

A tak w ogóle to chciałam wam wszystkim złozyć życzenia wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, upragnionego zdrowego dzieciątka! Dawno tu nie zagladałam, bo mnie pochlonęła praca i czerwcówki - dwie dziewczyny czekają na wyniki amnio. Kasiu szczerze ci współczuję, trzymaj się dzielnie!
Poczytałam kilka ostatnich postów i widzę, ze smutne wieści są przeplatanymi tymi radosnymi, to dobrze, ze pojawiają się na świecie zdrowe wyczekane dzieciatka. Agnieszka, Malga GRATULACJE! Cieszcie się swoim szczęściem jak najdłużej.
Ewelinka bardzo mi przykro, wiem co przezywasz, ale zapewniam cię, że ból minie, choć pamięć pozostaje. U mnie to juz dwa miesiące, miało się urodzić w czerwcu. Wiem, moje dzieciątko nie ma grobu, nie ma imienia, było za małe, może to i dobrze, bo byłoby jeszcze trudniej. Choć mówią, że w każdym czasie cierpi się tak samo, to jednak im dłużej nosi się tę maleńka istotke pod sercem, tym bardziej sie ją kocha i przywiazuje do niej. Trzymaj się dzielnie!
Karolcia bardzo mi przykro, że to się tak skończyło i miej zrozumienie dla mamy, która martwi sie, żeby sytuacja się nie powtórzyla. Wierzę, że troche odczekasz i znowu bedziesz nosiła fasolkę pod serduszkiem.
Aga34 ty masz termin na czewiec? Bo tak patrzę na twój suwaczek i mój byłby zbliżony (ok 12 czerwca).
Trzymam kciuki za wszystkie cięzaróweczki i staraczki.
 
Ostatnia edycja:
a ja ide lulu moze male bzyk bzyk i lulu bo jutro znow do pracy ale na 9 godzin... w poniedzialek wolne na szczescie i wybieram sie na bobo zakupy jakies :-p
pati ujme to tak : pie****e to ... co bedzie to bedzie... ja wierze ze bedzie dobrze i bede wiecej lezec i musi byc ok !!! :-)
 
Ok dzisiaj już nie będę walczyć z aparatem jutro postaram się coś wrzucić - ale będzie wstyd jak mam wiekszy do dziewczyn w 20 tygodniu i dalej np Agatka to miała taki malutki jak ostatnio widziałam...





agus pokaz ten swoj, bo ja uwazam,ze moj to duzy, moze jutro tez sie postaram wkleic to porównamy hihi :-p
 
Hej dziewczynki,Jutro poczytam:) Teraz tylko melduję się ,że żyję:)i Żebyście nei zapomniały o mnie;)( choć wolałabym meldunek z powodu hodowli ciążowego brzunia,ale to jeszcze chwilę:) (Mam nadzieję,że niedługą:p ) Wypiłam winko bo kolezanka przyszła:)
M maluje łazienkę,Ja ogólnie sprzątam:) ale zaarz idę spać:)
Wczoraj mineły trzy miesiące od momentu w którym już nie ma moich słodkości:( Już za miesiac miałam być szczęśliwą mamusią:( a teraz? pustka. Dużo seksu choć już po płodnych i czekanie. oj za dużó tego wina;P
buziaki:)
 
Witam Kochane!

Zaglądam i czytam Was codziennie, codziennie przeżywam z Wami wasze smutki i radości... a przeplatają się to co jakiś czas...
Kasiu, dziewczyny już tyle napisały, że mogę tylko dopisać że wierzę że będzie dobrze ale też bardzo Ci wspólczuję ze musisz przez to wszystko przechodzic, jesteś silna i będziesz silna, najsilniejsza!!!
Karolciu pisałam już jesteś wielka i taką pozostań, jestem pozytywnie porazona Twoją wielką dobrą energią ...choć wiem że to wszystko boli bardzo.
Zafasolkowane - bardzo się cieszę że już tylko dobre wieści przynosiłyście!
Agnieszko - Julcia po prostu perełka, śliczności !
karola - życzę żeby wszystko się dobrze trzymało i dzidzia cierpliwie siedziała w brzuszku.
Misiiss - doczekałaś i już nawet pożegnałaś pierwszą @, teraz już tylko z górki!
Julitka, dziękuję że pamiętasz, Ty już nawet staranka rozpoczęłaś, nie ten to następny raz się uda, trzymam kciuki.
13x13 - śliczny chochoł na wieściach z Ciebie a brzusio jeszcze piękniejszy !

Nowe Aniołkowe Mausie witam i przytulam.

Wszystkie tutejsze pisarki pozdrawiam gorąco i przepraszam jeśli nie wymieniłam!

A ja nie piszę bo nie bardzo jest o czym, czas tak szybko leci, jutro 10styczeń, to już dwa miesiące... nie wierzę... :no::no:
Zapracowana jestem, ale w tym tygodniu chcę powoli realizować plan moich wielkich zmian w życiu zawodowym :szok::szok:, więc proszę trzymajcie kciuki, jak już rusze temat to się pochwalę,no chyba że mnie moja pani kierownik skróci o głowe :baffled::baffled:to raczej nie będę miała jak...
Tak jak juz pisałam kiedyś, jestem wyciszona i nie chcę się z niczym spieszyć... badanka jeszcze ciągle przede mną...

Pozdrawiam gorąco w te chłodne dni (a raczej nocki)
Trzymajcie się cieplutko i piszcie tylko o dobrych nowinach !
Buziole :sorry2::sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam w niedzielny poranek

lena oczywiscie trzymam kciuki :tak:

kurcze chodze do roboty i nawet nie mam jak na forum zagladnac ... wczoraj tylko w pracy troche podczytalam was ale logowac sie nie chcialam bo gora czasem lubi sprawdzac... a dzisiaj siemie lniane wlasnie wypilam ... mam nadzieje ze to mi pomoze nie tylko na jelita ale i takze na sluz ze bedzie lepiej widoczny... dzisiaj pierwsza temke zmierzylam bo ciocia juz nie ma, wczoraj sexik :-) ciekawe kiedy owu bedzie pewnie w lutym ta z ktorej mam nadzieje cos wyjdzie... och niech szybko bedzie luty :tak: jutro ide po wyniki mam nadzieje ze chociaz czesc bedzie ;-)no i ze oczywiscie beda dobre ... oby :tak:
 
Do góry