reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

ola dzieki za podpowiedz zasuwam do apteki po tantum rose
just79 a z tym zimnem to masz racje w zimie caly czas marzne w nogi. pewnie to tez moze byc przyczyna. ja chce lato i 30 stopni:-)
 
reklama
I znowu mocno gorszy dzień:( dzień zaczęłam od pisania w pamiętniku i popłakałam. potem przeczytałam na wątku list do aniołków.liścik od aniołka do mamusi i już totalnie mnie rozkleiło. beznadziejny dzień.oby ostatni z beznadziejnych,ale juz uciekam zeby wam nie smecic,bede sobie podczytawac was po cichutku. tyle łez ,a córeczek mych nie wskrzeszą:( tyle bólu i pustki i nie jest dobrze,i nie będzie:( dziś nei jestem w stanei patrzec w przód i z optymizmem bo nie mam tego co kocham najbardziej. i nawet nie mialam odwagi ich przytulic,co ze mnie za matka,nie przytulic wlasnych dzieci:( źle mi cholernie źle z tym wszystkim,a plakac nie moge bo zaraz kolezanka do pokoju wróci,parszywe życie. Oby 2010 był lepszy,gorszy juz chyba byc nie moze.a czy lepszy tak?jak?przeciez córeczek już nikt mi nei zwróci.leżą w małej trumience,a ja nie mogę nawet przy nich posiedziec.uziemiona w zakopcu. chcialabym poczytac im ksiazeczki,ale to juz bylby neizly odjazd czytac przy grobie.ale kto wie moze jak tylko wroce tak wlasnei zrobię.

Lucy nie ma za co ja ostatnio sie plukalam na ostro i naprawde szybko przeszlo.tyle ze odrazu popros o irygator to sobie glebiej to wpuscisz
 
Ostatnia edycja:
Ola, przytulam. Musimy wierzyć w to, że 2010 będzie lepszy. A Ty nie wyrzucaj sobie, że czegoś nie zrobiłaś, coś zrobiłaś nie tak, Malutkie na pewno nie mają Ci tego za złe.
Masz potrzebę smęcić to smęć nam ile trzeba, po to jesteśmy :tak:
A jak wrócisz i nadal będziesz miała potrzebę poczytać bajeczkę Dziewczynkom, to idź i im poczytaj, a jak ludzie będą dziwnie patrzeć to ich problem ;-)
 
Dzięki Just w sumie masz rację co mnie obchodzi ktoś tam.A moze i nie maja mi za zle, ale powinnam byla to zrobic,teraz bardzo zaluje,dotknelam leciutko i tyle,a powinnam przytulic:(powinnam.
a ze jestescie to pomaga,strasznei pomaga,nie wiem jak sie tu znalazlaqm moze malenstwa nas wszystkie tu sprowadzaja,nie pamietam czemu tu weszlam pierwszy raz i po co. oprócz was mam jedna kolezanka ktora nie milczy jak poruszam ten temat i pyta jak sie czuje. i babcie ktora odrazu wyczuwa,ze cos jest nie tak. z mama rozmawiac nie moge bo twierdzi,ze w innym szpitalu byloby czysciej i lepiej.bo tam pracuje.a mi sie wydaje,ze to nei tego kwestia.ten byl chociaz polozniczy.M nie moge smecic bo go dobijam tym,rozklejam,nie chce zeby on cierpial,ja jestem kobieta powinnam byc silna.on nie powienien cierpiec. w sumie juz mi ciut lepiej.
 
hej kochane, a ja znow pospalam

ola kochanie mocno przytulam ale pamietaj... jutro jak sie obudzimy musimy byc caly dzien wesole i miec wielka nadzieje bo jaki jest pierwszy dzien w roku taki bedzie caly rok :tak: wiec musimy wierzyc mocno ze bedzie dobrze i juz !! :-)

justte moje badania staja sie jak czarna magia i dziwie sie czemu jeden widzi to a inny tamto... patrzac na to ze crp mialam ujemne, to i tak ten inny daje na infekcje a ten oj co mnie prowadzil cala ciaze daje na przeciwciala... no nic ja i tak zroie na to i na to dlatego tyle kasy pojdzie i przynajmniej jak pojde 25 stycznia do wro do zimmera to bede juz miala tyle wynikow i on mam nadzieje bedzie wiedzial co z nmi zrobic a nie chce do niego jechac zpustymi rekami bo 300 zl za izyte bbbrr do duzo i znow pozniej bym musiala czekac kilka miechow zeby sie do niego dostac z wynikami wiec lepiej jak je bee miala teraz chybaze cos zleci dodatkowo.
a w ciazy bede chpodzila do trzech. do jednego tu w ogolu i u niego zaloze karte w razie czego do szpitala jak bedzie trza szybko to do niego trafie... wopolu jeden z przychodni ale to tylko zeby co dwa tyg ogladac szyjke za free a nie placic co dwa tyg 20 zl... no i do wro apewno bo chce tam rodzic i u zimmera tez zakladam karte... tylko ze tam pewie bedzie trzeba czekac dosc sporo na wizyty.. wiec potrzebny mi bedzie ten w opolu ale namieszalam:baffled:
 
Wypłakałam się pod prysznicem i już mi lepiej. Zbieram się,Skoro jutro ma przesądzić o całym roku to znajdę w sobie uśmiech. Missiiss nie za duzo tych lekarzy? tak jak Just pisala niezly mętlik w glowie Ci się zrobi. Ja jednej zaufam i będę wierzyć,że to był niefortunny przypadek i teraz juz będzie ok.
Anetha gdzie mial to szklo?
 
reklama
ola ja glownie bede jezdzila do wro, ale czasem jak ni dam rady to tu do opola ede jezdzila i napewno dwie karty zrobie. a co do trzeciego to do niego bede chodzila tylko co dwa tygodnie na usg zeby posprawdzac bo zbankrutuje. u jednego 70 zl a we wro po 200 jakbym miala tam jezdzic co dwa tygodnie i placic po 200 zl ja bym z torbami poszla :-(
 
Do góry