reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

ola no wlasnie przed dzien porodu crp ujemne i zaraz po porodzie po 7 godzinach mialam crp tez ujemne... no ale niech mu juz bedzie zrobie i mu udowodnie jak nie bylo... a czystosc pochwy i tak chce zrobic bo chce byc czysiutka przed starankami . ale dziwne to nie?? z histo mu sie wydaje ze infekcja jak crp ujemne :eek:

niucha witamy cieplo... zostan juz z nami. zapalam (*) dla Twojego Aniołka tu przynajmniej kazdy cie zrozumie...
 
reklama
Nie synuś ma już 8 lat. A ciążę pozamaciczną miałam w 2007 roku. Prawie trzy lata się staraliśmy o następną ciąże i znów porażka
 
Niucha przykro mi bardzo:(ja slyszlam ze po takiej ciazy czesto ciezej sie zachodzi bo sa uszkodzenia ze strony gdzie to bylo.ale to pewnei zalezy gdzie sie umiejscowi ciaza.mam nadzieje,ze u Ciebie tak nie bylo.jak Missiiss mowi zostan z nami tu razniej choc nie zawsze weselej,
Missiiss wiesz mi crp uroslo w dzien porodu czyli cos wlazlo ale juz pozniej jako infekcja wtorna po prostu.przez te pieprzone wody:(ktore moze faktycznie odlazly bo niunie nabroily:(ale dostalam mase antybiotykow.
ale jak wroce do wawy to chyba z pochwy na wszelki zrobie jakis wymaz
 
Na szczęście przy operacji udało się uratować jajnik i niby wszystko jest dobrze. Z tamtą stratą jakoś łatwiej się pogodziłam może dlatego że zrobiłam test a na następny dzień wylądowałam w szpitalu z potwornym bólem brzucha wtedy nie zdążyłam się oswoić z tą myślą a teraz prawie już widziałam siebie z wózkiem.
 
Dobrze ze jest ok,choc wiem ze to watpliwe pocieszenie.a z tymi wozeczkami wszystkie marzylysmy i mam nadzieje ze 2010 nam to ziści.musi!
 
Cappucino dla twojego aniolka(*)
Dziewczynki ja zmykam do lozka...Nic sie nie dzieje,nic nie boli...
Jutro rano pobudka i znowu wizyta w szpitalu...
Na Sylwestra jedziemy do Artura kolegi i jego zony.W razie co jak Juniorka zechciala by wyjsc to oni mieszkaja niedaleko mojego szpitala-hihi.
W kazdym razie watpie,ze cos sie ruszy wiec moja dziszia nie bedzie 2009 a 2010.
Buziaki.odezwe sie jeszcze rano.
 
Też mam taką nadzieję i wszystkim którzy czekają tego życzę z całego serducha.Dzięki że jesteście. Na pewno będę tu często zaglądać. Mogę liczyć na wsparcie partnera ale on też to bardzo przeżył.
 
niucha ezczyzni inaczej to przezywaja moj np milczal dopeiro niedawno jak popil i siedzielismy przed tv drinkowy wieczor sobie zrobilismy to wszystko mi opowiedzial co czul i byl taki... inny... wrazliwszy. oni najczesciej radza spbie z tym sami w swojej glowie w samotnosci... kobiety sa inne. tez mialam wizje wozeczka... juz mielismy wybierac a tu o ... w 23 i 4 dniu ciazy-> w sumie to juz lecial 24 tc eehhh :-(
 
reklama
Ja też wierzę, że 2010 rok przyniesie nam wszystkim upragnione szczęście :-)
Ponoć pozytywne myślenie potrafi zdziałać cuda, ja się postanowiłam tego trzymać.

Niucha79 przytulam. Ja na początku strasznie płakałam, a jak już płakać nie mogłam byłam zła na siebie. Ale każdy kolejny dzień przynosił odrobinkę spokoju... i tak jest do teraz.
 
Do góry