reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

13x13 wreszcie jestes :)))))))))))
ciesze sie ze wszystko ok no to juz bedziemy spokojniejsze wiedzac ze jak cie nie bedzie tzn ze brak neta :)))
 
reklama
Ja nie oczekuje wspolczucia tylko mam potzrebe rozmawiania o tym,wspominania,cieszenia sie ze bylo mi dane tyle przezyc, napinanie sie brzusia jak dwie naraz szalec zaczynaly.te pierwsze ruchy ktore tak krotko moglam czuc. a nei chce gadac do siebie.chodzi o zwykle wysluchanie.nie omijanie tematu,

co do tego filmiku z pieskiem nei mialam odwagi obejrzec,za bardzo przezywam takei rzeczy,co do psow rasowych i schronisk zgadzam sie z she w 100%,ja mam znajde z lasu:) wilczur tyle ze ogon w rogal i uczy czesto leza.a jakbyl maly to uszy gogantyczne mial:) i hodowle pchel
 
Przeczytałam w telegraficznym skrócie... poryczałam się -nie mam słów...
Tak bardzo wierzyłam że teraz brak mi tchu... tak bardzo się modliłam...

Będę pisała do Karoli322 albo postaram się być raz na jakiś czas...

Nie martwcie się o mnie -brak wieści to dobre wieści w moim przypadku bo gdyby się coś działo -to przecież mam Was a dopiero później resztę świata...

Dziś byłam po wyniki krwi (wszystko ok) spotkałam dziewczynę z którą w lutym w 6tc leżałam w szpitalu -ona wtedy była w 20tc... była po 4 poronieniach -wtedy nie rozumiałam jej uśmiechu na ustach i sytuacji... dziś była z synkiem, powiedziałam jej ze straciłam maleństwo ale ze teraz czekam i wierzę... powiedziała ze do porodu nie wyszła ze szpitala -leżała plackiem i wstawała tylko do wc... pomyślałam ze napiszę Wam o niej... o jej walce... ale teraz to nie ma znaczenia....
 
A propos tego rozmawiania. To tak chyba różnie jest, ja mimo tego, że mam dobry kontakt z moja mamą, to jakoś w tej kwestii nie mogłam się z nią dogadać, ani pogadać, a wrażenie że nie rozumie nas nikt kto tego nie przeżył jest chyba nieuniknione. Sama tak mam. Mojej mamie się wydawało i chyba nadal wydaje, że tak mała ciąża to mała strata, a ja czułam się rozsypana na maluteńkie kawałeczki.Wiem, że mnie kocha, ale nie wie co ma powiedzieć. Mój maż przez 4 dni się do mnie nie odzywał, w końcu po ogromnej awanturze wykrzyczałam mu cały swój żal, to jak sie czułam, a potem wylismy oboje. Musiałam się jakoś pozbierać do kupy, bo jak wytłumaczyć dwulatce co się dzieje kiedy pyta ''mamusiu lacemu płakas'' i ja wtedy w ryk jeszcze bardziej. W święta nikt o tym nie mówił, i dobrze dla mnie, miałam pełny dom ludzi i masę zajęć więc nie myślałam.
Bardzo zabolały mnie tylko słowa teściowej "nie ty pierwszy i nie ostatni" kiedy mój maż wykrzyczał jej, że jest zły na cały świat , bo nigdy nie zobaczy tego dziecka, ono nigdy nie doprowadzi go do szewszkiej pasji i takie tam. Pewnie miała rację, ale myśle, że nie to chciał usłyszeć. Nie wiedziała co ma mu powiedzieć.
 
Ostatnia edycja:
Agatka dobrze ze wszystko ok,bo my tu juz sie zamartwialysmy. Missiiss dziewczyny maja racje z tym workiem;) spokojnei suknie zdazysz. Ewela ja tez czekam na romantyczne oswiadczyny... pirscionek razem kupilismy bo rodz glowe nam suszyla.a ja powiedzialam mojemu ze caly czas czekam na oswiadczyny.wlozylam go bo M powiedzial ze moglabym zalozyc:)i nosze przez siebie wybrany,ale marze o romantycznych oswiadczynach wciaz,i on o tym wie
 
Juz dzisiaj Wam życzę...

✬⋰ Z Okazji
(.•´`*.✬⋰ Nowego
*.*✬⋰´¨) Roku
.•´,•*´¨)¸.•*¨)✬⋰
¸.•´¸✬⋰.•*´¨)✬⋰
(¸✬⋰.•´ (¸.•` * ¸.✬⋰•´¸.•*´¨)✬⋰
......\~~~~~/.....\~~~~~/
.......\~~~~/.......\~~~~/
........\~~~/.........\~~~/
.........\~~/...........\~~/
..........\~/.............\~/
...........||...............||
...........||...............||
...........||...............||
......./****\........../ ****\.

Życze Wam zabawy do białego rana,
najlepszych piosenek,
pysznego szampana...
Choc niebęde z Wami w "Noworoczną Noc"
pamiętajcie proszę o mnie,
przez następny rok !!!

.....Szcześliwego Nowego.... :-):-):-):-)
 
reklama
Co za g***ny dzień. Zamówiliśmy w poniedziałek u szklarza lustra na drzwiczki do wc. Miały być frezowane. Tak się na nie cieszyłam. M dziś odebrał. Ani śladu po frezowaniu. Zwykła tafla szkła. Tyle, że w ładnym kolorze. Chce mi się płakać jak na nie patrzę. Jestem taka rozżalona, że nie pozwoliłam ich zamontować. I wkurza mnie, że M je odebrał, mimo że widział, że zrobili inaczej niż chciałam. Bo takie też mu się podobają. No kurcze... A gdzie miejsce na moje zdanie???
 
Do góry