reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
martusionek ja wlasnie chcialabym sie starac o dzidzie wczesniej i wolalabym zeby mi nie wyszla ciazaw tych samych miesiacach jak poprzednia... jakos tak tez mi dziwnei jakby tak bylo bbrrr moze cos w tym jest ze mamys tracha
 
a ja się boję ż jak będzie marzec i będzie znów 9 tydzień ż starce swoje maleństwo:-(
Kochana każda z nas się o to martwi, ja to przechodziłam już 4 razy zawsze ten sam tydzień dla mnie ta 9 to okropna liczba.
A swoją drogą ile trzeba odczekać żeby znów zacząć starania.Bo mi powiedzieli od 2 cykli do roku.Już sama nie wiem chciałabym już spróbować.A może znów się uda i i 9 będzie szczęśliwa;-)
 
Martusionek nei ma czego sie bac.na to co bedzie i tak nei mamy wplywu,tzreba zyc normalnie. ja np nei wyliczam.no powiedzmy;) jak bedzie to musimy sie cieszyc! i niewazne jaki termin. ja o ciazy dowiedzialam sie w maju i powiem wam ze termin na luty mi bardzo odpowiadal.teraz po prosyu chcialabym jak najszybciej a nei czekac do maja:)ale jak termin by wyszedl podobnie to nie ma co plakac bo to nic nei zmieni przeciez.
dla jednych 9ty,dla innych 20tc. wiem ze na strach nei ma rady i wiem ze tez jak dotrwam do 20go zacznie sie strach,ale tzreba z tym walczyc! wielu dziewczynom sie udaje. wiec musimy wierzyc ze i uda sie nam.lęk moze tylko zaszkodzic.nie ma co wyliczac.
 
Cześć!
podczytywałam Was przez Święta, ale jakoś tak nic a nic się nie odzywałam.
Dzisiaj powrót do pracy po tygodniowym zwolnieniu przedświątecznym, eh budzik o 6 to był SZOK.
Całe szczęście, że się zaopatrzyłam w spodnie ciążowe przed świętami, bo dzisiaj był ZONK, w spodnie pracowe się nie zmieściłam 1)po praniu jak zwykle trochę się skurczyły, 2) brzuchol taki najedzony, ze nic a nic sie nie da go wciągnąć ;-)

miłego dnia :-)
 
apropo spodni ciążowych ja kupiłam jedne superaśne.jeansy ale lepsze niz te co na codzien noszę. śmiałam sie ze ciazowe fajniejsze produkują. no ale na szafie sobei leżą i czekają.chyba jak zajdę w ciąże odrazu je przywdzieję:)
 
reklama
Czarna jak uważasz moja kumpelka od razu po odstawieniu zaszła w ciąże ,ale w 7 tyg poroniła lekarze zapewniali ,że to nie ze względu na pigułki, ale hormonów nie badali jej, a wiadomo, że zanim wszystko wróci do normy i sie ureguluje to musi potrwać ja bym zaczekała do pierwszej @ po odstawieniu :tak:

Dziewczęta MAM PRACE!!!!!!!!!
:-):-):-):-):-):-):-):-):-)
zaczynam od 2 stycznia prosto na renament wpadam .
Musiałam zapisać się na kurs minimum sanitarnego bo to spożywczak jest i 100zł kurs kosztuje ,ale co tam trzeba w siebie inwestować i mój szef powiedział ,że w razie ciąży to moge gadać od razu i walić jak w dym bo woli wiedzieć od razu , to praca na pół etatu,ale mają jedną kobitke na wychowawczym i powiedział ,że jak jej wychowawcze minie to moge liczyć na pełen etat, i teraz nie wiem:sorry2: czy poczekać na ten pełen etat i dopiero fasolkować bo chciałam mniej więcej pół roku/ rok popracować i zaciążyć, a teraz to zgłópiałam, może warto by było zaczekać na pełen etat troche jeszcze potyrać ,a potem sprawić sobie fasolinke???jak myślicie chciałabym zapewnić dobre warunki dzidziusiowi żeby go rozpieszczać i kupować mu dużo ślicznych ubranek;-):tak::-)
 
Do góry