reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Karolcia81 nie ma słów które ukoiły by Twój ból i Twoją złość -to wiem. Wiem że nie jestem w stanie napisać Ci nic mądrego ani nic co mogłoby Ci pomóc... wiem tylko że brak radości nigdy nie sprawi że ból po tragedii która nie powinna się zdarzyć będzie mniejszy... a my -nie ważne co myślimy -nie zbudujemy dla siebie takiej tarczy obronnej która w razie tragedii pozwoli nam nie płakać.

Ja jednak wierzę że wszystko będzie dobrze (na dole proszę zdjęcie mojej kuleczki z przeszło 7tc -wygląda jak dzidziuś?? Uwierz mi ze nie było nawet mowy o serduszku -i lekarz (choć cham i prostak) nawet nie zasugerował że coś jest nie tak... Napisz jaka jest wielkość pęcherzyka i zarodka -bo póki jest -jest szansa


Dajesz nadzieje kochana.....
 
reklama
karola ile milimetrow ma zarodek, pecherzy itd?? o ile jest mlodszy
Pęcherzyk 20mm...a reszta nie wiem....wygląda tak jak na usg Agatki....ale wymiarów już nie pamiętam...bo juz płakałam.....

Dzięki za nadzieje dziewczyny...ale boje się kolejnego rozczarowania więc wolę mysleć, ze już nic z tego nie będzie.....a w razie czego...już jedna chętna jest żeby mojemu gin przypier.....

Buziaki....idę do Z. muszę się mocno przytulić....
 
pamietaj ze mialas pozne plamienia implantacyjne wiec moze i pozna owulke wiec spokojnie daj jeszcze tydzien dzidzi na urosniecie i serduszko tez sie pojawi

spokojnie moja kolezanka lezala tydzien w szpitalu byla w 7 tygodniu i nic nie bylo widac nawet pecherzyka a teraz ma super synka bo wkoncu pecherzyk sie pokazal a potem serduszko, wiec spokojnie musisz miec nadzieje, jestem z toba
 
Ostatnia edycja:
hej zgadzam się z PATI ja pamiętam że Marti to już do zabiegu szykowali i chwile przed robili ostatnie usg i serduszko biło
KAROLCIA ja światelka równiez jeszcze nie zapalam wierze że bedzie dobrze
 
wiem ze byla tez olunia ktora tez szla na zabieg i przy usg okazalo sie ze serduszko bije, wstrzymali sie ale niestety dzidzius pozniej odszedl... ale karola u ciebie pewnie bedzie dobrze, ja wciaz wierze
 
ola** pieniedzmi zycia dzieci sie nie odkupi ale mozesz je przeznaczyc na badania i wizyty u specjalistow zeby wyjasnic wszystko i zeby kolejna ciaza byla owocna w zdrowe silne dzieciaczki!! ja tak postanowilam bo z ubezpieczenia pieniazki poswiecam na slub koscielny i na lekarzy, a z zusu na piekny grobek dla mojego Aniołeczka kochaniutkiego...

Masz rację tylko to takie trudne,a ja coraz wiecej dołów łapię!
okropny dzień:( oby u Karolci okazalo sie ,ze bedzie ok,ja tez slyszalam ze jednej dz gin powiedzial ze dzidzia nie zyje.wypalila dwie paczki papierosow, poszla do innego ,ktory kazal poczekac weekend bo to w pt bylo.wsciekla byla,ze musi czekac na zabieg i nosic martwe dzieciatko.przyszla w pon zrobil jakies jeszcze inne badania i okazalo sie ze jest ok.i tez to bylo jakos wczesnie.wiec nadzieja jest!
 
reklama
ola** ja tez doly lapie... nawet wydaje mi sie ze mi teraz trudniej niz wczesniej... boje sie o dpresja tak szczerze mowiac... teraz po czasie tak czlowiek dopiero sobie zdaje sprawe co sie wydarzylo ... maz mi dzisiaj powiedzial ze cholernie sie boi drugiej ciazy i ma nadzieje ze sie potoczy inaczej bo on juz tego nie wie czy przezyje... a jak drugi raz sie nie uda to on powiedzial ze juz nie chce tego przezywac i zastanowimy sie wtedy nad adopcja... ale mamy nadzieje ze sie uda za drugim razem... kur...a musi sie udac no :-(

karolcia no to poczekamy i obysmy uslyszaly szczesliwe wiesci za tydzien :tak:

agusiaa ty wizyte mialas miec o 20 dzisiajj?? jak juz wrocisz to pisz co i jak!!
 
Do góry