reklama
co za dzien...mialam podly humor bo porzadkowalismy grob Amelki i Julci...juz bylo dobrze i znow mnie dopadl ten przerazajacy smutek,mielismy porzadkowac ich zabawki,ubranka a nie ukladac znicze i kwiaty na ich grobie......a tu jeszcze takie straszne wiesci...ehhhh czemu to zycie takie trudne...nie tak mialo sie ukladac...
aniołki ja się nie denerwuje bo wiem że to szkodzi dzidzi więc jestem spokojna muszę więcej leżeć i będzie dobrze.trzymam kciuki karola322....nie denerwuj sie bo po co przeciez bedzie dobrze!!!!
A za aniolki ktore....
[*]
[*]
boze czemu ty zabierasz te malenstwa????!?!!!nie zabieraj juz wiecej...masz tyle anioleczkow...
słońce wiem tydzień temu byłam u ginki bo sikałam co 20 minut i się okazało że mam zapalenie pęcherza i brałam leki a teraz zostały mi same globulki. Jak zadzwoniłam to kazała mi od razu przyjechać i zrobiła usg czy wody płodowe są w normie więc jak ból będzie to na pewno zadzwonie się jej spytać co i jak.musi być dobrze nie ma innej opcji.karola no jeżeli ginka tak ci mówiła to tylko spokój cie ratuje. A tak na powaznie to bedzie dobrze. Ale wiesz jak ten ból bedzie sie utrzymywał to może lepiej byłoby to sprawdzić. Bopo co masz sie niepotrzebnie denerwować.
julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
Karola322, podpisuję się pod tym co Missiiss wcześniej napisała i wiesz, ja po tym jak straciłam moją dzidzię, to jeśli mi się uda kolejny raz, mam zamiar dzwonić do ginki za każdym razem kiedy mnie będzie coś martwić, a nie niepokoić się w domu.dziwię się trochę, ale i podziwiam Twój "upór".
ja teraz tez wiem ze trzeba ze wszyskim dzwonic do gina bo przeciez (teraz wiem )wszystko moze sie zdarzyc a ja sobie do srodka nie zajrze zeby zobaczyc co sie dzieje...trzeba schowac wstyd do keszeni i dzwonic ze wszystkim...bo pozniej moze byc za pozno...teraz to wiem...szkoda ze dopiero teraz...
julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
NIE MA MOWY O WSTYDZIE-LEKARZE PROWADZĄCY OD TEGO SĄ!!!ja teraz tez wiem ze trzeba ze wszyskim dzwonic do gina bo przeciez (teraz wiem )wszystko moze sie zdarzyc a ja sobie do srodka nie zajrze zeby zobaczyc co sie dzieje...trzeba schowac wstyd do keszeni i dzwonic ze wszystkim...bo pozniej moze byc za pozno...teraz to wiem...szkoda ze dopiero teraz...
my się nie musimy znać na szczegółowym przebiegu ciąży i dolegliwościach z nią związanych.
a jak same nie zadbamy o siebie, to kto inny ma to zrobić?
reklama
Wiecie co tez tak myślę że trzeba dzwonić ze wszystkim jakiś miesiąc temu była dyskusja na forum że za bardzo panikujemy i robimy problemy i że powinnyśmy się cieszyć a nie panikować dlatego od tamtego czasu rzadko bywam na forum i staram się nie panikować i was nie zanudzać swoimi problemami i obawami. Staram się być silna i uważam że mamy prawo się bać po stracie dzidzi. Po tym co przeszłyśmy.jeśli jutro będę miała bóle to zadzwonie.
Dzięki ja jeszcze biorę zastrzyki kaprogest który chroni dzidzię więc musi być wszystko dobrze:-))
Dzięki ja jeszcze biorę zastrzyki kaprogest który chroni dzidzię więc musi być wszystko dobrze:-))
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 66 tys
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 23 tys
Podziel się: