wlasnie przez takie laski jak tamta tak sie teraz dzieje, bo na izbie przyjec jest zbyd duzo panikar, i lekarze zaczeli uwazac za takich wszystkich...
moj maza jak mial cisnienie 200/140 i juz tracil przytomnosc pojechalismy na pogotowie to go lekarz z gabinetu wygonil bo udaje a on nie mial sily stac musial siedziec na wozku... jak mu zmierzyli cisnienie to zaczli koloniego skakac bo byl bliski wylewu dostal kilka zastrzykow i dopiero potem troche sie uspokoilo a w nocy mial powtorke... do dzis do konca nie wiedza co to bylo, my przypuszczamy ze glownie stres na studiach bo zdawal poraz 7 egzamin na ktory wszystko umial ale ze studiowal wieczorowo platnie to wykladowca sobie ciagnal z dziekanem za warunki bo na dziennych o dziwo wszyscy zdawali za pierwszym razem....
ja mowie zawsze "jak najdalej od szpitali" bo tam ci nie pomoga a ewentualnie wymysla tyle chorob ze juz dawno powiino sie byc po drugiej stronie i wachac kwiatki od spodu... za duzo mamy konowalow, lekarzy ktorzy nie sa z powolania lekarzmi ( z milosci do zawodu) tylko dlatego ze ich ojciec, matka byla lekarzem...
moj maza jak mial cisnienie 200/140 i juz tracil przytomnosc pojechalismy na pogotowie to go lekarz z gabinetu wygonil bo udaje a on nie mial sily stac musial siedziec na wozku... jak mu zmierzyli cisnienie to zaczli koloniego skakac bo byl bliski wylewu dostal kilka zastrzykow i dopiero potem troche sie uspokoilo a w nocy mial powtorke... do dzis do konca nie wiedza co to bylo, my przypuszczamy ze glownie stres na studiach bo zdawal poraz 7 egzamin na ktory wszystko umial ale ze studiowal wieczorowo platnie to wykladowca sobie ciagnal z dziekanem za warunki bo na dziennych o dziwo wszyscy zdawali za pierwszym razem....
ja mowie zawsze "jak najdalej od szpitali" bo tam ci nie pomoga a ewentualnie wymysla tyle chorob ze juz dawno powiino sie byc po drugiej stronie i wachac kwiatki od spodu... za duzo mamy konowalow, lekarzy ktorzy nie sa z powolania lekarzmi ( z milosci do zawodu) tylko dlatego ze ich ojciec, matka byla lekarzem...