reklama
oj jakbym ja to pisała ja chyba muszę zaprzestać jakichkolwiek obliczęń i pójść na żywioł, bo inaczej nie zaciążę ja tez niestety nie z tych wpadającychMam taka myśl My z moim M. powinniśmy się kiedyś w okolicach dni płodnych upić i zaszaleć... Bo przez ta naszą racjonalność, to my się nigdy nie zdecydujemy... Ja tak mniej więcej cztery razy w ciągu dnia zmieniam zdanie, czy się starać, czy nie
Koti myślę też że te twoje ob poszło do góry przez infekcję
kaska0201
najważniejsza jest Wercia
dobry wieczór kochane
a u mnie nic nowego leżę cały dzień i brzusio głaszczę R chory więc się odizolowaliśmy od siebie i niedziela mija
a u mnie nic nowego leżę cały dzień i brzusio głaszczę R chory więc się odizolowaliśmy od siebie i niedziela mija
Kochane pewnie ze musimy się wspierać. Ale troche wiecej optymizmu nie zaszkodzi. Mam nadzieje że z dnia na dzień będzie go u was wiecej
Ilonka co do spontanicznosci to u mnie tez z tym ciężko. Trzymam za nas kciuki żebyśmy wyluzowały i w końcu się udało. U mnie teraz 11 dc ale pracujemy cały czas tak żeby nie myśłeć czy teraz czy nie terazz:-)
Ilonka co do spontanicznosci to u mnie tez z tym ciężko. Trzymam za nas kciuki żebyśmy wyluzowały i w końcu się udało. U mnie teraz 11 dc ale pracujemy cały czas tak żeby nie myśłeć czy teraz czy nie terazz:-)
tak się zastanawiałam dlaczego mi OB zrobili ... i właśnie dopatrzyłam się że zamiast morfologii na rachunki wbiły mi OB . A że robiłam kilka badań, nie sprawdzałam listy. Zawsze robię tam badania i nigdy Panie problemów ze słuchem nie miały.
no szlag mnie trafi, jutro będę musiała znowu jechać na badanie
no szlag mnie trafi, jutro będę musiała znowu jechać na badanie
daaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2008
- Postów
- 1 117
Kasia współczuję... chory facet w domu, to koszmar
kasikz, Ilonka tak naprawdęmy się z moim M. boimy starać... wprawdzie teraz mam jeszcze parę spraw zdrowotno-zębowych do załatwienia, ale martwię się, ze potem znowu to przełożymy Bo nie mamy mieszkania, a zarabia tylko mój M, ja jeszcze studiuję :--( I właśnie najbardziej boimy się tego, że nie zapewnimy dziecku odpowiednich warunków :--(
kasikz, Ilonka tak naprawdęmy się z moim M. boimy starać... wprawdzie teraz mam jeszcze parę spraw zdrowotno-zębowych do załatwienia, ale martwię się, ze potem znowu to przełożymy Bo nie mamy mieszkania, a zarabia tylko mój M, ja jeszcze studiuję :--( I właśnie najbardziej boimy się tego, że nie zapewnimy dziecku odpowiednich warunków :--(
reklama
G
gabrysiaa
Gość
missiis -mi wody odeszły w ostatni dzień 24 tygodnia ciąży - i dostałam te zastrzyki na przyspieszenie rozwoju płuc - ale jak mnie poinformowano w szpitalu - dostaję je bo taka jest procedura, a tak naprawdę one nie pomogą mijemu dziecku, ponieważ jest jeszcze za małe... Niestety, Poza tym te zastrzyki działają po 72 godzinach (jeśli dobrze pamiętam) a ja akcja porodowa wraz zakażeniem i rosnącą temperaturą nagle rozpoczęła się po 50 godzinach, więc o 1 dzień za wcześnie.Nie wiem co by było gdyby.Ale chyba żadna z nas nie wie.aniołki to straszne ale dzieciaczkid o nas wroca... ja tez chce dac aniolka na grobek mojemu synkowi ale jak piszesz takie rzeczy to chyba tez przykleje i bedzie nad nim czuwal... pewnie sie szykujesz i niedlugo zielone swiatelko ... ja poczekam do marca zrobie wszystkie badania bede prowadzila kalendarzyk i sprawdzala czy owu jest ... oby szybko okres byl regularny bo moj synek i ta z nieregularnego sie urodzil wiedzialam tylko dokladny dzien owu. moj synek mial 548 gram... zastanawiam sie czemu dopiero po 25 , 26 tygodniu daja dzieciom lek w brzuszku na rozwiniecie sie szybkie plucek... czemu nie mozna dac takim dzieciom z 23 tygodnia... ja mialam 23 tydzien i 3 dzien... i niewydolnosc oddechowa byla glowna przyczyna , ale zapytam sie elkarza czemu nie mozna tak wczesnie dac...
U mnie przyczyną przedwczesnego porodu była niewydolność szyjkowo-ciśnieniowa.A u Ciebie? jeśli możesz napisać?
jeśli to nie owu - to może być ten niedobór progesteronu - przynajmniej u mnie tak było..brałam clostibegyt i wszystko wróciło do normyDziewczyny u mnie 18 dzień cyklu... Właśnie wróciłam z ubikacji i mam plamienie :--( Co to może oznaczać?? Od jakis trzech tygodni nie kochaliśmy się z mężem, więc nie jest to jakiś uraz mechaniczny... Boję się, że do moich wszystkich zmartwień zdrowotnych dojdzie coś kolejnego :----wściekła/y:
witaj Ilonka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: