reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

a co do cmentarza to juz kombinuje jak i w ktorym miejscu przykleic nowe aniolki dla moich krolewien :))
Kombinuj kombinuj, skoro takie czasy to trzeba sposobem walczyć z głupotą innych ;-)

Witam dziewczyny dzisiaj robilam kolejny test owulacyjny kreseczka juz bardziej widoczna ale ciutke jasniejsza niz kontrolna sluz mam dzisiaj juz przezroczxysty chyba owulacja sie zbliza dzisiaj znow staranka pozdrawiam
i zycze milej niedzieli:-)
Testy testami ale najważniejsze, żebyście się systematycznie starali :-) miłych i owocnych przytulanek ;-)
Witajcie
moja siostra urodziła wczoraj o po 20. Męczyli ją 10 h po czym i tak zrobili cesarkę, bo dziecko za duże jednak było. 4300 ważył.

A ja dziś czuję się już lepiej, chyba jutro pójdę do pracy i nie będę brała zwolnienia. Jeszcze pomyślę.
Gratulacje dla Siostry :-) A dzidzia faktycznie duża :-) najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło.
A co do tego, że lekarze najpierw wymęczą kobitę a potem i tak tną, bo fizycznie nie ma szans, żeby naturalnie urodziła, to mam znajomą, która wymyśliła, że nie chce rodzić w szpitalu tylko w jakimś takim domu narodzin, gdzie się rodzi pod okiem położnej. Żeby móc tak rodzić w czasie ciąży musiała porobić multum dodatkowych badań, a jak przyszło co do czego to po 8 godzinach rodzenia, wylądowała karetką w szpitalu na cesarkę, ponieważ okazało się, że dziecko nie miało szans się zmieścić.

Gosia, a co do zdrówka to nie szarżuj, jak będziesz czuła, że taka PRAWIE zdrowa jesteś, szkoda by było jakby osłabiony chorobą organizm znów jakieś choróbsko złapał. Może jeszcze chwila w domu by się przydała.

Eh Pati...na sierpień to dla mnie zdecydowanie za wcześnie... to już fasolka powinna być w brzuchu. a ja jutro idę do gina spytać kiedy w ogóle będę mogła mieć sex..:szok:
Trzymam kciuki, żebyś już jutro pozwolenie na przytulanki dostała :-)
Dziewczyny u mnie 18 dzień cyklu... Właśnie wróciłam z ubikacji i mam plamienie :-:)-( Co to może oznaczać?? Od jakis trzech tygodni nie kochaliśmy się z mężem, więc nie jest to jakiś uraz mechaniczny... Boję się, że do moich wszystkich zmartwień zdrowotnych dojdzie coś kolejnego :-:)-:)-:)-:)wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Daaa, a może to po prostu owulacja? Chyba raz w życiu tak miałam, to było takie niewielkie i chwilowe plamienie.

A u mnie dziś w głowie spokój i samej mi ciężko zrozumieć, czemu wczoraj panikowałam. Tylko na następne weekendy będę musiała robić sobie plan zajęć, bo po 2 dniach leniuchowania jestem bardziej zmęczona niż po pracy ;-) Dzisiaj 2 razy otwierałam szafę, którą muszę uporządkować, i 2 razy od razu ją zamykałam ;-)

Dzięki dziewczyny!
 
reklama
kobietka 22
tak dawno mnie nie bylo ale co jakis czas Was podczytuje no i oczywiscie kibicuje
ja dalej czekam na zielone siwatelko juz jest blizej niz dalej w grudniu wizyta u gina no i mam nadzieje ze sie w koncu doczekam :-)
Kobietka ja tez tego jestem zdania ze kazda inaczej znosi kolejna ciąże i pozazdroscic tylko tym co nie odczuwaja strachu ze cos znowu mzoe pojsc nie tak bo nikt nie ma 100% pewnosci ze tym razem bedzie oki
ja to juz powiedzialam M ze jak bede w ciazy to zamieszkam z moim ginek :-) tylko jeszcze nie wiem co on na to :-D
 
Hejka , ale mnie grypa dopadła,a co moge wziąć ? Ponoc słyszałam,ze nic :(

A wogóle znowu zakrzep mi sie zrobił na nodze, jestem załamana,czy leczenie nie zrobi krzywdy mojej fasolinie :-( tego sie strasznie boje. Jutro jade do lekarza z noga. :-(
 
Hejka , ale mnie grypa dopadła,a co moge wziąć ? Ponoc słyszałam,ze nic :(

A wogóle znowu zakrzep mi sie zrobił na nodze, jestem załamana,czy leczenie nie zrobi krzywdy mojej fasolinie :-( tego sie strasznie boje. Jutro jade do lekarza z noga. :-(
Ewela, jeśli chodzi o grypę to chyba najlepsze będą domowe sposoby (czosnek, miód, cytryna, dużo ciepłego picia) oraz wygrzewanie się. Gdyby temperatura skoczyła powyżej 38, to Kobietce gin pozwolił apapem ja zbijać.

A jeśli chodzi o zakrzep, to mi gin profilaktycznie kazał acard i clexane brać, a one właśnie są stosowane w leczeniu zakrzepów (rozrzedzają krew), więc myślę, że leczenie dzidzi nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie pomóc może, zwłaszcza jak masz skłonność do zakrzepów.
 
Daaa, a może to po prostu owulacja? Chyba raz w życiu tak miałam, to było takie niewielkie i chwilowe plamienie.

Owulację wg tempek miałam około 13 dnia cyklu... Podobno przez ten zas**ny progesteron moga byc plamienia :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Czyli pewnie znowu mam go za mało :-:)-:)-(

Hejka , ale mnie grypa dopadła,a co moge wziąć ? Ponoc słyszałam,ze nic :(

A wogóle znowu zakrzep mi sie zrobił na nodze, jestem załamana,czy leczenie nie zrobi krzywdy mojej fasolinie :-( tego sie strasznie boje. Jutro jade do lekarza z noga. :-(

Możesz się kurować paracetamolem i witaminka C.

Witaj Alicjo :tak:Rzeczywiście dawno Cię nie było :tak:
 
Hejka , ale mnie grypa dopadła,a co moge wziąć ? Ponoc słyszałam,ze nic :(

A wogóle znowu zakrzep mi sie zrobił na nodze, jestem załamana,czy leczenie nie zrobi krzywdy mojej fasolinie :-( tego sie strasznie boje. Jutro jade do lekarza z noga. :-(

w I trymestrze lepiej nic nie bierz na własną rękę i idź do lekarza. albo zadzwoń do gina. mój mnie teraz pozwolił brać apap na gorączke - 1 tabl co 8 godzin ale tylko gdy temp przekroczy 38.
 
missiiss ciesze się, że się odezwałaś. Dla antosia zapalam
[*].

Wczoraj robiłam badania i mam jakieś niemarwe wyniki moczu :crazy: . Mam leukocyty między 10-20 a powinno być do 5 . I mam liczne fosforany bezpostaciowe :crazy: . I ob 42, a norma do 12.
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Pozdrowionka dla wszystkich

witam!
1) nie zakładam, że tym razem się nie powiedzie, bo jakby tak było to nie decydowałabym się na starania o fasolkę,
2) po prostu nie jestem osobą, która jest super wylewna i u której radość się przejawia fajerwerkami,
3) zazdroszczę tym wszystkim, które nie mają ani przez moment zjazdu nastroju i choć cienia wątpliwości, że coś może być nie tak, którym ani przez moment nie załączy się myśl, że przecież wtedy też było wszystko ok, a potem się okazało, że od trzech tygodni wcale ok nie jest,
4) miałam dwa dni stracha, który ani nie był racjonalny, ani uzasadniony, ale był przejmujący i o tym napisałam, ale więcej tego nie zrobię
witajcie kochane ja tylko na chwilkę.
just odniose się do 4 punktu twojego posta słońce ja cie proszę i inne dziewczyny mam nadzieję że też mnie poprą proszę pisz jak jest ci źle jesteśmy tu po to żeby się wspierać i mamy mieć prawo do strachu.
Ja już wczoraj napisałam to forum jest po to żebyśmy pisały o wszystkim o wszystkich smutkach i radościach i również o tym co nas gnębi.
Mam wrażenie że za chwilę każda z nas będzie się bała napisać jak będziemy miały doła bo będziemy się bały że innym dziewczynom się to nie spodoba.
Wiadomo że nie możemy przesadzać ze strachem bo musimy się cieszyć naszymi kruszynkami w brzuszku ale każdy może mieć zły dzień.
To tyle:-):-).
KOTI trzymam mocniutko kciuki żeby wyniki się poprawiły:-).
 
Karolcia leże sobie i leniu****e już mam odetkany nos, ale gadam jakby przez gardło myśle, że to schodzi jakaś wydzielina z zatok i mam nadzieje, że jutro stane na nogi bo już mam dosyć leżakowania,
pawik rano był:tak:jak wyzdrowieje to kupie testa.
Karola ,a jak tam ty sie czujesz i maleńka?
Alicja to fajnie,że o nas nie zapominasz odzywaj się częściej i reszta dawnych bywalczyń też:tak:
Ewelcia mi gin na kaszel kazał stodal 3xdz rutinoscorbin3xdz i witc 3xdz ,a na katar oil olbas takie krople pozwolił brać i tempke zbijać tak jak Koti pisze apapem powyżej 38st
Pozatym ja stosuje mleko z miodkiem i czosnkiem, herbatke z soczkiem malinowym i ciepły rosołek może być z kostki, no i inchalacje z rumianku, zaparzasz w miseczce2 torebki rumianku przykrywasz na 10min ,
potem bierzesz ręcznik i nakrywasz siebie i miseczke i wdychasz ok 10minutek no i obowiązkowo łóżko i pościel:tak: życze szybkiego powrotu do zdrowia, a w sprawie leków zadzwoń lepiej do gina zanim coś kupisz.
Acha jedz często chrzan i syropek z cebulki sobie zrób można też kanapki z cebulą jak kto lubi ja lubie, no albo czosnek ,można zjeść z pół ząbka choć przyjemne to nie jest.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
karolcia leże sobie i leniu****e już mam odetkany nos, ale gadam jakby przez gardło myśle, że to schodzi jakaś wydzielina z zatok i mam nadzieje, że jutro stane na nogi bo już mam dosyć leżakowania,
pawik rano był:tak:jak wyzdrowieje to kupie testa.
karola ,a jak tam ty sie czujesz i maleńka?
alicja to fajnie,że o nas nie zapominasz odzywaj się częściej i reszta dawnych bywalczyń też:tak:
ewelcia mi gin na kaszel kazał stodal 3xdz rutinoscorbin3xdz i witc 3xdz ,a na katar oil olbas takie krople pozwolił brać i tempke zbijać tak jak koti pisze apapem powyżej 38st
pozatym ja stosuje mleko z miodkiem i czosnkiem, herbatke z soczkiem malinowym i ciepły rosołek może być z kostki, no i inchalacje z rumianku, zaparzasz w miseczce2 torebki rumianku przykrywasz na 10min ,
potem bierzesz ręcznik i nakrywasz siebie i miseczke i wdychasz ok 10minutek no i obowiązkowo łóżko i pościel:tak: życze szybkiego powrotu do zdrowia, a w sprawie leków zadzwoń lepiej do gina zanim coś kupisz.
Acha jedz często chrzan i syropek z cebulki sobie zrób można też kanapki z cebulą jak kto lubi ja lubie, no albo czosnek ,można zjeść z pół ząbka choć przyjemne to nie jest.
kobietka skarbeczku ty nam tu nie choruj tylko testuj bo tam w brzusiu pewnie fasoleczka się zagnieżdza:-):-):-).
Niunia ja raz czuje się lepiej raz gożej :-(. Od wczoraj strasznie mnie ciągnie brzuch ale to chyba dlatego że niunia teraz przybiera na wadzę się rozpycha. A dzisiaj tak szalała od rana że aż mężuś poczuł kopniaczki jak przyłożył rękę:-):-). Ja dzisiaj byłam na kolejnym zastrzyku jeszcze będę je brała miesiąc i chyba koniec bo łożysko jak na razie rośnie ładnie ku górze:-).
 
reklama
To bardzo się ciesze Karola ,że łożysko ładnie rośnie mówiłyśmy ,że wszystko będzie dobrze i jest i będziesz tulić swoją niunie:tak:
No jak bede testować i wyjdzie znowu coś to chyba jakiś mocarz nam tam rośnie;-)skoro już go byłoby widać na teście.
 
Do góry