reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Dziewczyny...właśnie musiałam wybiec szybko to toalety...i przywitac się z kibelkiem....
...juz sama nie wiem co o tym mysleć, bo to jeszcze nawet nie byłaby pora na wymioty....
...pewnie mi cos siadło na żołądku.....:-(
 
karolcia spokojnie nie nakrecamy sie czekamy na rozwoj sytuacji
ja wiem ze łatwo mi mówić ale ja mialam tak samo jak wariatka od polowy cyklu testy robilam a potem bylo rozczarowanie
takze trzymam kciuki ale prosze o rozwage
choc mysle ze przy tak intensywnych starankach nie ma innej mozliwosci jak fasolka
 
karolcia spokojnie nie nakrecamy sie czekamy na rozwoj sytuacji
ja wiem ze łatwo mi mówić ale ja mialam tak samo jak wariatka od polowy cyklu testy robilam a potem bylo rozczarowanie
takze trzymam kciuki ale prosze o rozwage
choc mysle ze przy tak intensywnych starankach nie ma innej mozliwosci jak fasolka


Nie nakrecam się - no może troszkę - jeszcze dwa tygodnie do @ i będzie wszystko jasne....
...a co bedzie to bedzie...najwyzej czeka nas kolejny przyjemniusi miesiąc starań
...ale oczywiście z całego serca nam życzę fasolki....w końcu taka częstotliwośc zobowiązuje chłopaków do czegos, nie?
...no i nogi w górze trzymalam :rofl2: , więc nie może sie nie udać.....!
 
reklama
Dziewczyny - nie macie litości. Nie było mnie tu 24h i już mam takie zaległości, że nie ma szans, że je nadrobię :szok: A na weekend nie będę miała dostępu do netu, więc już się boję co zastanę w poniedziałek.... Może jakieś streszczenie zapodacie? ;-)

Just, no nareszcie siuśnęłaś!!! Bardzo się cieszę i gratuluję :-)

Tobie Agniesia też gratuluję rzecz jasna :-)

Trzymam kciukasy za spojone 9 m-cy.

A my działamy. Ale nie mam przeczuć na zaskok... Na pewno nie tym razem.

Agatko ja też mam niski progesteron (ostatnio badany po poronieniu 1 z haczykiem), a jednak zafasolkowałam. I skoku temperatury nie zauważyłam i myślałam, że bez owu było, a jednak Orzeszek był. Dlatego postanowiłam póki co iść na żywioł. Testy owu i termometr chyba za bardzo by na mnie działały stresogennie. Jak długo nie będzie efektów to wtedy będę myślała nad pomocami ;-)
 
Do góry