reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Gorąco polecam artykuł na ten temat, Poronienie - informacje dla Ciebie

Myślę że coś w tym jest. Ściskam;-)
Dobry artykuł. Ja wiem, że mój K. też przeżywa stratę na swój sposób, i wciąż przypomina że będziemy jeszcze szczęśliwymi rodzicami. To bardzo dużo!
A dziś popłakuję, jak i Wy, jak nikt nie widzi...I dobrze mi z tym- i z Wami, oczywiście;-)
 
artykul dobry ale to nie znaczy ze maz moze mi wyrzucac ze sobie z wami pisze, dla mnie to nie sa glupoty ;)

moj kocur chyba tez tak uwaza bo siedzi na fotelu i gapi sie w monitor i cos do mnie gada bo pomialkuje dziwnie...
 
Dziękuję dziewczyny, trzymam kciuki za wszystkie, moja psychika już wysiadała a tu masz....

Nie smućcie się, łatwo się mówi. Przytulam wszystkie. :tak:
 
Witam wszystkie Panie.Mam na imię Anna i 30 latek.jestem mamą ślicznej styczniowej panienki z 2008 r. W maju tego roku straciliśmy nasze drugie dzieciątko.Staram się o tym nie myśleć ale jestem u kresu wytrzymałości,wciąż mi się popłakuje.Chciałabym mieć jeszcze dziecko ale panicznie boję się kolejnej ciąży.Wciąż mam przed oczyma lekarza w szpitalu który mówi mi że "już po wszystkim,jutro zabieg".Pomóżcie proszę bo zaczynam bzikować.
 
dziewczynki odebrałam wyniki,
po 1 nie ma żadnych wrzodów jak twierdził lekarz:wściekła/y:
po 2 żołądek jest wporządku
mam jedynie zapalenie błony śluzowej opuszka dwunastnicy
nie mam bakterii helikobacter pyroli wystarczy wyleczyć to zapalenie i po bólu.
Powinnam się cieszyć, ale dziś mam jakąś chandre nigdy wcześniej nie myślałam głośno o aniołku nie mówiłam o tym bo wszyscy uważają, że nie ma oczym mówić jakto nie ma?To było nasze malenstwo, dzięki wam mam z kim o tym porozmawiać bez krytyki , bo wy nie udajecie ,że to nic takiego zawsze cierpiałam sama po cichutku , jestem wam wdzieczna za to ,że jesteście, wpisałam dzisiejszy dzień do kalendarza pewnie mój M jak wróci to zapyta po co to napisałam, że dziś dzień aniołków , a ja własnie chce pamiętać i kończe z udawaniem , że ich nie ma bo są i czuwają nad każdą mamą zapalam światełka dla wszystkich aniołków (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*), nie będe się kryła z tym mam prawo cierpieć jeśli mi źle.Mój M też nie pamięta chociaż był tam ze mną to bał się czekać pod drzwiami siedział w samochodzie i pewnie płakał moja mama ze mną była, potem chyba się wstydził pokazać łzy bo zmknął się w łazience , a ja mu powiedziałam ,że nie ma czego się wstydzić, i teraz mówi tak jak wasi M , że po co rozdrapywać, mężczyźni już tak mają, że nie chcą wracać do przykrych i bolesnych spraw, ale napewno oni też o tym myślą tylko nie mówią o tym, na pewno cierpią tak jak my w końcu to tatusiowie.
Zapisałam się do innej pani doktor do, której chodziłam wcześniej trzeba poczekać na wizyte, ale warto dam jej wyniki i poprosze o skierowania na reszte badanek no i czas na dentyste brrr,
ale wszystko dla maluszka , moja mama od początku mówiła, że nie mam żadnych wrzodów ona zawsze jak coś powie to potem okazuje się, że dobrze podejrzewała, i po poworcie powiedziała, mówiłam ,że nie masz tam nic strasznego i zapytałam jej , a co myślisz o mojej przyszłej ciąży wszystko będzie dobrze? mama na to powiedziała , że na pewno bo innej opcji nie ma ona chce zostać babcią:tak:, poprawiła mi tym chumor już chce żeby był koniec badanek i będzie można robić maluszka:-).
 
reklama

[*]

Kocham cię moja Kruszynko...
Tosiu....
Miałabyś 12 tygodni..
Powoli zbliżałabyś się do tego okresu,
gdzie byłabyś bezpieczna...
Nie udało mi się Ciebie utrzymać..
Przepraszam....
 
Do góry