agnieszka0240
Aniolek-20.03.2009 (7tc)
Dzien Dobry Dziewczynki
Milego dnia
Buziaki.
Milego dnia
Buziaki.
reklama
karolcia81
czekam na szczęście.....
Ewelina może Ci to coś rozjaśni.....
spermogram
Spermogram to podstawowy test nasienia. Kontroluje stan ilościowy i jakościowy plemników, dostarcza informacji o funkcjonowaniu prostaty, ewentualnym wpływie żylaków powrózka nasiennego i czynnika immunobiologicznego na płodność. Nasienie pobiera się w wyniku masturbacji, po 3-5 dniach wstrzemięźliwości płciowej (nie dłużej ani nie krócej). Badanie dokonywanie jest w ciągu godziny od uzyskania materiału. Trzeba pamiętać, że parametry nasienia nie są rzeczą stała - powinno się powtórzyć badanie w odstępie 3 tygodniowym. Lista tutaj przedstawiona informuje jedynie ogólnie o prawidłowych wynikach badania. Laboratoria mogą mieć rożne normy i na nie trzeba po pierwsze zwracać uwagę przy interpretacji. Także jednostki mogą być inne w zależności w jakim laboratorium dokonano pomiarów. Każde badanie musi zobaczyć lekarz i to on wydaje ostateczną diagnozę. W interpretacji wyniku bierze się pod uwagę dopuszczalną granicę błędu czyli wartość, o którą laboratorium mogło zawyżyć lub obniżyć rzeczywisty wynik. Wynosi ona od 4 do 10 procent.
brak plemników Polizoospermiapowyżej 250 mln / ml
lub
< 25% ruch liniowy
* Plemniki klasy A - plemniki o ruchu postępowym szybkim (liniowo-postępowy szybki)
** Plemniki klasy B - plemniki o ruchu postępowym wolnym
W ocenie zaburzeń ejakulatu stosuje się następujące nazwy i kryteria:
spermogram
Spermogram to podstawowy test nasienia. Kontroluje stan ilościowy i jakościowy plemników, dostarcza informacji o funkcjonowaniu prostaty, ewentualnym wpływie żylaków powrózka nasiennego i czynnika immunobiologicznego na płodność. Nasienie pobiera się w wyniku masturbacji, po 3-5 dniach wstrzemięźliwości płciowej (nie dłużej ani nie krócej). Badanie dokonywanie jest w ciągu godziny od uzyskania materiału. Trzeba pamiętać, że parametry nasienia nie są rzeczą stała - powinno się powtórzyć badanie w odstępie 3 tygodniowym. Lista tutaj przedstawiona informuje jedynie ogólnie o prawidłowych wynikach badania. Laboratoria mogą mieć rożne normy i na nie trzeba po pierwsze zwracać uwagę przy interpretacji. Także jednostki mogą być inne w zależności w jakim laboratorium dokonano pomiarów. Każde badanie musi zobaczyć lekarz i to on wydaje ostateczną diagnozę. W interpretacji wyniku bierze się pod uwagę dopuszczalną granicę błędu czyli wartość, o którą laboratorium mogło zawyżyć lub obniżyć rzeczywisty wynik. Wynosi ona od 4 do 10 procent.
Parametr
Wynik
Objętość
Normospermia2-6 mlAspermia0-0,5 mlHipospermia0,5-2,0 mlHiperspermia> 6,0 mlWynik
Objętość
Ph
7,2-7,8 (w chwili ejakulacji czasem do 8,2-8,5)Czas upłynnienia
do 30 minKolor
białawyKoncentracja
Liczba plemników /ml
Normospermia20-250 mln / ml Oligospermia< 20 mln / mlOligozoospermia ekstremalnapojedyńcze plemnikiOligozoospermia bardzo ciężka1-5 mln / mlOligozoospermia ciężka 5-10 mln / mlOligozoospermia lekka10-20 mln / mlOligospermia gravis1-10 mln / mlKryptozoospermiaponiżej 1 mln / mlAzoospermiabrak plemników Polizoospermiapowyżej 250 mln / ml
Całkowita liczba plemników w ejakulacie
> 40 milionów
Ruchomość
(60 min po ejakulacji)
klasy A*> 25%klasy A i B**> 50%Asthenozoospermia< 50% plemników wykazuje ruch postępowy(60 min po ejakulacji)
lub
< 25% ruch liniowy
Morfologia
Normospermia> 30 % o prawidłowej budowieTeratozoosperma< 30 % prawidłowychŻywotność
> 75 % żywych Leukocyty (WBCs)
< 1,0 miliona / ml Przeciwciała przeciwplemnikowe IBT - Immunobead test
< 20% ulegających związaniu w przebiegu testuAglutynacja
< 10% plemników opłaszczonych przeciwciałamiCynk (całkowity)
> 2,4 mikromola Fruktoza (całkowita)
> 13 mikromoli A-glucosidase
> 20 mU Karinityna
0.8-2.9 mmole Citric acid
> 52 mmoli Acid phosphatase (kwaśna fosfataza)
> 200 U Uwaga: prawidłowa postać ejakulatu to normospermia* Plemniki klasy A - plemniki o ruchu postępowym szybkim (liniowo-postępowy szybki)
** Plemniki klasy B - plemniki o ruchu postępowym wolnym
W ocenie zaburzeń ejakulatu stosuje się następujące nazwy i kryteria:
Nazwa
Opis
normo(zoo)spermiaprawidłowe nasienieoligo(zoo)spermiaobniżona liczba plemników w ejakulacieastheno(zoo)spermianieprawidłowa ruchliwość plemnikówterato(zoo)spermianieprawidłowa budowa plemników nekro(zoo)spermianieprawidłowe nasienie - plemniki uszkodzone, obumarłe, bez ruchuazoospermiabrak plemników w ejakulacieaspermiabrak ejakulatuOpis
ewelina28
Dum Spiro Spero...
Dzięki skarbku,
już to czytałam....wydrukowałam nawet....
czarny scenariusz widzę....
:-( (będzie dobrze)
karolcia81
czekam na szczęście.....
Zobaczysz, że będzie dobrze.....trzymam zw Was mocno kciuki....i pamietaj teraz medycyna może wszystko....!!!!
ewelina28
Dum Spiro Spero...
I ta myśl mnie podtrzymuje na duchu...
Dziękuję raz jeszcze....Buziam;-)
kaska0201
najważniejsza jest Wercia
dzień dobry dziewczynki
milego dnia Wam życzę
dla mnie dziś ciężki dzień
proszę o trzymanie kciukasów za te moje CHOLERNE TESTY
milego dnia Wam życzę
dla mnie dziś ciężki dzień
proszę o trzymanie kciukasów za te moje CHOLERNE TESTY
ewelina28
Dum Spiro Spero...
Trzymam kciuki mocno....
She1978
Orzeszek 27.05.2009 [*]
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2009
- Postów
- 3 022
Witajcie Kochane.
No to mamy poniedziełek. Pierwszy dzień nowego tygodnia. Niby jaki pierwszy dzień taka cała reszta. Jak tak ma być to za fajnie nie będzie. Boli mnie głowa. Podbrzusze. @ ani śladu, a ostatnio tak regularnie przyłaził co 30 dni. Dziś jest 31 i zero. Tylko tamto plamienie. Bez sensu. Do tego ciągle słyszę bicie tamtego małego serduszka. A wczoraj jak dzwoniliśmy po tych, którzy jeszcze się nie opowiedzieli co do obecności na ślubie, to dowiedzieliśmy się, że kuzynki M nie będzie, bo we wrześniu dowiedziała się, że jest w 2 m-cu ciąży. I to BLIŹNIACZEJ. No i oczywiście nieplanowanej, bo ona ma już 2 dzieci i na tym chciała poprzestać. Nie rozumiem tego. Nie rozumiem... Dlaczego my tak nie możemy?! Pstryk i już... Fasolka. Drugi pstryk i już... Różowy bobasek na świecie... Do tego wszystkiego babcia M miała w sobotę udar i leży w szpitalu. A to oznacza, że mama M na ślub raczej nie przyjedzie. Jak kończyłam pracę 20tego to zabrałam ze sobą dokumenty do przerobienia. Leżą tak od tygodnia. Za tydzień już będę w pracy. A one nawet nie tknięte. Bomba... Z tego wszystkiego przestałam się pozwalać dotykać. Wiem, że M potrzebuje bliskości. Ja też. Ale paradoksalnie jak tylko się kładziemy, on się zbliża, to wszystko się we mnie napina i blokuje. To sprawia, że atmosfera między nami robi się napięta. Wczoraj niemal wcale ze sobą nie rozmawialiśmy. Z jednej strony jest mi z tym źle. Z drugiej jakoś mi to lata... Nie wiem co się ze mną dzieje. Nic dobrego w każdym bądź razie... Nie taki humor powinna mieć panna młoda...
V_jolka80 cieszę się, że spacerek z Twoim D pomógł. W sumie pogoda była taka śliczna... Nie to co dziś...
Karolcia81 z dwojga złego ja chyba też wolę mieć mojego Aniołka tylko w sercu. Nie wiem jak zniosłabym wizyty na cmentarzu. Mam chyba na to za mało sił psychicznych. Choć z drugiej strony... Żadna z nas nie wie jakby było, gdyby takie groby były. Może odwiedziny i rozmowa z naszymi Maleństwami w takim miejscu dawałyby w jakiś sposób ukojenie? Nie wiem...
Just79 ja już myślałam, że jest lepiej. Od maja minęły 4 m-ce. Mam pracę, przygotowania do ślubu, tą jedną rzecz, która mnie męczy a na którą nie mam wpływu, więc teoretycznie jest mało czasu do myślenia. A jednak... Ból dopada z nienacka i w najmniej oczekiwanym momencie. Mówi się, że czas leczy rany. Na dzień dzisiejszy uważam to powiedzienie za kompletną bzdurę.
As76 kurcze, tak sobie czytam o Twoich lekcjach i przypominam sobie jak to było jak człowiek musiał się uczyć. Sama zakończyłam edukację rok temu w marcu. Początkowo chciałam dokształcać się dalej. Ale po tylu latach nauki (po liceum zrobiłam 5letnią mgr, a potem jeszcze 2 inne kierunki) po prostu nie mam już na to sił... Podziwiam Cię i trzymam kciuki za same celujące :-)
Ewelina28 nie zadręczajcie się dopóki nie pogadacie z lekarzem oko w oko. Rozmowa przez telefon to nie to samo co osobiście. Z całego serca wierzę, że będzie dobrze. Zachowaj głęboko w pamięci historię jaką opisała Karolcia81 i tego się trzymaj!
Kasiu kciuki zaciśnięte! O której te cholerne testy?
No to mamy poniedziełek. Pierwszy dzień nowego tygodnia. Niby jaki pierwszy dzień taka cała reszta. Jak tak ma być to za fajnie nie będzie. Boli mnie głowa. Podbrzusze. @ ani śladu, a ostatnio tak regularnie przyłaził co 30 dni. Dziś jest 31 i zero. Tylko tamto plamienie. Bez sensu. Do tego ciągle słyszę bicie tamtego małego serduszka. A wczoraj jak dzwoniliśmy po tych, którzy jeszcze się nie opowiedzieli co do obecności na ślubie, to dowiedzieliśmy się, że kuzynki M nie będzie, bo we wrześniu dowiedziała się, że jest w 2 m-cu ciąży. I to BLIŹNIACZEJ. No i oczywiście nieplanowanej, bo ona ma już 2 dzieci i na tym chciała poprzestać. Nie rozumiem tego. Nie rozumiem... Dlaczego my tak nie możemy?! Pstryk i już... Fasolka. Drugi pstryk i już... Różowy bobasek na świecie... Do tego wszystkiego babcia M miała w sobotę udar i leży w szpitalu. A to oznacza, że mama M na ślub raczej nie przyjedzie. Jak kończyłam pracę 20tego to zabrałam ze sobą dokumenty do przerobienia. Leżą tak od tygodnia. Za tydzień już będę w pracy. A one nawet nie tknięte. Bomba... Z tego wszystkiego przestałam się pozwalać dotykać. Wiem, że M potrzebuje bliskości. Ja też. Ale paradoksalnie jak tylko się kładziemy, on się zbliża, to wszystko się we mnie napina i blokuje. To sprawia, że atmosfera między nami robi się napięta. Wczoraj niemal wcale ze sobą nie rozmawialiśmy. Z jednej strony jest mi z tym źle. Z drugiej jakoś mi to lata... Nie wiem co się ze mną dzieje. Nic dobrego w każdym bądź razie... Nie taki humor powinna mieć panna młoda...
V_jolka80 cieszę się, że spacerek z Twoim D pomógł. W sumie pogoda była taka śliczna... Nie to co dziś...
Karolcia81 z dwojga złego ja chyba też wolę mieć mojego Aniołka tylko w sercu. Nie wiem jak zniosłabym wizyty na cmentarzu. Mam chyba na to za mało sił psychicznych. Choć z drugiej strony... Żadna z nas nie wie jakby było, gdyby takie groby były. Może odwiedziny i rozmowa z naszymi Maleństwami w takim miejscu dawałyby w jakiś sposób ukojenie? Nie wiem...
Just79 ja już myślałam, że jest lepiej. Od maja minęły 4 m-ce. Mam pracę, przygotowania do ślubu, tą jedną rzecz, która mnie męczy a na którą nie mam wpływu, więc teoretycznie jest mało czasu do myślenia. A jednak... Ból dopada z nienacka i w najmniej oczekiwanym momencie. Mówi się, że czas leczy rany. Na dzień dzisiejszy uważam to powiedzienie za kompletną bzdurę.
As76 kurcze, tak sobie czytam o Twoich lekcjach i przypominam sobie jak to było jak człowiek musiał się uczyć. Sama zakończyłam edukację rok temu w marcu. Początkowo chciałam dokształcać się dalej. Ale po tylu latach nauki (po liceum zrobiłam 5letnią mgr, a potem jeszcze 2 inne kierunki) po prostu nie mam już na to sił... Podziwiam Cię i trzymam kciuki za same celujące :-)
Ewelina28 nie zadręczajcie się dopóki nie pogadacie z lekarzem oko w oko. Rozmowa przez telefon to nie to samo co osobiście. Z całego serca wierzę, że będzie dobrze. Zachowaj głęboko w pamięci historię jaką opisała Karolcia81 i tego się trzymaj!
Kasiu kciuki zaciśnięte! O której te cholerne testy?
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
Witam w poniedziałek. Miłego dnia życzę
reklama
ewelina28
Dum Spiro Spero...
Dziękuję serdecznie,
staram się Kochana...na prawdę się staram....Pozostało mi wierzyć....a "wiara czyni cuda", więc może i NAM się uda ! ;-):-) Pozdrawiam
