Pewnie że pamiętamy:-)Buziaczki dla Ciebie. Wszystko dobrze?Hej Dziewczyny. Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie. Melduję, że żyję. Niestety z przyczyn ode mnie niezależnych nie czytałam ostatnio BB. Mam nadzieję, że aniołkowych mamuś nie przybyło. I liczę, że pojawiły się nowe fasolki? Mogłaby któraś napisać tylko czy tak?
Jeśli któreś z Was dostały zielone światełko: to z góry gratuluję.
Zafasolkowanym zaś życzę gładkiej drogi do celu :-)
Pozdrawiam,
Asia
Ps. GosiaLew dziękuję za zaproszenie :-) Z przyjemnością je przyjęłam :-)
reklama
GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
Hej Dziewczyny. Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie. Melduję, że żyję. Niestety z przyczyn ode mnie niezależnych nie czytałam ostatnio BB. Mam nadzieję, że aniołkowych mamuś nie przybyło. I liczę, że pojawiły się nowe fasolki? Mogłaby któraś napisać tylko czy tak?
Jeśli któreś z Was dostały zielone światełko: to z góry gratuluję.
Zafasolkowanym zaś życzę gładkiej drogi do celu :-)
Pozdrawiam,
Asia
Ps. GosiaLew dziękuję za zaproszenie :-) Z przyjemnością je przyjęłam :-)
Pewnie, że pamiętamy. Jak przygotowania do ślubu?
She1978
Orzeszek 27.05.2009 [*]
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2009
- Postów
- 3 022
Pewnie że pamiętamy:-)Buziaczki dla Ciebie. Wszystko dobrze?
Pewnie, że pamiętamy. Jak przygotowania do ślubu?
W sumie nie wiem jak mam być szczera. Te sprawy, na które mam wpływ jakoś się chyba poprostowały (np. konflikt z Rodzicami). Przygotowania do ślubu powoli idą do przodu. W czwartek mam próbne czesanie, za kilka dni próbny makijaż. Udało mi się załatwić możliwość zrobienia zdjęć w miejscu niedostępnym dla wszystkich mieszkańców miasta. Ale niestety nie mam wpływu na pewną najbardziej gryzącą mnie sprawę i to mnie lekko dobija i zniechęca do wszystkiego innego.
wiolka_1982
Fanka BB :)
Asia pewnie, że pamiętamy i witamy
She1978
Orzeszek 27.05.2009 [*]
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2009
- Postów
- 3 022
niestety nie na wszystko mamy wpływ i czasami im bardziej się chce tym bardziej nie wychodzi. ALe potem przychodzi ten dzień i się udaje.
Niestety to na co nie mam kompletnie wpływu nie ma związku ze ślubem. Gdyby tak było to bym sobie poradziła.
No nieważne...
Mamy jakieś nowe fasolki?
tak też myślałam.źle się zrozumiałyśmy;-)Niestety to na co nie mam kompletnie wpływu nie ma związku ze ślubem. Gdyby tak było to bym sobie poradziła.
No nieważne...
Mamy jakieś nowe fasolki?
agnieszka0240
Aniolek-20.03.2009 (7tc)
Kochane po 18 wrocilam do domku...
Nie moglam sie oprzec i obzarlam sie budyniem waniliowym z wisniowym sosem-hihi.
Wiolka pochodze do listopada i robie przerwe...
Widze juz nie raz teraz po sobie jak marze o tym aby sie wyspac i chodze wiecznie spiaca...
Wychodze rano a wracam poznym po popoludniem a jeszcze zawsze jest cos do roboty w domu...
Milego wieczorku.Buziaki
Nie moglam sie oprzec i obzarlam sie budyniem waniliowym z wisniowym sosem-hihi.
Wiolka pochodze do listopada i robie przerwe...
Widze juz nie raz teraz po sobie jak marze o tym aby sie wyspac i chodze wiecznie spiaca...
Wychodze rano a wracam poznym po popoludniem a jeszcze zawsze jest cos do roboty w domu...
Milego wieczorku.Buziaki
Praca jak praca .Zapraszam do przedszkola i pracy przy hipo z maluchami 2-3 letnimi.To dopiero niezły sajgon.Dzień Dobry
Ja po pracy, padnięta jestem, bo nie przyzwyczajona, wcześniej więcej siedziałam i chociaż miałam pracę bardziej fizyczną, bo te wszystkie kosmetyki przewalałam z kąta w kąt i pieluchy i chemia itd. to teraz muszę biegać z miejsca na miejsce, nogi mi do tyłka włażą, może przynajmniej schudnę od tego chodzenia ;-)
As rzeczywiście wiecznie zabiegana babka jesteś, podziwiam za wytrwałość. Brak Ci chyba czasu tylko dla siebie samej.
Aneczka ja to ostatnio mam fioła na punkcie popcornu z mikrofali i w końcu się doczekałam nawet popcornu z masłem, bo w Polskich kinach tego niestety nie ma. Tylko, że ja jeszcze mikrofali teraz nie mam :-(. A dom, że pusty to nic, jeszcze kiedyś będziecie musieli kupić pewnie większy :-)
Ola81, Kasia0201 witajcie. Mało was ostatnio. Pozdrawiam serdecznie.
Ja to uwielbiam i dlatego tak się z Nimi męcze.
Kochana czas dla siebie też mam,ale ja nie lubię bezczynnie siedzieć.Nawet gdy film jakiś oglądam to na drutach coś młodej robię,albo obraz wyszywam.
Małego jak kładę to też z tamborkiem w ręku .
Ja wypoczywam przy robótkach ręcznych.;-):-)
A co do pop cornu ,to jem go całymi torebkami .Ten do mikrofali właśnie kupuję i jak przed kompem siedze to sobie pojadam.:-):-)
najważniejsze,że mężuś cały...:-)dziewczynki dziękuję bardzo:-):-).
Jestem zadowolona ale trochę mi smutno bo mężuś miał kraksę nie z jego winy ale audiczka ma przód skasowany mężusiowi się nic nie stało na szczęście ale jak zwykle nie może być wszystko dobrze. Ach to życie czy zawsze musi być pod górkę
witam kochane. Ja już po pracce i odrazu do Was :-)
Oj ty to zabiegana osoba jesteś? Skąd tyle siły bierzesz? Ja już sie zmęczyłam czytanie twojego planu dnia :-) Moja koleżanka zajmuje się dogoterapią
Aniu jeszcze i pokoje się zapełnią. Zobaczysz:-) U nas pokój też pusty , odmalowany nawet popakowany wózek w kartonie i inne bajery. Ale nie martwie się przecież w końcu i dzidzia przyjdzie
Co do tych cen to rzecywiscie. Teraz byliśmy na Dominikanie za dwie wizyty i leki mój M zapłacił też koło 400 USD - naszczęście mieliśmy polisę to będzie zwrot
Agatko jak wrócisz to daj znać- jak twój mały astronauta:-)
Olu a ty jak? Strasznie ostatnio przycichłaś?
Hahahah oplułam monitor jak przeczytałam,że zmęczyłaś się moim planem dnia
.
Plan się nieco zmienił ,ale to potem napiszę.
Kochana ja dogoterapię też prowadzę.Właśnie w październiku w któryś weekend mam kurs
"Dogoterapia a autyzm",na który oczywiście jestem zapisana pierwsza na liście.;-):-)
Cena jaką zapłaciliście mnie powaliła.
Kochane przed 17 miałam telefon ze szkoły.
Dzwoniła instruktorka od karate,że Kubuś jej uciekł.
Na szczęście go znalazła.Schował się skubaniec w męskiej łazience
Nie chciał iść jednak na zajęcia ,więc musiałam po niego biegiem do szkoły lecieć.
Zostawiłam obiad jeszcze nie do końca zrobiony ,ale go wyłaczyłam na wszelki wypadek,a i tak bitki prawie się rozpadły.Chyba dlatego,że w Zepterze robiłam i pomimo wyłączenia to one cały czas się dusiły.
Z nerwów jak wróciłam to całą kuchnię wysprzątałam,wszystkie blaty pomyłam i tylko kurze mi zostały do powycierania;-).
Mąż już wrócił to małym gadem uciekinierem się zajmuje,a ja do Was zaglądam.
Prasowanie jeszcze zaplanowałam,ale chyba dam na luz i do obrazu zasiądę,bo na prasowanie to ja dziś za nerwowa jestem.
Aha.Do Milvane wróciłam i brzuch od wczoraj już mnie nie boli,więc mam nadzieję,że wszystko wróci do normy.
reklama
Jestem dziewczynki -szczęśliwa, radosna i co jeszcze mam powiedzieć?
Miałam usg przez brzuch, maluch leżał, serduszko pięknie biło -po jakimś czasie zaczął podskakiwać i obracać się do nas pupom pan doktor stwierdził że chyba nie chce żebyśmy go podglądali:-):-):-) te skoki były cudowne -aż widziałam jak S się oczy zaszkliły -super!!!!! ma 4,3cm ale ma jeszcze czas zeby urosnąć więc nie panikuję i nie porównuję.
W środę za tydzień mam genetyczne i uwaga -gin kazał mi męczyć lekarkę żeby już podejrzała co będzie bo ponoć jak będziemy mieli szczęście to już można zobaczyć:-) ale jak maluch tak zaszaleje jak dziś to nie ma szansy nic zbadać -skakał jak Małysz:-)
Później poszliśmy na lody i zjedliśmy właśnie kolację i kładę się z wrażenia
Olu po wizycie -następna 30go -test PAPA i 7go z wynikami do mojego gina
Ilonka26 to super!!!! ekstra wieści -mówiłam zrób te badania!!! wiedziałam że będzie dobrze -extra
Kasiu bo nie ma się czym martwić!!! ja sobie tłumaczę że jeśli mam komuś krzywdę zrobić to lepiej jak prawka nie mam i basta. Losowi trzeba ufać choć nie musimy sie z nim zgadzać
Wolka super ze kuracja pomaga i trzymam kciuki żeby się bez antybiotyków obyło
Karolcia81 moje dziecię jest z tygodnia po owulce z bezowulacyjnego cyklu więc nie mów mi ze na coś jest za późno:-):-):-):-)
Ewelina28 zabraniam oglądać filmy przed snem, myśleć przed snem i jeść przed snem -koszmarów też zabraniam;-)
Just79 post miał Ci dać do myślenia i uświadomić ze nie chcesz życia bez swojej drugiej połówki. Ja też jestem zadziora ale dobre chwile trzeba stworzyć -one się nie robią same jak w telenoweli...
Ewelinamariusz -oby @ nie przyszła skoro na nią nie czekasz
Agnieszka wspaniałe wieści!!! super że maluch zdrowy -choć nie było innej opcji to cudownie się czyta takie wieści z językiem też świetne wyjście -super super super
Kinguś ale ja Ci mówiłam daj Kini odpocząć. Ciocia Agata przecież powiedziała że małej się nie spieszy bo chce się jeszcze wyspać;-)
As a Ty może zwolnij trochę bo długo nie pożyjesz -ludzie nadpobudliwi mają słabe serca -martwię się o Ciebie i tyle
Karola cholero jedna spróbuj z tą colą mi pomogła -tylko rozsądnie i jeśli nie poczujesz różnicy to przynajmniej będziesz wiedziała ze na Ciebie nie działa. Ja już mam ją w stałym zestawie i jest ok -i jeszcze cukierki cały czas jem też mi pomagają.
Zdec ja Ci nie pomogę ale to tak jak po porodzie podejrzewam -najlepiej zapytaj lekarza do którego chodzisz co on na to. Skoro ma kolejną ciążę prowadzić to musicie porozmawiać....
Aneczka77 popcorn i bb w pracy -szczyt marzeń:-) ja sobie obiecałam że w pracy nie bedę wchodziła na bb -cóż palenie rzuciłam w jeden dzień ale bb nie da rady;-)
Gosiu no awans zobowiązuje:-) ja nie mogę teraz na to liczyć ale już się naawansowałam póki co na maksa więc nie mam czego załować. Zmiana priorytetów;-)
Asiu she gdzie Ty się podziewasz?! ślub na Majorce urządzasz?
Kasikz astronauta stał się skoczkiem -nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać ze szczęścia
I zdjęcie mojego malucha -specjalnie dla bb ciotek:-):-):-)
Miałam usg przez brzuch, maluch leżał, serduszko pięknie biło -po jakimś czasie zaczął podskakiwać i obracać się do nas pupom pan doktor stwierdził że chyba nie chce żebyśmy go podglądali:-):-):-) te skoki były cudowne -aż widziałam jak S się oczy zaszkliły -super!!!!! ma 4,3cm ale ma jeszcze czas zeby urosnąć więc nie panikuję i nie porównuję.
W środę za tydzień mam genetyczne i uwaga -gin kazał mi męczyć lekarkę żeby już podejrzała co będzie bo ponoć jak będziemy mieli szczęście to już można zobaczyć:-) ale jak maluch tak zaszaleje jak dziś to nie ma szansy nic zbadać -skakał jak Małysz:-)
Później poszliśmy na lody i zjedliśmy właśnie kolację i kładę się z wrażenia
Olu po wizycie -następna 30go -test PAPA i 7go z wynikami do mojego gina
Ilonka26 to super!!!! ekstra wieści -mówiłam zrób te badania!!! wiedziałam że będzie dobrze -extra
Kasiu bo nie ma się czym martwić!!! ja sobie tłumaczę że jeśli mam komuś krzywdę zrobić to lepiej jak prawka nie mam i basta. Losowi trzeba ufać choć nie musimy sie z nim zgadzać
Wolka super ze kuracja pomaga i trzymam kciuki żeby się bez antybiotyków obyło
Karolcia81 moje dziecię jest z tygodnia po owulce z bezowulacyjnego cyklu więc nie mów mi ze na coś jest za późno:-):-):-):-)
Ewelina28 zabraniam oglądać filmy przed snem, myśleć przed snem i jeść przed snem -koszmarów też zabraniam;-)
Just79 post miał Ci dać do myślenia i uświadomić ze nie chcesz życia bez swojej drugiej połówki. Ja też jestem zadziora ale dobre chwile trzeba stworzyć -one się nie robią same jak w telenoweli...
Ewelinamariusz -oby @ nie przyszła skoro na nią nie czekasz
Agnieszka wspaniałe wieści!!! super że maluch zdrowy -choć nie było innej opcji to cudownie się czyta takie wieści z językiem też świetne wyjście -super super super
Kinguś ale ja Ci mówiłam daj Kini odpocząć. Ciocia Agata przecież powiedziała że małej się nie spieszy bo chce się jeszcze wyspać;-)
As a Ty może zwolnij trochę bo długo nie pożyjesz -ludzie nadpobudliwi mają słabe serca -martwię się o Ciebie i tyle
Karola cholero jedna spróbuj z tą colą mi pomogła -tylko rozsądnie i jeśli nie poczujesz różnicy to przynajmniej będziesz wiedziała ze na Ciebie nie działa. Ja już mam ją w stałym zestawie i jest ok -i jeszcze cukierki cały czas jem też mi pomagają.
Zdec ja Ci nie pomogę ale to tak jak po porodzie podejrzewam -najlepiej zapytaj lekarza do którego chodzisz co on na to. Skoro ma kolejną ciążę prowadzić to musicie porozmawiać....
Aneczka77 popcorn i bb w pracy -szczyt marzeń:-) ja sobie obiecałam że w pracy nie bedę wchodziła na bb -cóż palenie rzuciłam w jeden dzień ale bb nie da rady;-)
Gosiu no awans zobowiązuje:-) ja nie mogę teraz na to liczyć ale już się naawansowałam póki co na maksa więc nie mam czego załować. Zmiana priorytetów;-)
Asiu she gdzie Ty się podziewasz?! ślub na Majorce urządzasz?
Kasikz astronauta stał się skoczkiem -nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać ze szczęścia
I zdjęcie mojego malucha -specjalnie dla bb ciotek:-):-):-)
Załączniki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 68 tys
Podziel się: