reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

A z wynikami najlepiej pędzić do lekarza, wtedy się wszystko wyjaśni, trzymam kciuki, by było wsio OKI:tak::-) Pozdrawiam
Dzięki ;-)
(widzicie kochane moje, że pojawił mi się jeszcze jeden suwaczek!!):-)
Super:-)

kinguś - to mam nadzieję, że to jednak jakaś pomyłka w tym wyniku.Trzymaj się Kochana!:)
Dzięki ;-)

Dziewczynki wpadam się przywitać.
Kolejny dzień świra u mnie.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Pozdrawiam.
Kochane zdałam :-):-)
Super:-)
Trochę się martwię tymi upławami tzn śluz pomarańczowy jutro chyba zadzwonie do mojej ginki żeby być spokojną bo wizyta dopiero 12 października
Lepiej sprawdzić będziesz spokojniejsza ;-)
 
reklama
Dziewczyny czy jest na tym forum jakaś osoba która urodziła martwe dziecko?
Chciałabym się dowiedzieć ile lekarz kazał wam czekać po porodzie żeby móc rozpocząć kolejne staranka?
 
Aneczka77 a ty to mieszkasz na w Anglii, USA, czy Kanadzie?? bo coś nie doczytałam.
Mieszkam w USA.

A tak w ogóle to Aneczka i As się nie chwalcie, że macie duże domy, ja mam 53m2, 3 okna w tym jedno balkonowe i też jest super :-p:rofl2::-)
I cóż z tego, że domek duży kiedy te sypialnie świecą pustkami. Kupiliśmy go z myślą o powiększaniu rodziny a tutaj nic...:no:

Karolcia81 gratuluję zielonego światełka!!! :-) To teraz smutki precz i czas na przyjemności :-D Fajnie, że udało Ci się trafić na lekarza, z którego jesteś zadowolona.
I dobrze, że umiecie rozmawiać z mężem. Mój też twierdzi, że grunt to komunikacja i muszę mu przyznać rację w tej kwestii.

I pomomo, że koszt wizyty wysoki to chyba już tam będę chodziła, bo opieka warta tej ceny!!!!
Ja wczoraj dostałam rachunek, a właściwie to dopiero wstępne oszacowanie kosztów moich dwóch wizyt u lekarza w związku z poronieniem. Za dwa USG i dwie rozmowy z lekarzem (poroniłam naturalnie, bez zabiegu) wyszło im $400. Nieźle sobie liczą, prawda?

Karola322 gratuluję zdanego egzaminu!!! To teraz już nie ma się czym przejmować poza dzidzią :tak: A wymioty, no cóż... uciążliwy znak, że wszystko się dobrze rozwija :happy:

Tak szybko mi zleciało te 3 miesiące....
Mam nadzieję, że mnie czas też szybko zleci do zielonego światełka...

Dzien Dobry dziewczynki.O 9 mam wizyte u lekarza.Prosze trzymac kciuki.
Trzymam kciuki chociaż już pewnie po wizycie. I jak wynik wizyty?

Dziś do lekarza na 16, zobaczę mojego brzdąca -oczywiście będzie cały i zdrowy i będzie machał do mamusi a mamusia rozryczy się jak wariatka ze szczęścia;-) dziś śniło mi się że nie miałam się w co ubrać taki wielki brzuchol miałam:-) czyli sny wróżą dobrze więc musi być dobrze:tak:
U Was jest właśnie 16:30, więc może wizyta jeszcze trwa. I jak dzidzia? Na pewno śliczniutka :-)

a ja dzięki koleżance, która jest laborantką dowiedziałam się, ze moja cytomegalia spadła o 69 oczek, więc jak wszystko będzie dobrze w październiku jak pójdę do gina to może i ja dostanę zielone światełko :)
Na pewno będzie zielone światełko od gina :-)

Ja dziś czuję się trochę lepiej:)Na katar domowa kuracja (spalanie kropli miętowych i potem wdychanie pomogła:))Więc jest szansa że bez antybiotyku się obędzie:)Jutro muszę być "sprawna"bo jadę na kurs do Warszawy!
To życzę, żeby kuracja zadziałała błyskawicznie i żeby Cię już nic jutro nie męczyło!

U lekarza wszystko dobrze.Mala ma kilogram i jak na razie wszystko jest ok.
no moze oprocz tego iz zlapalam znowu jakas infekcje i musze uzywac lekow dopochwowych...
Dobrze, że wszystko jest OK :tak: Tak trzymać!!! Infekcja na pewno szybko zniknie dzięki kuracji.

Kinguś Oby z nereczką wszystko było dobrze! Trzymam kciuki! Dzięki temu maleństwo mogłoby spokojnie poczekać na swój czas ;-)

(widzicie kochane moje, że pojawił mi się jeszcze jeden suwaczek!!):-)
Widzimy suwaczek :tak: śliczny :tak: Liczymy jednak na to, że on wkrótce zniknie a na jego miejsce pojawi się inny ;-)

As ależ Ty jesteś zabiegana dziewczyno! Jak widać energii Ci nie brakuje :tak: Mogłabyś ją nas wszystkie tu obdzielić i by wystarczyło ;-)

A ja jak zwykle zaczęłam dzień pracy od lektury. To już mi chyba w nawyk wejdzie ;-) Chyba zejdę na dół i kupię sobie popcorn bo go teraz w pracy sprzedają a zarobek idzie na cel charytatywny. I takie zapachy się roznoszą, że aż ślinka leci :laugh2:
 
Dzień Dobry

Ja po pracy, padnięta jestem, bo nie przyzwyczajona, wcześniej więcej siedziałam i chociaż miałam pracę bardziej fizyczną, bo te wszystkie kosmetyki przewalałam z kąta w kąt i pieluchy i chemia itd. to teraz muszę biegać z miejsca na miejsce, nogi mi do tyłka włażą, może przynajmniej schudnę od tego chodzenia ;-)

Ewelina28, ja tu już troszkę jestem, od maja, ale witam. Na giełdę to ja nie chodzę za często, ostatnio za meblami jedynie.

Agata to daj znać jak było po wizycie

Just79 to trzymam kciuki za godzenie się i 2 kreseczki po tym, bo w końcu godzenie potrafi być przyjemne :-):tak:;-)

Agnieszka0240 to mała rośnie jak na drożdżach, super. Fajnie, że Ci też dali taką możliwość w szkole.

Kinguś cały czas trzymam kciuki za Ciebie. Przez 3 - 4 tygodnie wszystko jeszcze może się zmienić. Jak to się mówi: na "ostatnich nogach jesteś":-)

As rzeczywiście wiecznie zabiegana babka jesteś, podziwiam za wytrwałość. Brak Ci chyba czasu tylko dla siebie samej.

Karola gratuluję zdanego egzaminu.

Aneczka ja to ostatnio mam fioła na punkcie popcornu z mikrofali i w końcu się doczekałam nawet popcornu z masłem, bo w Polskich kinach tego niestety nie ma. Tylko, że ja jeszcze mikrofali teraz nie mam :-(. A dom, że pusty to nic, jeszcze kiedyś będziecie musieli kupić pewnie większy :-)

Ola81, Kasia0201 witajcie. Mało was ostatnio. Pozdrawiam serdecznie.
 
dziewczynki dziękuję bardzo:-):-).
Jestem zadowolona ale trochę mi smutno bo mężuś miał kraksę nie z jego winy ale audiczka ma przód skasowany mężusiowi się nic nie stało na szczęście ale jak zwykle nie może być wszystko dobrze. Ach to życie czy zawsze musi być pod górkę
 
dziewczynki dziękuję bardzo:-):-).
Jestem zadowolona ale trochę mi smutno bo mężuś miał kraksę nie z jego winy ale audiczka ma przód skasowany mężusiowi się nic nie stało na szczęście ale jak zwykle nie może być wszystko dobrze. Ach to życie czy zawsze musi być pod górkę
Kochana najważniejsze, że mężusiowi nic się nie stało....no widzisz, gdyby było tylko dobrze to by było ZA dobrze i tak to bywa;-) buziaki
 
Dzień Dobry

Ja po pracy, padnięta jestem, bo nie przyzwyczajona, wcześniej więcej siedziałam i chociaż miałam pracę bardziej fizyczną, bo te wszystkie kosmetyki przewalałam z kąta w kąt i pieluchy i chemia itd. to teraz muszę biegać z miejsca na miejsce, nogi mi do tyłka włażą, może przynajmniej schudnę od tego chodzenia ;-)

Ewelina28, ja tu już troszkę jestem, od maja, ale witam. Na giełdę to ja nie chodzę za często, ostatnio za meblami jedynie.

Agata to daj znać jak było po wizycie

Just79 to trzymam kciuki za godzenie się i 2 kreseczki po tym, bo w końcu godzenie potrafi być przyjemne :-):tak:;-)

Agnieszka0240 to mała rośnie jak na drożdżach, super. Fajnie, że Ci też dali taką możliwość w szkole.

Kinguś cały czas trzymam kciuki za Ciebie. Przez 3 - 4 tygodnie wszystko jeszcze może się zmienić. Jak to się mówi: na "ostatnich nogach jesteś":-)

As rzeczywiście wiecznie zabiegana babka jesteś, podziwiam za wytrwałość. Brak Ci chyba czasu tylko dla siebie samej.

Karola gratuluję zdanego egzaminu.

Aneczka ja to ostatnio mam fioła na punkcie popcornu z mikrofali i w końcu się doczekałam nawet popcornu z masłem, bo w Polskich kinach tego niestety nie ma. Tylko, że ja jeszcze mikrofali teraz nie mam :-(. A dom, że pusty to nic, jeszcze kiedyś będziecie musieli kupić pewnie większy :-)

Ola81, Kasia0201 witajcie. Mało was ostatnio. Pozdrawiam serdecznie.
No, ja już też troszkę tu jestem, ale wcześniej nie miałyśmy okazji, stąd mój "zapłon";-) pozdrawiam
 
Hej Dziewczyny. Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie. Melduję, że żyję. Niestety z przyczyn ode mnie niezależnych nie czytałam ostatnio BB. Mam nadzieję, że aniołkowych mamuś nie przybyło. I liczę, że pojawiły się nowe fasolki? Mogłaby któraś napisać tylko czy tak?

Jeśli któreś z Was dostały zielone światełko: to z góry gratuluję.

Zafasolkowanym zaś życzę gładkiej drogi do celu :-)

Pozdrawiam,
Asia

Ps. GosiaLew dziękuję za zaproszenie :-) Z przyjemnością je przyjęłam :-)
 
reklama
witam kochane. Ja już po pracce i odrazu do Was :-)

Witam ja dziś tylko samolubnie o sobie.
Wczoraj miałam wizytę no i odebrałam badanie moczu(bo tylko tego nie zrobili) i wyszły złe leukocyty 30-50 przy normie 1-5 :szok: oni zawsze piszą jak jest za dużo literkę H a teraz nic nie napisali więc może jest szansa, że to pomyłka taką mam nadzieję.
A co do moich odczuć, że poród już blisko - jasne- szyjka dłuuuga i zamknięta aż się gin nie mogła do jej końca dostać :surprised:Na razie nie ma sensu wywoływać porodu bo szyjka niegotowa i skończyło by się na cc.
Teraz czekam na czwartkowe usg co wyjdzie z tą nerką, badania powtórzone.

Pozdrawiam wszystkie dziewczynki :-):-)
Może to rzeczywiscie pomyłka. Teraz żeby twoje nereczki były w lepszym stanie i będzie super.

Dziewczynki wpadam się przywitać.
Kolejny dzień świra u mnie.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Rano wstawiłam zmywarkę,pranie i z małym do szkoły,potem pogadanka z psychologiem prawie półtorej godziny :szok::szok:,wróciłam do domu z psem ,zostawiłam psa ,w biegu kanapka i czym prędzej na stajnie,bo dziś przedszkole rozpoczynałyśmy.
Przewiozłam ponad 30 dzieci i z powrotem na stajnię.W drodze powrotnej do szkoły,żeby pogadać z facetem ,który prowadzi taniec,czy Kuby nie weźmie do grupy.Okazało się,że po wysłuchaniu mnie zaryzykował (yupppiiii) :tak:;-) . Po drodze ze szkoły zakupy i właśnie weszłam do domu.:biggrin2::biggrin2:
Teraz obiadek robię ,jeszcze ze zmywarki wyjąc,pranie powiesić i zaraz na 17.30 po małego muszę iść,bo karate jeszcze ma .
Jak wrócimy to obiadek,potem lekcje z Kubusiem i muszę zasiąść do programu z dogoterapii,bo potrzeba napisać coś takiego by UE zapłaciła za zajęcia w świetlicy.
To tyle ode mnie.
Poczytałam po łebkach,ale nie mam czasu na odpisanie.
pozdrawiam:biggrin2:
Oj ty to zabiegana osoba jesteś? Skąd tyle siły bierzesz? Ja już sie zmęczyłam czytanie twojego planu dnia :-) Moja koleżanka zajmuje się dogoterapią :tak:

Kochane zdałam :-):-) i z głowy teraz tylko muszę zrobić wpisy i został tylko ostatni roczek jestem zadowolona choć dzisiaj znowu zaczął się czas wymiotów już 3 razy zaliczyłam kibelek nie mam już siły co zjem to jest masakra uciekam na razie kochane musze się chyba zdrzemnąć bo kiepsko się czuje:-:)-(
Gratulacje . Wszystkie trzymałyśmy kciuki nie mogło być innaczej. A co do samochodu to się naprawi. Najważniejsze że M cały.

Mieszkam w USA.

I cóż z tego, że domek duży kiedy te sypialnie świecą pustkami. Kupiliśmy go z myślą o powiększaniu rodziny a tutaj nic...:no:

Ja wczoraj dostałam rachunek, a właściwie to dopiero wstępne oszacowanie kosztów moich dwóch wizyt u lekarza w związku z poronieniem. Za dwa USG i dwie rozmowy z lekarzem (poroniłam naturalnie, bez zabiegu) wyszło im $400. Nieźle sobie liczą, prawda?

Aniu jeszcze i pokoje się zapełnią. Zobaczysz:-) U nas pokój też pusty , odmalowany nawet popakowany wózek w kartonie i inne bajery. Ale nie martwie się przecież w końcu i dzidzia przyjdzie
Co do tych cen to rzecywiscie. Teraz byliśmy na Dominikanie za dwie wizyty i leki mój M zapłacił też koło 400 USD - naszczęście mieliśmy polisę to będzie zwrot

Agatko jak wrócisz to daj znać- jak twój mały astronauta:-)
Olu a ty jak? Strasznie ostatnio przycichłaś?
 
Do góry