reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

A z mojej małej kruszynki powoli grubasek sie robi:-D
 

Załączniki

  • P1000353.jpg
    P1000353.jpg
    19,5 KB · Wyświetleń: 31
  • P1000344.jpg
    P1000344.jpg
    20,5 KB · Wyświetleń: 34
reklama
Witajcie dlugo mnie nie bylo ale po weselu nie moge sie wogole ogarnac.I jeszcze naderwalam sobie wiezadlo w kolanie i znow biegam po lekarzach i znow ide na nastepne zwolnienie nie jest mi pisane wracac do pracy wogole a noga boli.A pozatym wesele bardzo udane;-)i juz tydzien mija jak jestem mezatka i nic sie nie zmienilo tylko maz dba bardziej o zonke niz wczesniej hehe.Pozdrawiam.
 
Dobry wieczór ;-)

Motyl śliczna córcia! Ucałuj ją ode mnie! :-D:-D

Nikogo nie ma, więc ja też tylko na chwilkę. Będziemy z mężem filmik oglądać. :-):-)

Miłych snów ;-)
 
Hej!!!:-)

moniag - a ja to nie tylko pale ogniska, ale nawet obiady na ognisku gotuje i to w deszcze czasami:)Chociażby wczoraj:)Fajnie napisałaś o zmianie swojego "nastawienia". Ja w sumie nigdy nie myślałam w ten sposób. A marzenie mamy takie samo:)Jeśli chodzi o znajomych, to tym, którzy wiedzieli, wcześniej czy później musiałam powiedzieć, chociaż bardzo ciężko było!


kinguś - no naprawdę super masz ten brzuszek:)


Ruda-85 - jak tam magisterka?Pisze się?:)Mocno trzymam kciuki za siostrę!!!Musi być dobrze:)Informuj nas na bieżąco..Na pewno Ci powie. Może po prostu nie jest jeszcze gotowa, skoro obydwie przeszłyście straty!


kobietka22 - jak tam noga??


kaska0201 - super, że testy dobrze idą!! I jak sufit??Kasia co do sąsiadki to jak to mówią "są ludzie i taborety" niestety!


Agniesia82 - ja też muszę porobić badania, szczególnie na tarczycę, ale bardziej szczegółowe, więc najpierw idę do endokrynologa!


gosia:) - trzymam kciuki!!!


Karola322 - mam nadzieje że nowy gin okaże się godny twojego zaufania!!!Odpoczywajcie sobie:)


kazikz - przytulam!


Motyl12 - jak śliczna dziewczynka!!!

Lenka29 - super, że wesele się udało:) Czekamy na zdjęcia!!!

Agatko - i jak Ty dojechałaś?

Wróciłam.. ale wiecie, bardzo się cieszę że tam pojechałam!! To był harcerski wyjazd! Wiecie Ci ludzie mają w sobie tyle energii i wewnętrznej radości, że nie da się nie uśmiechać i nie radować w ich obecności! W ogóle (możecie się śmiać) skauting to moja pasja!:)
Tam na szczęście tylko jedna osoba (oprócz moich dziewczyn)wiedziała o tym co się stało, więc nie musiałam nic nikomu opowiadać.. ale czasami tez i ciężko było jak widziałam tyle harcerek z małymi dziećmi albo brzuszkami!!
Tęskniło mi się za Wami:)
 
Witam wieczorowo.
Czy wiecie, że już weekend minął? Znowu do pracy jutro, eh:-(. Z tego wszystkiego najbardziej nie lubię wstawania, bo jak już jestem w pracy to jest ok.

Motylku śliczna ta twoja córunia i rzeczywiście duża się robi, ale i tak cudo:-)

Lenka to wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Gosia :) czasem łyżeczkowanie jest potrzebne, szczególnie przy późniejszym poronieniu. Zresztą ja też wolałam się sama oczyścić, ale organizm chyba trochę sfiksował przy tym, bo za dużego krwotoku dostałam a i tak trafiłam do szpitala i jeszcze skończyło się to anemią.

A nawiązując do wczorajszego tematu odnośnie mówienia o ciąży i jej stracie to ja miałam niedawno głupią sytuację. Sporo osób wiedziała o mojej ciąży, bo nawet miałam opis na naszej klasie "zafasolkowana", ale nie wszyscy często odwiedzają naszą klasę, tak jak moja koleżanka, która mieszka w Anglii i przyjechała na urlop do Polski. Spotkałyśmy się razem i jeszcze jedni znajomi i jak to ludzie dorośli zaczęliśmy gadać o dzieciach tam znajomych i rodziny najbliższej i o ciążach znajomych itp. i coś wspomniałam o dolegliwościach ciążowych a koleżanka tak nagle, że ja skąd mam wiedzieć jakie są dolegliwości w ciąży jak ja nigdy w niej nie byłam. Mi się płakać zachciało i nie wiedziałam jak dalej zareagować, więc w końcu wypaliłam, że wiem, bo byłam w ciąży, no i zrobiła się niezręczna sytuacja. Dla mnie poronienie było tak koszmarnym przeżyciem, że tego do końca życia nie zapomnę.
 
hej królewny
deszcz nie pada więc dach nie przecieka ale sufit i tak jest do odnawiania
a poza tym siedze w testach i studiuję kodeks drogowy mam nadzieję że to mi się przyda kiedyś a w sumie to mam nadzieję już niedługo
 
reklama
Do góry