Wiolu, fajnie, że bez problemu udało się ze zwolnieniem :-)Mam jeszcze jakieś upławy śluzu z czymś, ale mówi, że nie ma to charakteru zapalnego, ale mam dużo chodzić itp.. no i z przytulanek nici az do pierwszego @!
Kurde ale powiedział mi że mam malutki guzek na lewym placie tarczycy, i to mnie przestraszyłoŻeby to nie było nic złego
No i bez problemu dał mi zwolnienie na 30 dni!
Trzymam kciuki, żeby guzek okazał się nieistotny. Slyszalam, ze większosc ludzi ma coś na tej tarczycy, tylko ze malo kto wie, wiec spokojnie pewnie to nic groznego.
I miłego spacerowania skoro dużo chodzić musisz, lato, więc warónki do tego w sam raz :-)
Super, że dzidzia dobrze się miewa :-) Trzymam kciuki, zeby lekarz jutro mial czas.Dziewczyny meldujemy się po wizycie:-) wszystko w porządeczku Sóweczka ma 71mm i nowy termin to Walentynki, więc z USG wychodzi, że jesteśmy w 13t4d jutro o 10 mam dzwonić do ginka ustalić kiedy robimy badanie na przezierność karkową, bo na tym jego USG nie dało rady i musi to zrobić na super nowoczesnym USG w szpitalu w Knurowie, w którym pracuje:-) tylko, że jest problem, bo jedzie na urlop i jedyny dzień kiedy może mi je zrobić to jutro, ale nie wie czy nie będzie miał operacji jutro, dlatego też mamy dzwonić się dowiadywać...ale jeśli on nie da rady to pogada z innym lekarzem i zrobi mi to USG to na początku następnego tygodnia :-) fotka taka troszkę niewyraźna, ale może niebawem będę miała lepszą:-)
Nikki, spokojnie, pewnie przez te durnowate sny jestes poddenerwowana. A ludek może dziś po prostu leniwy dzień ma. Pogadaj do niego, żeby jakiegoś kuksańca albo kopniaka zaserwował ;-)Ja mam dziś kiepski dzień, maluch nie chce kopać i się martwię, do tego chore sny....