reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Dziś o 4:30 Pixela urodziła córeczke Laure waga 3600 56cm poród sn trwał 2 godziny

Gratululacje !!!!
Dopiero doczytałam. Pixelko GRATULACJE. Witamy Laurę na świecie.

Witam się z Wami drogie panie.
Haniu nocna gdzie jestes?????
Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam.
Buziaki i miłej niedzieli życze.
Cześć Edytka. Jestem, żyję, ale nie mogę codziennie pisać jak bardzo się boję i jak bardzo mi smutno, że nie ma z nami Mikołaja, więc nie piszę wcale, bo jakoś nie umiem o niczym innym...
Myślę o Tobie codziennie...

Weszlam na chwilke bo zrobilam sobie przerwe od sprzatanka...
Zaraz ide robic obiad...

Czekalam az minie pierwszy trymestr ciazy bo sadzilam,ze wroci mi wszytko do normy tzn.ze znowu zaczne dalej normalnie jesc a tu guzik prawda...
Dalej musze sie zmuszac i niedlugo zaczne sobie wkrecac,ze to nie jest normalne...
No i dalej mi sie strasznie dluzy do wizyty u lekarza...To jeszcze 15 dni...
Pocieszę Cię, że w pierwszej ciąży do 3-go miesiąca miałam mdłości, a od4-tego do końca 7-go wymiotowałam, więc to, że w 14-tym nie masz apetytu to nic groźnego. Mało to przyjemne, ale z pewnością nie niebezpieczne dla Maluszka nawet jeżeli jesz mało, to na tym etapie Mały sobie wyciągnie z Ciebie wszystko co potrzebuje. Tak mi przynajmniej tłumaczył lekarz :tak:

witam:)0
dopiero teraz znalazłam to forum, a widze, że mam z Wami dużo wspoólnego- niestety. Jestem mamą aniołka. Teraz buszuję na forum mam kwietniowych- jak widzicie po wielu przykrych chwilach nadeszla i ta najszczesliwsza na swiecie, choc nic tego nie zapowiadalo. Moja 2 ciąża, planowana, upragniona. Po pierwszym poronieniu bylam zestresowana, przewrażliwiona... no i udalo sie. do 8 tc bylo supr, nagle krwawienie...bylam pewna ze to koniec. kolejny raz. Na szcescie w szpitalu mialam dobra opiekae i fasolka nadal żyła. Pozniej tez mialam mnostwo problemow, cukrzyca ciazowa, hipotrofia plodu ale na szczescie urodzialm w 37 tc Hanię, malutką ale zdrową ,wazyla 2490gram. Teraz ma już ponad 3 miesiace i wazy 5 kg. Trezxba wierzyc, choc to trudne.. sami z mezem tez nie za bardzo wierzylismy w szczesliwe zakonczenie...ale wszystkoi jest mozliwe. Nasze Aniołki czuwają nad nami:))

pozdrawiam wszystkie Mamusie Aniołków:biggrin2:

Dobranoc Aga i ja też życzę słodkich snów!!
Witam. Super, że napisałaś, takie wiadomości są sygnałem dla Dziewczyn po poronieniu, że mają szansę na Maluszka. Pozdrawiam.

A ja idę dzisiaj na 13,00 do gina. Nie muszę wam pisać jak się boję...
Trzymajcie kciuki. Z tego co pamiętam to Pati.b też ma dziś wizytę i mam nadzieję, że obydwie usłyszymy jutro tylko dobre wiadomości.

Pozdrawiam serdecznie Wszystkie Dziewczyny.
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam:)0
dopiero teraz znalazłam to forum, a widze, że mam z Wami dużo wspoólnego- niestety. Jestem mamą aniołka. Teraz buszuję na forum mam kwietniowych- jak widzicie po wielu przykrych chwilach nadeszla i ta najszczesliwsza na swiecie, choc nic tego nie zapowiadalo. Moja 2 ciąża, planowana, upragniona. Po pierwszym poronieniu bylam zestresowana, przewrażliwiona... no i udalo sie. do 8 tc bylo supr, nagle krwawienie...bylam pewna ze to koniec. kolejny raz. Na szcescie w szpitalu mialam dobra opiekae i fasolka nadal żyła. Pozniej tez mialam mnostwo problemow, cukrzyca ciazowa, hipotrofia plodu ale na szczescie urodzialm w 37 tc Hanię, malutką ale zdrową ,wazyla 2490gram. Teraz ma już ponad 3 miesiace i wazy 5 kg. Trezxba wierzyc, choc to trudne.. sami z mezem tez nie za bardzo wierzylismy w szczesliwe zakonczenie...ale wszystkoi jest mozliwe. Nasze Aniołki czuwają nad nami:))

pozdrawiam wszystkie Mamusie Aniołków:biggrin2:

Kainkas witaj wśród nas. Dla Twojego Aniołka [*], a dla Twojej Córci moc uścisków, buziaków i życzenia samego zdrówka :-)

A ja idę dzisiaj na 13,00 do gina. Nie muszę wam pisać jak się boję...
Trzymajcie kciuki. Z tego co pamiętam to Pati.b też ma dziś wizytę i mam nadzieję, że obydwie usłyszymy jutro tylko dobre wiadomości.

Haniu, Pati.b trzymam kciuki. Wierzę, że będą same dobre wieści.

Mnie ten stres czeka jutro...


Pixella gratulacje!!! I proszę o przepis na przyszłość co robić by mieć taki ekspresowy poród :-)


13x13 daj znak jak po tych trudnych dniach? Dałaś radę? Wierzę, że tak. Twarda Babka z Ciebie przecież :-)
 
Do góry