reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Któraś z Was ma wieści od Sylwii? Wiem, że szła do szpitala w poniedziałek i podejrzewam, że tam została skoro milczy, ale może któraś z Was ma z nią stały kontakt i wie co tam u niej? Martwię się o nią... :-(
 
reklama
Cześć.
Agnieszka0240 ja porównywałam skład witamin w aptece, bo często te droższe mają gorszy skład niż tańsze, mnie lekarz powiedział, że witaminy są dla mamy, a nie dla dziecka, bo dziecko i tak sobie "wyciągnie" z organizmu mamy to co potrzebuje.Na pewno wzmagają mdłości, ale jeżeli to Cię nie dotyczy to śmiało możesz śmigać do apteki, bo na pewno nie zaszkodzą. pozdrawiam.

Koti Twój podopieczny jest uroczy.

Beatko brzuszek śliczny, wyglądasz kwitnąco.

She pięknie, choć bardzo smutno napisałaś "ból jest wieczny" Mam wrażenie, że już całe wieki tęsknię za moim synkiem i choć ogromnie się cieszę z tej ciąży, to w niczym tego bólu nie przytępiło.

gosiak miłego pieczenia życzę i super efektów

Pati jak miło Cię widzieć. Nie martw się kochana brakiem objawów, ja w tej ciąży nie mam prawie żadnych chociaż poprzednie przechodziłam baaaardzo ciężko, a brzuszek też mam malutki chociaż Maleństwo jest nawet o tydzień większe niż wynika z OM. A co do szaleństw z mężem, to jeżeli nie pojawiły się po nich żadne plamienia, to możesz się nie denerwować. Czekamy z niecierpliwością na wizytę.
 
She pięknie, choć bardzo smutno napisałaś "ból jest wieczny" Mam wrażenie, że już całe wieki tęsknię za moim synkiem i choć ogromnie się cieszę z tej ciąży, to w niczym tego bólu nie przytępiło.

Ja podejrzewam, że będę miała tak samo. Jak drugi raz uda mi się zafasolkować i tym razem donosić, to tak czy siak będę to Maleństwo traktowała jako drugie moje dziecko. I nie będzie miało dla mnie znaczenia, że mój pęcherzyk miał tylko 6mm, nie miał jeszcze rączek czy nóżek i że nie biło mu jeszcze serduszko. To wszystko mogło mieć miejsce, gdyby życie nie było tak okrutne...
 
Mama sówka superaśny suwaczek, ani się obejrzymy i dojedziecie do końca

No ja mam nadzieję i bardzo bym chciała:-)

Dziewczynki przekazuje że u Marti wszystko ok, w piątek ma USG i brzusio jej się zaokrągla jak piłeczka...to już 14 tydzień :)

Super, że u Marti wszystko w porządku:-)

mamo sówko witam, jak samopoczucie? Jakieś poranne mdłości?;-)

Hmm w sumie to nie, tylko jak za mało jem, albo za rzadko to mi niedobrze:-p a tak to bardzo dobrze się czuję tylko nie chce mi się w pracy siedzieć:-p ale dziś idę na urodzinki sisterki:-)

Kochane ja już jestem i powiem wam jedno -nie opłacało się rano wstawać, tłuc w korkach i iść do tego gina!!! to była porażka medycyny. Pierwsze pytanie było -a gdzie miała pani zabieg, a skoro w tamtym szpitalu to po co tu pani przyszła? No jest lekkie zapalenia -ale nie dam żadnych leków, no śluz zabrudzony też jest -ale tym się nie martwić. Jak nie będzie @ zrobić test i przyjść, jak będzie to luteina od 14 do 25dc... Nic k***a nowego -myślałam ze coś wytłumaczy, uspokoi, doradzi -no doradziła -nie chcieć dziecka bo jak się chce to nie wychodzi... paranoja!!!

Mama sówka a ja to mogłabym dziś z łóżka nie wychodzić ale ten pomylony lekarz...musiałam iść na tą wizytę

No to rzeczywiście durny lekarz:wściekła/y:

She dokładnie konował:-D
a jeśli chodzi o seriale to oglądam a raczej słucham bo TV cały dzień dudni -jak nic nie ma to w kółko puszczam LEJDIS -bo mnie rozwala ten film -mojego S zresztą też i nie znudził nam się jeszcze po 28 razach oglądania. A widziałaś WŁATCY MÓCH??? bomba po prostu!!!

Ja też uwielbiam LEJDIS:-)
 
reklama
Ja podejrzewam, że będę miała tak samo. Jak drugi raz uda mi się zafasolkować i tym razem donosić, to tak czy siak będę to Maleństwo traktowała jako drugie moje dziecko. I nie będzie miało dla mnie znaczenia, że mój pęcherzyk miał tylko 6mm, nie miał jeszcze rączek czy nóżek i że nie biło mu jeszcze serduszko. To wszystko mogło mieć miejsce, gdyby życie nie było tak okrutne...
Wiesz co dla mnie jest najgorsze...
Reakcja ludzi na moją obecną ciążę. Teksty typu "to już teraz w porządku" "trzeba żyć, nie wolno rozpamiętywać i myśleć o tym co było" "pani TYLKO nosiła tamto dziecko" :szok:
Jakie w porządku????? Mój Synuś zamiast w łóżeczku, leży na cmentarzu i jedyne co mogę Mu dać to właśnie pamięć, bo jeśli zapomnę, to tak jakby Go nigdy nie było :-( Nie ma tylu łez, żeby ich starczyło na opłakanie śmierci własnego dziecka i nie ma tu znaczenia, w którym momencie życia ta śmierć przyszła.,
 
Do góry