reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

pati masz racje tak naprawde tylko My zostalysmy ...ale dziewczynki dadza nam taka porcje fluidkow ze hoho....
alicja:) baluj baluj kochana a potem za robote sie bierz:)
 
reklama
cześć Alicja

miło cię zonowu poczytać..... jak noc poślubna????? oczywiście bez szczegółów:szok:.... ale jakieś efekty będą niedługo widoczne???????
buziaczki kochana na nowej drodze...... i ucałuj swojego przystojniaka..... ciacho:zawstydzona/y:
 
alicja juz pisałam ze w dien nie pale ;-) miłas mi pipo adres podac to juz bym Ci aniołkio dawno wysłała ;-)

marzenka ja juz przestaje wierzyc , że bezie dobrez i cos sie zacznie układac dobrz ze chociaz syla za mnie wierzy ;-(

alutka ale macie mał trybuny ;-) my własnie ogladamy w tv zuzel z torunia ale se stadion krzyżaki walneły
 
oj noc poslubna superowo\tylko ze jeszcze bez staranek :(
musze isc do ginka z wynikami:)
i ma nadzieje ze bedzie oki:)
Nisuia masz maila :-)
 
reklama
Jakaś patologia mnie chyba dopada, zaczynam sie zastanawiać po co w ogole to ja jestem na tym forum..Nawet nie wiem o czym gadac...Staranki zamienily sie w seks - i mysl "co bedzie to bedzie", o poronieniu juz nie chce gadac, badan zadnych nie robie zeby mowic o wynikach..Jedyne co mi pozostaje to skladac gratulacje albo pocieszac..

Marudzę?Narzekam? Moze to kwestia ciaglego zmeczenia, przeziebienia?

Aj nie wiem, wybaczcie..
 
Do góry