reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

kochane moje lejdis. Teraz to już naprawdę zmykam bo mam do załatwienia pewien interes :szok::sorry2: zobaczymy co przyniesie los....:baffled:

Całuje i mam nadzieję że jeszcze dzisiaj do Was zaglądnę..
Nie piszcie dużo..

Alicja będziesz piękną Panna młodą.. Tylko jak tak często ćwiczysz to czy w białej sukni idziesz? :sorry2::rofl2::-D;-)


ta to zawsze interesy jakie załatwia ciekawe czyje interesy :-D:-D:-D

wlasnie nad kolorem suknie sie zastanawiam ale czerwony to na slub nie pasuje mam zamiar kupic czerwona suknie na poprawiny :-p:-p
oj Alutka idz juz polaz po tej pracy bo zaraz w dupens kopens :-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Alicja jak ja Ci zazdroszczę chciałabym jeszcze raz takie weselisko przeżyć...echh moje było wspaniałe :-)
 
Danulka ja na razie nie mam sie jak cieszyc bo przygotowan tyle ze nie ma jak myslec o przyjemnosciach ale jak juz bedzie ten dzien :D to bedzie najpiekniejszy
 
Alicja wierz mi mimo tych przygotowań dzień przed i w sam dzień ślubu będziesz czuła się cudownie jak nigdy wcześniej. Ja padałam przed ślubem od przygotowań a w ten dzień nie było lepiej czującej się kobiety jak ja. Zobaczysz jak wspaniale będziesz się czuła ten jeden dzień jak prawdziwa księżniczka ;-)
 
Zobaczysz nic się nie stanie ja też miałam czarne myśli, że obrączka spadnie, że się pomylę itd.... ale nic się nie stało a jak już było po przysiędze w kościele to jakby mi ubyło kilka kilo czułam się cudownie, a sama zabawa potem to była czysta przyjemność i nie zapomniane wrażenia.
Będe trzymać kciuki, żeby nic się w ten wyjątkowy dzień nie wydarzyło ;-)
 
W sumie nie za wielkie było 57 gości. Ale za to mam szalone koleżanki z pracy, bo wesele było w Żorach gdzie mieszkałam przez 30 lat a pracuje w Tychach to prawie 40 km różnicy i te wariatki przyjechały z maczugą i kwiatami pod kościół tylko po to, żeby posypać cukierkami i monetami....to są wspaniałe wspomnienia...

A Ty jak wielkie weselicho? pochwal się :-)
 
reklama
Do góry