Gratuluję Magdalenko38.
Jejku jakbym chciała już zacząć staranka. Wizyta u gina 12 marca. Bedzie wynik badania hist.pat. Zobaczymy co powie.
Eh im dalej od tego strasznego dnia tym gorzej z moja psychiką. Wczoraj byłam na pobraniu krwi i oczywiście napatoczyły się "brzuchatki". Nie jestem w stanie się opanować jak widzę ciężarne i od razu chce mi się płakać. Siedziałam ze spuszczoną głową bo oczy miałam pełne łez.
Wszędzie widzę kobiety w ciąży i maleńkie dzieci. Od kilku dni co noc śni mi się moja dzidzia albo wizyta u ginekologa albo szpital.
Myślałam że już jest ok ale teraz jest gorzej niż było.
Dzisiaj Moje Maleństwo miałoby już 15 tygodni.
Jejku jakbym chciała już zacząć staranka. Wizyta u gina 12 marca. Bedzie wynik badania hist.pat. Zobaczymy co powie.
Eh im dalej od tego strasznego dnia tym gorzej z moja psychiką. Wczoraj byłam na pobraniu krwi i oczywiście napatoczyły się "brzuchatki". Nie jestem w stanie się opanować jak widzę ciężarne i od razu chce mi się płakać. Siedziałam ze spuszczoną głową bo oczy miałam pełne łez.
Wszędzie widzę kobiety w ciąży i maleńkie dzieci. Od kilku dni co noc śni mi się moja dzidzia albo wizyta u ginekologa albo szpital.
Myślałam że już jest ok ale teraz jest gorzej niż było.
Dzisiaj Moje Maleństwo miałoby już 15 tygodni.