reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Syla ja też miałm brązową plamę na początku ciąży i jak na razie jest wszystko ok Więc nie denerwuje się i nie powiem Ci co ja dzisiaj jem bo i tak sie biedaczko nameczysz buzia
 
reklama
Mireczko i inne dziewczyny-dziękuje za otuchę. Dziś byłam u lekarza diabetyka i miałam robioną krzywą cukrową jutro dopiero wyniczki także zobaczymy. Przez dwa dni nie jadłam słodyczy a powiem że jestem mocno uzależniona od słodkiego:biggrin2:. Lekarka usopokoiła mnie troszkę. Najzabawniejsze jest to że moja pierwsza ciąża skończyła się cc bo córka miała się urodzić 4700 a urodziła się 4060 i wtedy nikt mnie nie pytał o cukier ani takie tam.Myślicie że wtedy też miałam cukrzycę?? i o mtym nie wiedziałam?:sorry2:
Zaraz lecę doczytać co u Was bo od razu piszę co u mnie:happy2:
 
witam się popołudniem :) niestety zaraz zmykam bo knigi czekaja na mnie :/ kawke sobie zaraz zrobiem i do nauki.
Miłej nauki:tak:

Kinguś, tak pięknie wszystkim odpisujesz, a co u Ciebie słychać??
Ja dzisiaj rano znowu pojechałam na zakupy i dokupiłam kilka drobiazgów dla maluszka, jejku, jak kompletowanie wyprawki cieszy:-)
U mnie pomalutku, dziś mam usg i zobaczymy czy była owulacja. Jak się nie uda w tym cyklu to pewnie dostanę znowu clo.
Zazdroszczę Ci tych zakupów ;-) uwielbiam malutkie ciuszki mogłabym godzinami oglądać :tak::-D

W nocy praktycznie nie spałam bo miałam straszny kaszel, katar i ból gardła. to jeszcze żaden z dzieciaków nie ustąpił mi krzesła i przez 2 godziny stałam Kręgosłu[p mnie tak boli, że zaraz się zapłaczę
Starającym się wysyłam fluidki~~~~~~~~~~~~~
Popłucz sobie gardło wodą z solą i koniecznie herbatka z miodem.
Ja zawsze ustępuje kobietą w ciąży. Ostatnio jak wracałam z pracy to młody chłopak 12 lat przepuścił mnie w drzwiach do autobusu a innym razem student ustąpił mi miejsca czasem jeszcze trafią się dobrze wychowani faceci.
A fliudki wyłapałam:tak::tak:

a ja kończę pić kawusię i idę potulić się do mężusia....
Ale Ci dobrze mój pojechał i zostałam sama:-(

bo ja sie zastanawiam czy nie zaczac staranek wczesniej niz po 6 miesiacach... no ale nie wiem czy to nie za szybko.
Ja bym nie wytrzymała 6 miesięcy. Powiedziałam mojemu M że gdyby ginka kazała mi tyle czekać to zmieniłabym lekarza :sorry2: tak bardzo chcę mieć dzidziusia może za bardzo.....:eek:

więc niech męczą i męczą~!!
Tylko uzupełniaj płyny:tak::tak: A chrupki kukurydziane nie "wchodzą"?

Mireczko i inne dziewczyny-dziękuje za otuchę. Dziś byłam u lekarza diabetyka i miałam robioną krzywą cukrową jutro dopiero wyniczki także zobaczymy. Lekarka usopokoiła mnie troszkę.
No widzisz będzie dobrze :tak::tak:

Ja na 20:15 do lekarza przekonam się jak się spisały moje jajniki:sorry:
 
Syla-kochana będzie dziewuszka jak nic, bo jak czytam Twoje posty to tak jakbym widziała samą siebie:-D kibelek to był mój drugi mąż:tak:, powiernik i przyjaciel:-D. Nie martw się wagą nadrobisz szybko w następnych tygodniach.
Aga irl- przepraszam Cię ale jestem chyba ostatnią osobą która się dowiaduje o Twojej ciąży, ale ja tak mam nawet w rodzinie wszystkiego dowiaduje się ostatnio:tak: jeszcze Ci nie gratuluje ale już mocno trzymam kciuki:tak:
 
Ja również tylko się przywitam.
Dobrze,że jesteście, dziękuję za pamięć. WSZYSTKIE WAS POZDRAWIAM.
szafirku, Edytko, Aguś AJ ;-)
 
Also czekam na wieści!!!
Sylus życze Ci tych mdłości jak najwięcej;-);-);-)(ale tylko dlatego zebys sie nie zamarwiała i wiedziała ze wszystko ok)
Wróbelek biedactwo, pogoń te chorubska jak najdalej.
Anesto widzę, że humorek dziś już lepiej. Będzie wszystko dobrze.
Aguś Tobie dużo słoneczka i uśmiechu życzę:-):-):-):-):-)
Coś dziś nasza Gabi się nie meldowała........wiecie coś czy mi umknęło???
Edytko kiedy kończysz remoncik??
Buziam Was Wszystkie
 
reklama
Witajcie wieczorkiem:-)

AgaAj witaj:-)

Emilianon witaj ,mam nadzieję że dzisiejsze badanie pokaże że dzieciątko zdrowo się rozwija,tego ci życzę:-)

Pyzuniagaj no tak to już teraz z nami jest dołki i wygrzebywanie się z nich,dobrze że twój dołek już sobie poszedł:tak:

Słodziutka twój domek już pewnie błyszczy,a ile radości jak juz skonczycie remont,wszystko lściące:-)

Pixella przytulam:-)

Also wiem jak ci ciężko,mam nadzieję że mama poczuje się lepiej,twoja siostra jest jeszcze mała,modlę się o zdrowie dla twojej mamy.

Pati.b nie sugeruj się tym że cycki cię nie bolą,do ciąży bolące piersi były u mnie pierwszym objawem że @ się zbliża ale po poronieniu jeszcze ani razu nie bolały a @ przyłaziła.Minie troszkę czasu zanim wszystko znowu wróci do normy.:tak:

Mirka och jak ja ci zazdroszczę takich fajnych zakupów ale cieszę się że możesz jej robić,jesteś dla nas przykładem że mamy szansę jeszcze być mamusiami:-):tak:

Wróbelek,Anesto,Alla,Alutka,Sonita,Alicja1985,Enka1,Bliska...i niewymienione dziewczynki pozdrawiam:-)

Kinguś trzymam kciuki żeby ten monitoring zakończył się fasolką:-):-)

AgaIrl męczące te spotkania z kibelkiem ale na pewno cię cieszą,bo wiesz że z groszkiem okey:-):-)

Syla mocno przytulam,będzie dobrze,ten strach to nas chyba nigdy nie opuści.

Kasiek a co u ciebie?wszystko w porządku?
 
Do góry