reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczynki melduję, że już jestem i strasznie się za Wami stęskniłam!!! Święta minęły mi spokojnie, chociaż trochę momentami smutne, bo mama gorzej się czuje. Ja już codziennie czuję ruchy mojego maleństwa i chyba jestem przez to troszkę spokojniejsza. Jak posiedziałam przez 3 dni świąt to tak mnie strasznie krzyż i kość ogonowa bolały, że szok. W domu jednak więcej leżę, ale od wczoraj już śpię we własnym łóżeczku i inne wyrka się chowają, heheh. Poza tym bolą mnie plerki dość często ostatnio i M musi masować, hehehe. W sobotę idę na usg trójwymiarowe i na pewno Wam dam znać co i jak.

Napiszcie mi kochane co u Was, bo jak zobaczyłam ile mam do nadrobienia to nawet nie próbowałam nadrabiać. Widzę, że Aga_Irl była na kolejnym usg i jest ok, bardzo się cieszę. I czy dobrze czytam, że Syla??? No wiecie co.

Buziaczki dla Was wszystich ogromne i samych radości i zdrowia w tym Nowym Roku, oby był lepszy niż poprzedni!!!
 
reklama
Witam. Czy i ja mogę dołączyć? Od jakiegoś czasu czytam ten wątek i postanowiłam wreszcie coś napisać. Ja straciłam swoje maleństwo 23.10. Było to zakończenie pasma nieszczęść, które mnie nagle spotkało (zmarła moja babacia, narzeczony mnie zdradził a do tego wszystkiego straciłam pracę i mieszkanie). Po tym wszystkim moje maleństwo było jedyną iskierką nadziei. Niestety odeszło w 12 tygodniu ciąży. Choć teraz wszystko zaczęło się już układać, moje życie osobiste wygląda coraz lepiej a jakaś praca napewno się znajdzie to wciąż nie mogę zapomnieć. Powoli dojrzewamy do myśli o kolejnej próbie. Wyniki badań wyglądają dobrze, a lekarz mówi, że za miesiąc będzie można odstawić leki i zacząć starania. Mój M. jest szczęśliwy. A ja tak bardzo boję się kolejnej ciąży.
 
Wszystkiego Najlepszego w NOWYM Roku dziewczynki,,,,dla Was co najlepsze.....!!!!1:-D:-D:-D:-D:-D

Ja też odpadłam wczoraj w przedbiegach,,,,hehe poszłam spaćo 21,,, wstałam z małym na fajerwerki i dalej kimono,,,,,a rano rozmowa z kibelkiem,,heheheale i tak fajnie,,,,,wkońcu nowy rok,,,,,:-):-):-):-)

Wszystkim życzę mniej zmartwień, optymizmu i spełnienia marzeń zdrowia i szczęścia,,,( tak ktoś ostatnio mi powiedział nie zdrowia tylko szczęścia,, bo Ci co giną w wypadkach są zdrowi,, tylko nie mają szczęścia,, a więc życzę szćzęścia,,))

Aga piękna kruszynka,,,,,,,,,foto.....:-D:-D:-D
pa do jutra......

za wszystkie trzymam kciuki,, wszystko się ułozy,,,jak pisze Syla...

a najradośnieszą nowinę usłyszałam dziś od kolezanki,,,,, że jej bratowa która nie mogła mieć dzieci..... podobno nigdy,,10 lat starań i nic,,,,, jesst w 17 tyg ciąży i to bliżniaki,,,,:-D:-D:-D:-D:-Dhehe super cieszę się bardzo,,,,,to daje nadzieję,,,,!!!:-D:-D:-D

dla wszystkich buziole.......:-):-):-):-)
 
Dziewczyny dzięki za wsparcie w sprawie tej czkawki, jestem poprostu na maxa przewrażliwiona. Boże jak dobrze że jesteście!!!!!!!!!!!:blink:
Gabi-ja jestem w 33 tygodniu i pólł i jeszcze boję się kupować chociaż wiem że powinnam ale jakoś nie chce zapeszać także Cię rozumiem kochana.
Syla- właśnie do mnie doleciało....:tak:Kochana wszystko będzie dobrze i tego co pamiętam mnie też przy duphastonie było niedobrze ale wszystko da się przeżyć, napewno będzie dobrze bo napewno nie wiesz ale ja też straciłam dziecko w 20tyg. Tylko u mnie była wada serca u baby. Trzymam kciuki.
 
Witaj Selene.... tak to jest niestety w tym życiu że nieszczęścia lubią chodzić parami:baffled: na tym wątku możemy się wyżalić i wykrzyczeć nasz ból...... a i wsparcie osób które rozumieją jest wspaniałe.....

Also to miło poczytać że znowu jedna spokojniejsza..... no to czekamy na wspaniałe fotki..... tak tak mamy kolejną fasolkę.... i to niespodzianka bo niby z cyklu bezowulacyjnego:-D

Kasiek ale żeby nowy rok rozpoczynać od rozmów z kibelkiem???????? ale super:-D
 
reklama
Do góry