reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć jestem nowa na tym forum.Ten temat jest mi bardzo bliski...Staramy sie z mężem o ciąze blisko 4lata,miałam już HSG,a później kilka wizyt u specjalisty w Biaołymstoku zdecydoał sprubować kilka cykli z clo po trzech nieudanych dostałam skierowanie na laparoskopie nie miałam szczepienia przeciw WZW więc pierwsze przyjełam u doktora a następne po odpowiednim czasie.Miałam już zaklepany termin na laparo i wściekałam se że @ pierwszy raz sie spóźnia i wszystko mi pokrzyżuje z iskierką nadzieii zrobiłam test dwie kreski druga blada ale była kolejny test następnego dnia już troszke ciemniejsza,wizyta u gina,widział pęcherzyk nic więcej bo to było kilka dni od spóźnionej @,byliśmy bardzo szczęśliwi,tak długo czekaliśmy na taką chwile...Zeczełam plamić poszłam do gina powiedział że tak sie zdarza do 3-ciego miesiąca i jeśli zarodek prawidłowo sie rozwija to wszystko będzie dobrze a jeśli nie to nic nie pomoże,po trzech dniach zaczełąm mocniej plamić i doszły bóle podbrzusza,zadzwoniłam do gina kazał wziąść no-spe i czekać,zadzwoniłam do gina koleżanki on kazał natychmiast zgłosić sie do szpitala,pojechałam w nocy małao spałam straszne skurcze mi dokuczały,rano USG nic nie było...popołudniu łyżeczkowanie i wieczorem do domu...Serce z rozpaczy pękało i pytania czemu ja przecież tak długo czekałam na ten cud...Mineło od tego czasu 3tygodnie,pogodziłam sie z tym...musiałam...bo chcem mieć dziecko,bo musze być dla niego silna...Pragne być w ciązy już teraz w tej chwili ale to nie możliwe lekarz kazał odczekać 3cykle.Ale serce mi podpowiada coś innego,żeby starać sie jak najszybciej...Mam skierowanie na badania,toxo,tsh,prl,cmv.Zamierzam je zrobić po Nowym Roku i jak wszystko będzie wporządku zacząć sie starać...
 
reklama
Magdalenko...strasznie mi przykro, ze i Ciebie dotknęła taka tragedia....
Ja poroniłam dwa razy, teraz jestem w ciąży i wiem, że teraz to musi być już dobrze, ale było naprawdę ciężko.... Kochanie wiem, jak bardzo chcesz być w ciąży, ale porób najpierw badania, a potem skonsultuj je z lekarzem, ja dostałam zielone światełko po 2 @, może i Tobie lekarz pozwoli, ale naprawdę, najpierw z nim porozmawiaj. Tulę Cię mocno do serduszka...pisz do nas jak tylko będziesz miała ochote.
 
witam z pracy więc tylko poczytuję.......
buziaczki na cały dzionek....
Magdalenko cóż życie nas nie rozpieszcza ale musimy pokazać że łatwo się nie poddamy....... zrób badanka bo naprawdę warto.... może tak jak u mnie wyjdą dobrze ale nie mozna niczego pominąć
 
jestem....
bylismy sie poszwedac w sklepach...
kupilismy dziewczynom dresy i dzinsy....jutro moze do miasta pojedziemy to tez na wyprzedazach polazimy...
mialam zamiar sobie cos pokupowac i nic nie znalazlam ech.....to znaczy wszystkiego pelno ale jakos specjalnie nic mi w oko nie wpadlo
 
Cypisia, Madziuleńka, Madalenkaa witam Was i tule mocno do serduszka. Zostańcie na forum, piszcie co tylko chcecie, tutaj na BB jest duzo łatwiej rozmawiać bo wszystkie przeszłysmy to samo.

Buziaczki dla Was wszystkich
 
Witam pieknie:-)mam nadzieje ze uda mi sie dzisiaj chociaz poczytac Was troche
bo wczoraj mi sie same strony przewracaly:rofl2: i klops:crazy:
 
Nowe dziewczynki witam serdecznie:tak:bedzie dobrze,musi byc!!!!!!
mam takie zyczenie noworoczne zebysmy sie pogubily w ilosci
brzuszkow na BB:-):tak::-)
 
Witam i ja po raz drugi.

Zacznę od Alicji1985 - kochana na cytomegalie nie ma się odporności. Pisałam już o tym 100 razy napiszę po raz 101 :-) Niestety cytomegalia może prowadzić do poronienia ale to jest jak KATAR. Dzisiaj ją masz, jutro już nie. I nawet jak zrobisz badanie na cyto to jest ważne tylko w danym cyklu.. a następny kto wie?? Niestety to nie jest tak jak toxo czy różyczka że jak przejdziesz masz święty spokój.
Pochwal się i Ty suknią jak wpadnie Ci jakaś w oko. A rozpisałam się aż tak bardzo bo jakoś weny u mnie ostatnio NIET!

Agula AJ cieszę się że napisałaś. Zaczynałam się martwić o Ciebie. Jak przeżyłaś święta i ten cięzki dla Ciebie czas?

Agula Irl widzę że istne szaleństwo zakupowe się u Was zaczyna. Ale niestety dzieci rosną i potrzebują ciuszków.:tak: Czekamy na środowe zdjątko z USG.

Mika jak fajnie jest "widzieć" Cię szcześliwą. WIęc oprócz fluidków ciążowych poproszę dla nas wszystkich o fludiki dobrego humorku. Bo jakoś na BB ostatnio bardzooo smutnawo. Czy wrócą te czasy z imprezkami?:zawstydzona/y:;-)

Gabi witaski z wyrka.. Jak się czuje Mikołaj? Lepiej? A Twój humorek lepszy?

Allaa no jak nic musisz teraz cieszyć się meżem. Wrócisz do nas 5 stycznia :rofl2::-D wtedy znów będziesz miała dla nas więcej czasu :-);-):tak::-D

Marzenko aaaaa faktycznie laptop miałaś tyle że netu brakowało :blink: pamiętam jak sąsiadowi podkradałaś :zawstydzona/y::-D A jak samopoczucie u Ciebie? Psina już nie wcina wersalki?

Alutka jak tam wietrzenie magazynów :-p ruch w interesie jest???? Buziale dla Ciebie! I niech przyszły rok nalezy do tych co w tym się nie udało... i niech już nas nie przywbywa wiecej!!

Also cosik nas opuściła na święta?? Halllooooooooooo?

Dilajla cóż się stało?? Skąd taki opis na GG?:-(

Sylwia a Wam jak minęły święta? Jakoś mało się udzielasz??? Jak w pracy? Duży zapiernicz?

Agatko Ciebie tule do serduszka :-( i kibicuję dalej :tak:!!!! Wiesz co chcę Ci powiedzieć???

Andzi leniuszkuuuuuuu gdzie się podziewasz!! Teraz to już nie masz wytłumaczenia..że nie masz netu :-p

Madalenkaa82 witaj wśród aniołkowych mam. Bardzo to przykre że w takich smutnych oklolicznościach się spotykamy. Ale myślę że z dnia na dzień powrócisz do swoich sił. Pamieć i ból po stracie Aniołka zawsze już będą Ci towarzyszyć.. lecz Ty powoli "przyzwyczaisz" się do tego bólu.. i nauczysz się z nim zyć. Daj sobie czas na żałobę.. i walcz.. walcz. Tak jak własnie chcesz to robić. Koniecznie porób sobie te badania! Trzymaj się i pisz z nami.

Cypisia tym razem się uda!! Czekamy na dobre wieści z USG!

Madziuleńka witaj i Ty.. wśród Aniołkowych mam.

Enka witaski dorgie, Najważniejsze że wyjazd udany! A na II kreseczki jeszcze nie jest za późno. Do testowania zostało 2 dni... poczekajmy zobaczymy. A jak nie teraz... (choć wiem jakie to trudne) uda się w NOWYM ROKU!!!!!!

Kasiek (Kasiu) a Ty gdzie się podziewasz?????

Szafirku(Kasiu) :-);-):tak::-D moc uściskow dla Ciebie!!!

Pati a Ty znikłaś.. i gdzie przepadłaś??? Wiesz co u małej Agulki? Jak Aniołki podobały się rodzinie?

Anesto a Ty gdzie?? Od jutra L4!! A Ciebie jak nie było tak nie ma :rofl2:
 
reklama
Do góry