reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
juz jestem ale M zrobil pyszna salatke (ciekawe kiedy przeciez szedl do pracy i musial wstac o 4 rano to ciekawe o ktorej wstal :szok:)

No dziewczny ale wy to juz macie duzych facetow w domu!!!!!!!!;-);-);-);-)
 
Wykąpałam się,zjadłam,teraz chwilę poleżę,ubieram się i idę...:zawstydzona/y:
Jeżyk,no ładna waga jak na roczne dziecko,a nie prawie 4 latka:baffled: Ale już wyluzowałam,zdrowy jest,mądrala straszny,gaduła nie z tej ziemi,więc szkoda nerwów.Widocznie je tyle,ile potrzebuje.Ale dłuuuga droga była do takiego mojego podejścia:dry:
Paaaaaaaaaaaaa.
 
Mirka ja tak codziennie. Kładę się ok. 23:00, potem o 6:00 się budzę i nie mogę spać, spowrotem zasypiam gdzieś ok. 8:00 i śpię do 11:00. Chociaż czas szybciej leci, heheh.
 
Witajcie,
Jestem na poczatku tego pieknego okresu jakim jest ciaza...Stan piekny, ale jakze ciezki i przepelniony lekiem-niestety... wraz z moja coreczka Antosia, z ktora ciaza byla pasmem radosci i szczescia, odebrano mi sama radosc z tego stano, ktore teraz przeplata sie z obezwladniajacym strachem... podczas kazdej ciazy istnieje pewna doza leku o to nowe zycie, ale dosonale wiemy, ze dopoki nie zaznamy straty, nigdy nie bedziemy sie az tak bac o to kolejne zycie....
Antosia odeszla w 40tc, uordzila sie martwa... do dzis nie ustalono przyczyny jej odejscia, i raczej nikt juz nigdy jej nie ustali... jedna wielka zagadka... zadnych sygnalow tragicznego finalu. Tak doskonale wzorowo nosilam te ciaze...
Teraz w brzuszku rosnie rodzenstwo dla mojej pierworodnej corenki-i choc nie skacze z radosci, choc boje sie ogormne, wierze, bardzo wierze w szczesliy final...

Zapalam swiatelka wszystkim naszym Anioleczkom , a Wam drogie Mamusie zycze wspanialych ciaz i szczesliwego rozwiazania!!
Pozdrawiam
 
Hej,wróciłam.
Szyjka się niestety skróciła do 25 mm:wściekła/y: Ale zamknięta i bez tendencji do otwierania.
No,ale mam dużo leżeć,nie denerwować się i być dobrej myśli.:baffled:
W ciąży z M przy tej dł.,mimo,że kilka tyg. później,to była pełna panika,zagrożenie porodem,leki,szpital itp.:confused::dry:
Na wigilię do rodziców mogę iść,tylko przy stole nie siedzieć.
A i przed świętami glukozę zrobić,to się jeszcze okaże czy będę mogła jeść:dry:
A dzidziuś ok.Ok.675 g waży.:blink:

p.s.Andzia witaj.Przykro mi bardzo.Życzę najwięcej jak się da spokoju w tej ciąży,choć wiem po sobie,że to bardzo trudne.
 
Kinguś ja miałam 2 @ troche dziwną( cykl 46 dni ) zawsze wiedzialam kiedy jest owulacja a tamte 2 cykle to wogóle jej raczej nie było a teraz wiem ze jest :-) No i podobno te hormony są troche głupie po poronieniu ale ja już czuję że jest ok. no i jak zaraz dostane wyniki badanek (dobre) to idę majstrowac :-) :-D

Kinguś--- moje2-3 @ po poronieniach są nieco inne, zaczynają się właśnie od takiego krwistego śluzu a potem dopiero przychodzi @ ale z czasem to wraca do normy i jest jak kiedyś. Organizm musi sobie z unormowaniem hormonów poradzić.

kingus co do 2@ to u mnie była koszmarnie krwawa....ale z endometrium to prawda, jak slabo rosnie to i @ skapa...wiesiołek, winko, orzechy, ryby...ty z reszta napewno wszystko co trzeba wiesz :-)....ale co było w zeszłym cyklu nie musi sie powtórzyc i w tym....więc jak @ sie skończy napewno urosni jak trzeba, lekarka ci napewno zmierzy podczas monitoringu, bo musi byc min 8mm by fasolka sie zagnieździła...

Ktos pytal o skape @ moje sa skape i trwaja 2 -3 dni a poprzedzaja je plamienia Natomias po zabiegu mialam obfite @
Jejku dziewczyny dziękuje :-D Nie spodziewałam się takie odzewu, jesteście wspaniałe.
W czwartek idę na usg to zobaczymy co i jak.

Ja dzisiaj idę do gina ,plis,plis o kciuki,żebym z płaczem nie wracała:zawstydzona/y:
Trzymam mocno, odezwij się

a dzisiaj leci mi krew z nosa i kreci mi sie w glowie a na dodatek jestem sama w domu buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Oj biedactwo nie martw się.

Ale się wściekłam najbardziej nie lubię jak ktoś tak bezczelnie kłamie.
No dokładnie też miałam taki przypadek.

juz jestem ale M zrobil pyszna salatke (ciekawe kiedy przeciez szedl do pracy i musial wstac o 4 rano to ciekawe o ktorej wstal :szok:)
O to super maż :tak: mój mi robi kanapki do pracy ;-)

Witajcie,
Jestem na poczatku tego pieknego okresu jakim jest ciaza...
Witaj.

Informuję, że dzisiaj zakończyłam świąteczne porządki.Najbardziej ucieszył się M.:-D:-D:-D
To super, a mi się nawet zaczynać nie chce

Dziś urodzinki mojego m, ale niestety dobrych wieści nie mamy..klient nie zapłacił faktur za 70tys. i całe roczne zarobki mojego m poszły sobie gdzieś :-(..ale co tam pieniadze, wazne jest zdrowie, dzieci i rodzina..tak go pocieszam, bo przeciez więcej zrobic nie mogę....
O kurcze :wściekła/y: Dokładnie najważniejsze, że macie siebie i jesteście zdrowi :-)
 
gabi, nie jest dobrze ale i nie tragicznie chyba, skoro mozesz iść ale raczej polegiwać to juz postep, bo nie musisz plackiem lezeć.... ja miałam 14 mm w 34 tc wiec znacznie później niz ty i lekarz też się bał, że za szybko urodzę i terminu nie doczekam.... a tu nie szyjka tylko pecherz płodowy puścił...bo odeszły mi wody w 38tc i urodziłam....wiec terminu doczekałam, ale ostatnie 4 tyg polegiwałam by dotrwać...ale to tylko 4 tyg...wiec byłam w duuzo lepszej sytuacji

andziaa strata okropna, ech czemu tak sie dzieje, trzymaj się i bądź dobrej mysli, musi byc dobrze tym razem.
 
reklama
Pixela, dzięki,ale to nie są dobre wieści.Bo dolna granica normy szyjki to 30mm,a ja mam 25mm.Od ostatniej wizyty (3 tyg.) 5 mm,mimo leżenia uciekło.:no:
A pierwszej ciąży na tym etapie miałam 35mm a leżenie,szpital,duże zagrożenie i mocne leki mnie nie ominęły:baffled:
Bo to jeszcze przecież duuuuuużo czasu,żeby było bezpiecznie.
 
Do góry