Dziewczyny, też się nad tym tematem zastanawiałam, tymbardziej, że w naszej klatce jest transformator i wcześniej mieszkaliśmy 2 piętra nad nim, teraz w tej samej klatce po przeciwnej stronie. Wysłałam ten artykuł mojemu M, który jest po elektronice i telekomunikacji i cytuje co mi odpisał, może Wam ta odpowiedź pomoże: "To dotyczy kabli napowietrznych z napięciem 100kV. U nas w klatce jest napięcie 10kV, a poza tym to jest transformator, który całą tą energię zamienia na 220V". Także ja przynajmniej czuję się spokojniejsza.
Mordoklejka pozdrów Mirusię ode mnie.
A ja nie mam weny na obiad, ale robię murzynka. Znajomi do nas dzisiaj w nocy albo jutro z rana przyjeżdżają i jeszcze mój kuzyn będzie w pobliżu więc nas odwiedzi jutro i już się cieszę na te spotkania .
A dzisiaj miałabym termin porodu mojej drugiej dzidzi. Śniła mi się dzisiaj taka mała dziewczynka (wszystko działo się u mojej nieżyjącej babci w domu) i mówiła, że musimy iść do sklepu, bo tutaj nie ma żadnych jej rzeczy... W sumie mimo wszystko nie jest mi dzisiaj tak strasznie źle. Nawet mnie to trochę wkurza, bo przecież nie zapomniałam. Mam jednak wrażenie, że jakiś czas temu przyoblekłam się w taką skorupę i nie myślę tak o tym co się stało. Wszystko od siebie odrzucam itp. Ale dwa małe Aniołki stoją na parapecie obok obrazka "Jezu ufam Tobie" i są też cały czas w moim sercu
[*]
[*].
Mordoklejka pozdrów Mirusię ode mnie.
A ja nie mam weny na obiad, ale robię murzynka. Znajomi do nas dzisiaj w nocy albo jutro z rana przyjeżdżają i jeszcze mój kuzyn będzie w pobliżu więc nas odwiedzi jutro i już się cieszę na te spotkania .
A dzisiaj miałabym termin porodu mojej drugiej dzidzi. Śniła mi się dzisiaj taka mała dziewczynka (wszystko działo się u mojej nieżyjącej babci w domu) i mówiła, że musimy iść do sklepu, bo tutaj nie ma żadnych jej rzeczy... W sumie mimo wszystko nie jest mi dzisiaj tak strasznie źle. Nawet mnie to trochę wkurza, bo przecież nie zapomniałam. Mam jednak wrażenie, że jakiś czas temu przyoblekłam się w taką skorupę i nie myślę tak o tym co się stało. Wszystko od siebie odrzucam itp. Ale dwa małe Aniołki stoją na parapecie obok obrazka "Jezu ufam Tobie" i są też cały czas w moim sercu
[*]
[*].