reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

niestety ja juz postanowilam....i cos mi sie zdaje ze tabletki bede brac juz od nastepnego cyklu....poza tym nie jest to takie latwe pogodzic z praca....jakby mi brzuch urosl nikt by mi nie pozwolil pracowac bo byloby to niebezpieczne na taksowce...tak sadze....
 
reklama
może i tak aga...łatwo nigdy nie jest, ale dzieci tak szybko rosną...ja wróciłam d pracy jak wika skonczyła 7 mies...pewnie, ze bym chciała z nia w domku być ale tak to mamy stały dochód, mój m pracuje dopiero od miesiaca...
 
jazawsze bylam z dziecmi w domu dorabialam tylko wieczorami sprzataniem....teraz w wiekszosci tez jestem w domu czasem sprzatam domy i teraz ta taksowka to bedzie idealna praca dla mnie....
wiesz ja chocbym chciala to niestety nie powinnam pracowac ze wzgledu na stan zdrowia...ale i tak doginam jak glupia...takie zycie....
tak sobie ostatnio myslalam nad tym wszystkim i stwierdzilam ze chyba ciaza to bylby dowod ze jednak moge urodzic dziecko....ale ja juz nie chce....nie tym kosztem...to wszystko to za duzo.....i czasem naprawde potrzeba czasu moze zeby to zrozumiec...los zadecydowal 3 razy ....nie dal nam kolejnego dziecka....i chyba nie powinnam jednak tego losu kusic...to jest 5 cykl i nic....i bedzie lepiej jak tak zostanie....
 
czesc marta.....wiem wiem....ale ja juz chyba raczej nie chce....jakos zrezygnowalam...dalam sobie troche czasu....i wystarczy....czas minal i teraz rozsadnie trzeba do tego wszystkiego podejsc....nie wiadomo jak bedzie w przyszlym roku...moze moj M nie bedzie mial pracy...a tak zawsze ja juz bede pracowala i bedzie ok....zreszta....dzieciaki mamy juz duze....14,11 i 10 lat....jeszcze troche i wnuki bede bawic hahha
 
Ech wiesz jak to z pigułkami jest..czasem można 1 zapomnieć i już masz dzidzię....napewno ci m podmieni na dropsy hihihihi
 
ostatnio mowie do mojego |M ze mnie chyba zepsul;i....bo po 2 poronieciu po 4 cyklu zaszlam....wiec myslalam ze teraz tez tak bedzie....no niby owulke juz czulam(raczej bol okoloowulacyjny hehhe) juz od 2 cykli...a jednak raczej nie bylo....bo jak to wytlumaczyc????ze nie zaszlam,????
 
eee ja tabletki bralam 9 lat.....i bylam zadowolona....i tak mialam juz we krwi ze nie zapomonalam...:):):) a M....coz....sama mu tlumacze ze tak bedzie lepiej...choc jak wspominam ze moze przejde na tabletki to jakos nic nie mowi.....ech....
 
reklama
Do góry