izulka15
Fanka BB :)
Idę do łóżka bo mnie "trzepie",gorąca herbata musi zastąpić męża w pracy
Dobrej nocy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witaj Slodziutka! Bardzo mi przykro, ze spotykamy sie w takich okolicznosciach i bardzo Ci wspolczuje. . Wszystkie z nas, na tym watku, przez to przeszly, wiec mozesz liczyc na wsparcie w kazdych okolicznosciach. Ja stracilam Malenstwo 11 tyg. temu i wtedy dziewczyny pomogly mi w sie pozbierac, czego i Tobie z calego serca zycze. Nie zapominamy nigdy o naszych Aniolkach, ale po pewnym czasie przestaje to az tak bolec. Kazda z nas zadawala pytanie DLACZEGO? I najczesciej niestety, nigdy nie znajdowalysmy przyczyny ... najczesciej przyczyna poronienia jest blad natury, jakas wada genetyczna... Narazie daj sobie czas ... i pisz tutaj co czujesz, pytaj... To pomaga.Ja poroniłam we wtorektez w 7tc, nic mi się nie chce, strasznie mi smutno, Miało to być nasze pierwsze dziecko. Dopiero co zaczeliśmy sie z mężem starać..o dzidziusia i tutaj ku naszemu zaskoczeniu udało się odrazu..) ale ta radość nie trwała długo...tylko 5 dni.. bo później..zaczełam krwawić..i dzidziusia już dziś z Nami nie ma..i mam ogromny żal do mojej gin że pozwoliła na to. Bo co jak co..ona powinna wiedzieć że po odstawieniu plasterków nie powinniśmy się tak szybko starać o dzidziusia..
mam dużo żalu w sercu..za dużo...