reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

ja mam mutacje mtfhr i przyjmuje heparynę. Mimo że nie mam trombofilii to te mutacje są podkładka do niej. Bez raczej ciężko, chyba że bez refundacji ale to droga zabawa.
Wydaje mi się że to zależy też od lekarza bo to on decyduje.
Tak jak napisałam za mną trzy poronienia na wczesnym etapie ( mam też nie prawidłowy kartiotyp ) oraz mój wywiad jest obciążony.
 
reklama
Dziewczyny zrobilam dzisiaj bete, 70. Jest masakra :/ przyrasta ale kiedy przestanie? Zaczynam sie martwic ze pozamaciczna, kiedy to sie skonczy, kiedy zaczmie spadac, boje sie :( niech juz zacznie spadac, jestem zalamana. Myslicie zeby przelozyc wizyte i isc w srode?
 
Dziewczyny zrobilam dzisiaj bete, 70. Jest masakra :/ przyrasta ale kiedy przestanie? Zaczynam sie martwic ze pozamaciczna, kiedy to sie skonczy, kiedy zaczmie spadac, boje sie :( niech juz zacznie spadac, jestem zalamana. Myslicie zeby przelozyc wizyte i isc w srode?
Też tak wariowałam przy ostatnim biochemie, to normalne. Na razie jeszcze nic nie będzie widać na USG, a do środy na pewno nie urośnie do 1000. Badałaś progesteron?
 
Też tak wariowałam przy ostatnim biochemie, to normalne. Na razie jeszcze nic nie będzie widać na USG, a do środy na pewno nie urośnie do 1000. Badałaś progesteron?
Tak, progesteron najpierw 21 a potem 23z dzisiaj juz nie badalam proga. Strasznie chcialabym zeby to sie juz skonczylo, bardzo zaluje, ze nie zrobilam jakichs badan przed staraniami. Okropnie sie boje co bedzie :( czy jest szansa, ze to sie niedlugo zatrzyma, ze sie samo poroni, boje sie teraz ile to bedzie trwac :( ta beta rosnie zamiast spadac, masakra :(
 
Tak, progesteron najpierw 21 a potem 23z dzisiaj juz nie badalam proga. Strasznie chcialabym zeby to sie juz skonczylo, bardzo zaluje, ze nie zrobilam jakichs badan przed staraniami. Okropnie sie boje co bedzie :( czy jest szansa, ze to sie niedlugo zatrzyma, ze sie samo poroni, boje sie teraz ile to bedzie trwac :( ta beta rosnie zamiast spadac, masakra :(
Przypomnisz kiedy miałaś termin miesiaczki?
Jest opcja ze w końcu zacznie spadać i sama dostaniesz "okres". Natomiast niestety nie ma pewności ze tak będzie. Nie zawsze organizm to ogarnia.
Nie wiem co Ci doradzić z wizytą, Środa to dość wcześnie a z drugiej strony pamiętam ze jak mialam podejrzenie pozamacicznej to oglądali mi bardzo dokładnie jajniki bo mówili że czasem zanim widac pecherzyk gdzieś, to tworzy się w rzucie jajników jakas typowa torbiel, ale to nie jest częste, wiec nie wiem sama czy taka wizyta jest w stanie rozwiać Twoje jakiekolwiek wątpliwości.
Bardzo mi przykro ze to przeżywasz i sama pamiętam to uczucie ze bardzo chciałam zeby wszystko się już skończyło 😔
 
Tak, progesteron najpierw 21 a potem 23z dzisiaj juz nie badalam proga. Strasznie chcialabym zeby to sie juz skonczylo, bardzo zaluje, ze nie zrobilam jakichs badan przed staraniami. Okropnie sie boje co bedzie :( czy jest szansa, ze to sie niedlugo zatrzyma, ze sie samo poroni, boje sie teraz ile to bedzie trwac :( ta beta rosnie zamiast spadac, masakra :(
Moja też rosła i to z 20 na 21, czyli praktycznie wcale, a i tak ciąża trzymała się prawie tydzień przy takiej niskiej becie. Nie życzę Ci tego, ale taki horror potrafi się czasami przeciągać. Na USG nic nie widać, lekarz mi wtedy powiedział, że na naprawdę dobrym to tak minimum z 300 by musiało być dlatego ja bym sobie odpuściła środę, ale jeśli to ma Cię uspokoić to idź. Cierpliwości, wiem że to trudne :( badaj dalej betę
 
Moja też rosła i to z 20 na 21, czyli praktycznie wcale, a i tak ciąża trzymała się prawie tydzień przy takiej niskiej becie. Nie życzę Ci tego, ale taki horror potrafi się czasami przeciągać. Na USG nic nie widać, lekarz mi wtedy powiedział, że na naprawdę dobrym to tak minimum z 300 by musiało być dlatego ja bym sobie odpuściła środę, ale jeśli to ma Cię uspokoić to idź. Cierpliwości, wiem że to trudne :( badaj dalej betę
Po prostu boje sie ze to jednak pozamaciczna i ze rozsadzi mi jajowod lub macice :/ na usg do 1000 i tak nic nie bedzie widac... a takiej wartosci chyba nie osiagnie
 
reklama
Przypomnisz kiedy miałaś termin miesiaczki?
Jest opcja ze w końcu zacznie spadać i sama dostaniesz "okres". Natomiast niestety nie ma pewności ze tak będzie. Nie zawsze organizm to ogarnia.
Nie wiem co Ci doradzić z wizytą, Środa to dość wcześnie a z drugiej strony pamiętam ze jak mialam podejrzenie pozamacicznej to oglądali mi bardzo dokładnie jajniki bo mówili że czasem zanim widac pecherzyk gdzieś, to tworzy się w rzucie jajników jakas typowa torbiel, ale to nie jest częste, wiec nie wiem sama czy taka wizyta jest w stanie rozwiać Twoje jakiekolwiek wątpliwości.
Bardzo mi przykro ze to przeżywasz i sama pamiętam to uczucie ze bardzo chciałam zeby wszystko się już skończyło 😔
Przepraszam, teraz zauwazylam Twoj post. Termin OM byl 8 czerwca
 
Do góry