Ciąża Po Poronieniu

[witch84]

@sadness35 Rozumiem. Strasznie to trudne. Ale mam podobne zdanie do Twojego.

 

[Hopeful_11]

Cześć. Nie wiedziałam czy jeszcze coś pisać.
Kibicuję Wam niezmiernie i ogromnie i mimo całej tragedii która znowu mnie spotyka ( rok później i jeszcze większy dramat) ściskam kciuki za Wasze ciąże.
Mam nadzieję ( o głupia i naiwna), że jeszcze się tu spotkamy.
Tyle z Was jeszcze czeka na swoją upragnioną ciąże, a reszta pewnie do tego czasu będzie tulić bobasy.
U mnie wada genetyczna ( delecja.. traf 1:200 000). Farciara co.
Nie będę opisywać na wątku głównym ale muszę szukać pomocy daleko stąd.
Dbajcie o siebie
I trzymajcie kciuki żebym przetrwała
Miło było wymieniać się doświadczeniami.

Bardzo mi przykro wiem, że żadne słowa teraz nie pocieszą. Totalnie rozumiem Twoje podejście.
Nie wiem jak mogłabym pomóc, ale jeśli jest jakakolwiek możliwość to proszę daj znać.

 

[Katijah]

Dziewczyny, ja po konsultacji z genetykiem. Ryzyko niskie, nie robimy daje diagnostyki

Cześć. Nie wiedziałam czy jeszcze coś pisać.
Kibicuję Wam niezmiernie i ogromnie i mimo całej tragedii która znowu mnie spotyka ( rok później i jeszcze większy dramat) ściskam kciuki za Wasze ciąże.
Mam nadzieję ( o głupia i naiwna), że jeszcze się tu spotkamy.
Tyle z Was jeszcze czeka na swoją upragnioną ciąże, a reszta pewnie do tego czasu będzie tulić bobasy.
U mnie wada genetyczna ( delecja.. traf 1:200 000). Farciara co.
Nie będę opisywać na wątku głównym ale muszę szukać pomocy daleko stąd.
Dbajcie o siebie
I trzymajcie kciuki żebym przetrwała
Miło było wymieniać się doświadczeniami.

Jejku tyle nadziei wniosłaś w wątek a teraz czytam i płaczę. Jakie to niesprawiedliwe.

 

[Pszczolka38]

Cześć. Nie wiedziałam czy jeszcze coś pisać.
Kibicuję Wam niezmiernie i ogromnie i mimo całej tragedii która znowu mnie spotyka ( rok później i jeszcze większy dramat) ściskam kciuki za Wasze ciąże.
Mam nadzieję ( o głupia i naiwna), że jeszcze się tu spotkamy.
Tyle z Was jeszcze czeka na swoją upragnioną ciąże, a reszta pewnie do tego czasu będzie tulić bobasy.
U mnie wada genetyczna ( delecja.. traf 1:200 000). Farciara co.
Nie będę opisywać na wątku głównym ale muszę szukać pomocy daleko stąd.
Dbajcie o siebie
I trzymajcie kciuki żebym przetrwała
Miło było wymieniać się doświadczeniami.

Bardzo mi przykro przytulam cię

 

[Helena!]

Chyba nie ma takich dobrze rokujących. To jednak genetyka..
Nikt nie zapewni tego co będzie później.
A ja nigdy nie chciałabym skazywać tego i żadnego innego dziecka na taki los.

strasznie mi przykro i rozumiem. Ja też nie byłabym w stanie skazać dziecka na taki los. Tym bardziej przeklinam polskie prawo :/

 

[Daria.tese]

Dziewczyny,ja też po poronieniu.
Co myślicie ? Wyszły mi takich z 5testow,dziś robiłam betę.

 

[Mamafasolki]

Dziewczyny,ja też po poronieniu.
Co myślicie ? Wyszły mi takich z 5testow,dziś robiłam betę.

Ile jesteś po poronieniu i w którym tygodniu ciąży roniłaś?

 

[Daria.tese]

Ile jesteś po poronieniu i w którym tygodniu ciąży roniłaś?

8miesiecy po,na samym początku ok.5tyg

 

[Mamafasolki]

8miesiecy po,na samym początku ok.5tyg

To gratuluje nieśmiały

 

[Mamafasolki]

@sadness35 jak się trzymasz? Jakbyś potrzebowała czegokolwiek, to pisz. Bardzo dużo siły Ci życzę. Parę lat temu na wątku o amniopunkcji była dziewczyna w podobnej sytuacji. To było gdzieś 2018-19 rok. Ona chyba podjęła podobną decyzję. Przytulam